Re: Wieczór kawalerski....:-)
cóz widzę??
tylko tyle że chyba zaliczam się z moim przyszłym mężem do malutkiego grona osób, które nawet nie pomyslały zeby robić sobie kawalerski i panieński, ten ostatni dzień spędzimy na dekorowaniu sali i szczerze ja nie chciałam żadnego panieńskiego, nie jest to dla mnie żadna rozwywka wiec po co?
a Piotr nie chce kawalerskiego takiego tradycyjnego , nie lubi ogladac jakis oblesnych obcych kobiet , jestesmy w sobie bardzo zakochani mimo że razem jestesmy ponad 6 lat nic się nie zmieniło, on nie widzi nikogo poza mna , a ja poza nim - ufamy sobie bezgranicznie,
nie wiem moze jesteśmy dziwni bo nie chcemy zegnać wolności, a tylko powitać piekna przyszłość i to wspólnie jak zawsze,
to tylko nasze spojrzenie na ta sprawę
ps. mówienie ze z facetem jest cos nie tak jeśli nie ogląda się za babami i może jest gejem jest dla mnie przegieciem,sa jednak na swiecie pary, które chcą być tylko z ta jedyna osoba i nie widza nikogo poza nią, ja wierze głęboko że z nami tak bedzie już zawsze
0
0