alcoholismus chronicum

Tak na uboczu.
Niezależnie od głównego nurtu forumowego.
Chciałem napisać "zastanawiam się ...", ale tak naprawdę to wiem, nie potrzebuję się nad tym zastanawiać.
Totenkopf wpisał coś o bestialstwie, psy na smalec, moderator wyrzucił ten wpis. Ok. Jego prawo.
Nie umiem odpowiedzieć bestialstwem na bestialstwo, choć rozumiem, że czasem by trzeba.
Umiem tylko zamknąć się w moim świecie. Tutaj mam uzasadnienie tego co myślę. Tutaj jestem zrozumianym.
Alkohol, jako taki, jest efektem zużycia cukru przez drożdże. Tak po naszemu to zwykła kupa (Vistula nie, ona była syntetyczna). Tak sobie myślę, ze spożywając drożdżowa kupę jestem w zgodzie z własnym wegesumieniem, a przy okazji umiejscawiam się na właściwym poziomie egzystencjalnym.
Etanol jest substancją narkotyczną z grupy depresantów.
Alkoholizm jest nieuleczalny.
Alkohol spowalnia aktywność ośrodkowego układu nerwowego.
I chyba dobrze mi z tym.
Póki co endorfiny uwalniają się z każdym łykiem, a to już samo w sobie jest ok.
W zasadzie nie mam żadnego problemu.
Ale pocieszne jest, że Kropa chciałaby sama produkować własne wino :)
Chętnie Cię nauczę, ale pod warunkiem, że napijesz się ze mną.
Nie mogę jak C włóczyć się po Gdyni.
Nie mam po co.
Zamykam się w moim świecie, w którym sensem jest umiejętność produkcji etanolu, a jego zakup najgorszą z konieczności.
Ćmo, nalałem 12 kg wiśni i 8 kg śliwek. I wszystko, by móc się upijać.
Świat jest piękny.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: alcoholismus chronicum

Ryśka poznałem w Jarocinie, jakoś 82 albo coś koło tego.
Już wtedy surfował na nieosiągalnych dla mnie falach.
Pewnie tak jest, że swój swego ściąga.
Ja tam w życiu to chyba wszystko już widziałem.
Suma nałogów w życiu człowieka jest constans, jak nie alko to kobiety/faceci, dragi, tytoń, co tam sobie chcecie.
Mnie to w sumie wali dokumentnie.
Uważam, że póki nie ładuje się z butami w życie innych powinienem móc robić co mi się podoba.
Dlatego piję, nie zapinam pasów, jeżdżę po państwowych lasach i takie tam. Podatków też nie płacę, tylko leśny, bo z tego nie sposób się wymigać.
Jestem klasycznym aspołecznym typem, któremu brakuje jedynie prawa typu my home is my castle, aby przygrzać z dubeltówki każdemu, który za bardzo zbliży mu się do chałupy.
I tego samego spodziewam się po innych.

http://www.youtube.com/watch?v=AgANuwSNsok&feature=related
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: alcoholismus chronicum

podoba mnie się:


http://www.youtube.com/watch?v=2WmaKsSg6AQ&feature=related
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: alcoholismus chronicum

A tak jeszcze napiszę.
Każdego człowieka, który pije duże dawki alko jestem w stanie poznać na ulicy. Taki dar mam.
Może być setka ludzi obok mnie, ale tę jedną twarz, lub dwie ja wyłapuję w tak zwanym mgnieniu oka.
O dzięki Ci Panie za wzrok jastrzębia. Czytam z ludzkich twarzy.

Kumpel szedł kiedyś Długą w Gdańsku, (grzał wtedy, ale nie alko, inne klimaty, ale wyszedł z tego w Wejherowie się leczył i wyszedł z syfu, dziś jest oficerem na łajbach wporzo kolo)
pochodzi do niego R. Riedel i pyta:
"gdzie coś dostanę"
Kumpel zdębiał. Nie, że Riedel stoi przed nim, ale, że pyta akurat go o coś tam(...)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: alcoholismus chronicum

No, musi być niezłe.
Chociaż ja zrzuciłbym to na karb tego,
że Kropka ma ostatnio dużo do czynienia z literką 'c'
a c lubi psocić.

Manson,
Tylko żebyśmy za bardzo tej Kropki nie rozpili ;)
Pamiętasz jak kiedyś pisałeś, że z tamtej/tej strony lustra za bardzo
to się nie chce wracać do "normalnego" życia?
Potwierdzam.
A jak rozmawiałem z ludźmi mającymi problem i terapeutami
(taki mały wywiad sobie robiłem
to każdy jeden mówił mi,
że kobietom (w porównaniu z mężczyznami)
znacznie trudniej jest się urwać z orbity.
Jakąś inna psychikę, mają czy coś.
Świat inaczej postrzegają, system wartości się przewartościowuje
jakieś takie ciężkawe kwestie.

U mnie dziś piękne przedpołudnie :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: alcoholismus chronicum

cherbatą? to ja też poproszę to wino. jak widać działa
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: alcoholismus chronicum

Na studiach to się zapijałem witoshą. Bułgarską. Czerwoną. Słodką i półsłodką.
Ale wtedy Bułgaria była komunistyczna.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: alcoholismus chronicum

na zasady nie ma rady
była kiedys taka piosenka, jak to lecialo? hmmm
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: alcoholismus chronicum

Poczekam.
Mam zasady.
W końcu to tylko 20 min.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: alcoholismus chronicum

kupiłam dzis w przydroznym (ale fajnie to brzmi) sklepie wino
choć to słowo to zbyt duzo jak na ten napój, alez to paskudztwo, witosha, pfleleelleeeeeeee.... a Pani tak zachwalała, ależ ona musi mieć "przepalone" gardło;) ratunku, muszę popic
może cherbatą, cieplą, z miodem i cytryną?
o tak, przeciez grypa panuje tu i ówdzie jak w prognozie pogody- gdzie niegdzie opady, to i ówdzie słońce
ide spac bo znów wymyslam, juz pora, rano jak zwykle nie bede mogla wstać-poprosze kowadlo na pobudkę i kilka uderzen dzwonu Zygmunta koło ucha
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: alcoholismus chronicum

Manson,
Nie czekaj,
piątek za chwilę,
nikt nie przeskoczy własnego cienia.


ps. idę spać
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: alcoholismus chronicum

A ja jak zwykle w obsesyjnym oczekiwaniu na piątek.
Dzisiaj tylko jeden budweis.

Sprawdziłem jak jest z tymi pająkami.
One się wykluwają dopiero w maju.
No trudno, zdemoluje tygrzykowi sieć i jakoś przezimuje kokon z maluchami.
Nie mogę czekać na przyczepkę do maja.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: alcoholismus chronicum

Buahahahahahaha
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: alcoholismus chronicum

A bo widzisz Kropka
najlepiej jest
nie jeść nic,
najsensowniej jest pić.

Spytaj Mansona

:))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: alcoholismus chronicum

a na komputerku,sicanie, kalendarzu mam już gruba warstwe żóltych karteczek, musze zobaczyć co jest na dole;P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: alcoholismus chronicum

taaaak , lubię jeśli cos jest przewidywalne, zaplanowane i takie ułożone...hihih.........ależ pięknie się pisze takie słowa-szkoda tylko że...to nieprawda;) zanudziałabym się na śmierć, codzień tak samo, ta sama kawa, śniadanie o ustalonej porze, obiad, kolacja i dobranoc... każdego dnia od nowa, właściwie lepiej od razu przyspieszyć i wyscielac sobie docelową 1m kwaterę
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: alcoholismus chronicum

Ale przypniesz nad łóżkiem pineskę z karteczką?
Czy mam jeszcze raz podesłać na Twoje gg tenże tekst?
:) No coooo?
Co byś w archiwum miała na czarną godzinę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: alcoholismus chronicum

C, jesteś c...udownym C...iasteczkowo C...ytrynowo C...ynamonowym C...złowieczkiem;) howgh! Same C... ani jednego-uwaga, uwaga......................... Ć!
ale fajnie jest mieć: Ć! hihih..nie doceniacie tego co macie;)))
hihihi..masz racje, jestem przepracowana! Za duzo chcę naraz, najlepiej wszystko i pełnymi garściami. Czuje się tak jakby świat się miał skończyć już jutro i ze wszystkich sil staram sie nie zmarnowac ani minuty... ciekawe kiedy dojrzeje, przestane biec...ale życie jest takie piekne, i mam tyle marzeń do spelnienia...
Moja mama kiwa głowa i twierdzi ze w tym tempie nie zdaze umrzec, fajnie co nie?
Kult-super kawalek, lubię Kazika... kultowy
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: alcoholismus chronicum

To dla Ciebie mała.

Dziś ode mnie.

http://w123.wrzuta.pl/audio/2IV9EoF3rM3/kult_-_6_lat_pozniej
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: alcoholismus chronicum

No i już odbija mi się świerkiem jakimś.
Koniec z Gin'em.
Gin jest nie dobry.
Idę na zakupy
po coś smacznego.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: alcoholismus chronicum

Odżyłem.
Zmartwychwstałem.
Piję Gin.
Jednak tak naprawdę to napiłbym się dobrej klasy bourbona.
Szukam czegoś na wieczór i na rano,
żeby kac nie wyrwał mi włosów.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Vibracje (20 odpowiedzi)

Au revoir, Alain Delon... http://www.youtube.com/watch?v=_ifJapuqYiU

reklama świetlna (14 odpowiedzi)

hej. czy waszym zdaniem warto jest inwestować w reklamę świetlną? pozdrawiam

Jaka jest najlepsza strona do pobierania darmowych dzwonków? (6 odpowiedzi)

Cześć wszystkim, Czy kiedykolwiek bolała Cię głowa, szukając strony internetowej, z której można...