Wątek o bele czym ;-)

Lubimy tak sobie czasem pogwarzyć o czymkolwiek,przeskakując z tematu na temat bez wymądrzania i napyszenia.Brakuje mi tego.Wam też?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Wątek o bele czym ;-)

Ja to za naleweczkami nie bardzo. Nie będę przecież pić w samotności, bo to się może źle skończyć ;) Ale zapytać mogę, i owszem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Wątek o bele czym ;-)

Jak nie znasz szczegółów? Proszę mi tu Szanowne Rodzicielstwo przesłuchać i wydębić małe co nieco na spróbowanie ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Wątek o bele czym ;-)

Naturalnie, że ze smakiem :) Tak mi powiedzieli przynajmniej a ja nie mam powodu wątpić. Planowali sami jakąś naleweczkę wyprodukować, ale szczegółów nie znam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Wątek o bele czym ;-)

Pyyyszna była ta Twoja pigwóweczka.Czy mnie wzrok nie myli czy przymierzasz się do produkcji ? ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Wątek o bele czym ;-)

Pigwa. Sadyl jej używa(ł) kieliszeczkiem jak miał apetyt na cuksa.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Wątek o bele czym ;-)

Aaa...no to zmienia kolej rzeczy.Rodzice zapewne skonsumowali ze smakiem ;-) A ja teraz ze smakiem skonsumuję kielonek aroniówki od mojej zdolnej koleżanki :-D
Za Wasze zdrówko !
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Wątek o bele czym ;-)

Nie mam, albowiem dałam Rodzicom. Byli zachwyceni ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Wątek o bele czym ;-)

"Zapyziała jakąś infekcją"....Manson, co Ty masz za określenia :-))))
Mogę się założyć że Vi ma jeszcze nalewkę od Ciebie ;-)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Wątek o bele czym ;-)

Zastosuję się do Twej sugestii. Piwniczki u mnie brak, schowam tedy do lodówki.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Wątek o bele czym ;-)

Można użyć. Jest zalkoholizowany na 20%, więc odporny na popsucie. Ale czy składnik czynny z babki lancetowatej jeszcze działa, to nie wiem. Na tak długi czas przechowywania sugerowałbym jednak lodówkę (albo piwniczkę).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Wątek o bele czym ;-)

Oczywiście, że mam. Nie choruję tak często, wbrew pozorom :) Stoi w kuchni na półeczce.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Wątek o bele czym ;-)

Ty ten syrop jeszcze gdzieś masz????
Przecież Ci go dałem, bo byłaś podówczas zapyziała jakąś infekcją.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Wątek o bele czym ;-)

Na infekcję górnych dróg oddechowych to bardzo dla mnie. A termin przydatności jakiś jest? Nigdy nie wiadomo, kiedy taka infekcja może mnie dopaść, idą zimne, deszczowe oraz wietrzne dni.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Wątek o bele czym ;-)

Wyobraź sobie Vi, że to była plantago lanceolata, na infekcję górnych dróg oddechowych.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Wątek o bele czym ;-)

Przewidujesz srogą zimę, Mansonie? Tyle tych syropów naprodukowałeś. A z czego był mój, który kiedyś od Ciebie dostałam?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Wątek o bele czym ;-)

@Mikro,
ależ Ty jesteś przenikliwa :-)))

@Sadyl,
nalewki na głogu nie robiłem. Wino tak. Z przejrzałej róży tez się da - zbierasz owoce, zagotowujesz w wodzie, cedzisz i masz bazę do fermentowania albo uszlachetniania. Jak do bazy dodasz cukru masz świetny syrop na zimę.

Ja w tym roku robiłem tylko i wyłącznie syropy - z jarzębiny i czeremchy.
Aronię i ałycze pożarłem w zupach.
A mam jeszcze do zbioru pigwę - z której narobię nalewek - ale w taką siąpiącą pogodę nie chce mi się jej zbierać. Jeszcze parę dzionków poczekam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Wątek o bele czym ;-)

>w ramach porannego joggingu z suką

Jakoś nie potrafię sobie tego wyobrazić, mimo usilnych starań ;P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Wątek o bele czym ;-)

Pan Doktor to był niestety ortopeda.
Jakby ktoś znał równie optymistycznego np. hepatologa, to dajcie namiar :D

W czeluściach zamrażalnika spoczywa pierwsze wiaderko (jakieś 2,5 kg) własnoręcznie zebranego głogu.
W sobotę lub niedzielę, w ramach porannego joggingu z suką, planuję zebrać kolejne. Myślę o nalewce... ale muszę upolować jakieś źródełko na spirytus niekoniecznie sklepowy ;)
Dzika róża jest już niestety przejrzała - większosć owoców jest za miękka. Tzn.. tak mi się zdaje, bo lajkonik jestem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 5

Re: Wątek o bele czym ;-)

> Ja nigdy nie jadłam zupy z aronii .

Mansonie, to prawie jak pretensja skierowana pod Twoim adresem ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Wątek o bele czym ;-)

Ostatnio jadłam zupę z dyni. Ciekawy smak. Ale i tak wolę coś bardziej konkretnego ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

czy ktoś z Was wygrał w radiu?? (148 odpowiedzi)

Zastanawia mnie czy są tu osoby które wygrały w radiu np RMF FM kasę? Codziennie prawie każde...

Muzyka lekka, łatwa i przyjemna czy... ? (14 odpowiedzi)

https://www.youtube.com/watch?v=l6djoOEjwNY Zaglądam, z ciekawości na Festiwal Opolski...

muza na dziś (778 odpowiedzi)

Wrzuć link do YouTube z muzą, która dziś Ci wyjątkowo dobrze się słuchała. A może jakaś nowa...