mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (16)

Link do poprzedniego watku:
http://forum.trojmiasto.pl/mamusie-listopadowo-grudniowe-2013-15-t507452,1,160.html#npu1

ROZPAKOWANE:

PAŹDZIERNIK:

14/10 (02.11) Ageska/córeczka Zosia/2400g/50cm/CC/Redłowo
16/10 (09.11) Tinneraa/córeczki Hania i Basia/2530g i 2590g/CC/Wejherowo
21/10 (06.11) Dorotka86/chłopiec Franek/2960g/55cm/CC
23/10 (05.12) Katya/synek/1700g/SN/Kliniczna
25/10 (14/11) Kiki80/córeczka Natalka/3260g/54cm/CC/Swissmed
30/10 (11/11) Asiulka86 synek Oliwier/3550g/57cm/CC/Zaspa

LISTOPAD:

03/11 (02/11) amadea99/córeczka Hania/3945g/57cm/SN/Whiston
03/11 (08/11) anka165/ córezka Weronika/ 4070kg / 57cm
04/11 ( ) Monika/córeczka Marysia/3700g/57cm/SN/Kliniczna
06/11 (04/11) mondar/synek Alan/3850g/53cm/CC/Kliniczna
06/11 (11/11) Ania/synek Łukasz/3305g/54cm/SN/Kliniczna
07/11 (09/11) Mazar/synek/3890g/55cm/CC/Kliniczna
13/11 (15/11) kaja_84/córeczka Matylda/3440g/57 cm/SN/ Wejherowo
15/11 (20/11) Katka_Gdynia/synek Franuś/3100g/53cm/CC/Redłowo
15/11 (20/11) sweetangel171/synek Igor/3390g/55cm/SN/Zaspa
16/11 (19/11) MAMA LISTOPADOWA/córka/3360g/58cm/SN/Kliniczna
17/11 (13/11) agam205/synek Filipek mały Aniołek / 3700g/ 59cm/ Kliniczna
18/11 (23/11) Cyganka Asia/córeczka Ewa/3910g/56cm/ Redłowo
19/11 (16/11) mamazosi/synek Kacperek/ 3450g/ 58cm / Zaspa
19/11 (21/11) MamaMichalka/ Synek Michałek/ 2840g./51cm/SN/ Szpital Wojewódzki
19/11 (12/11) Cleanna - chłopak Albert/ 4160g/ 58cm/ SN/ Zaspa
19/11 (14/11) Lollipop - synek Staś/ 4260g/ 64cm/ CC/ Swissmed
20/11 (21/11) paproszysko - córka Zosia/3420g/ 54 cm/ SN/Zaspa
21/11 (19/11) MarcysiaS - córka Matylda/3850g/57cm/CC/Redłowo
21/11 (20/11) dorcia_86 - synek Kajtuś/3240g/53 cm/SN/Redłowo
22/11 (12/11) Justyna - synek Kubuś/4460g/62cm/SN/Zaspa
25/11 (25/11) Lyneth - synek Franuś/3510g/54cm/SN/Zaspa

LISTOPAD:
02/11 Agula - synek
04/11 cudzik
26/11 AniaK - córeczka / Zaspa
30/11 happymum87 - córeczka / Swissmed
30/11 menri13 - córeczka
????? Asia - córeczka Pola i synek Konstanty / Kliniczna

GRUDZIEŃ:
01/12 amaria87
03/12 Iwona84 - córeczka Zuzia / Redlowo / Wejherowo
04/12 jednorozec - córeczka/
04/12 muszka - synek
06/12 AAbym - synek / Zaspa
06/12 Puchatkowa - synek / Wejherowo
06/12 agnieszkaj
06/12 agnieszka25
06/12 muzynia - córeczka / Zaspa
07/12 aagusias81 - córeczka / Redłowo
08/12 Asiula85
12/12 JagodowaMama - córeczka Jagódka
12/12 Natala - córeczka / Redłowo
15/12 filipinka - chłopak / Wojewódzki
15/12 Małga / Wojewódzki
18/12 Paniqa
18/12 joahne - córeczka / Kliniczna
20/12 perfectangel - synek / Wejherowo
26/12 Delie
30/12 Justyna - synek / Zaspa
31/12 paulavera89 - córeczka
??/?? GrudniowaMama- Kliniczna/Wejherowo

STYCZEŃ:
9/01 Rauma7
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (16)

happymum ja też jestem bardzo drażliwa ostatnio. mała rzecz może mnie doprowadzić do płaczu. a ten babsztyl ze swissmedu to faktycznie się z powołaniem minął. olać ją najlepiej.

Tinneraa to ciężki czas przed Tobą. Bądź dzielna, z czasem będzie lepiej.

ja dziś po wizycie. lekarz powiedział, że na pewno za dwa tygodnie na następnej wizycie się zobaczymy. ehh nie szykuje się na szybszy poród... mam nadzieję, że na święta będziemy już w domku...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (16)

Dziewczyny, obejrzyjcie sobie :) można się pośmiać :D
http://demotywatory.pl/4237712/CIAZA
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (16)

Hihi kilka nas czeka już po mału jak na wyrok z tą datą porodu hihi ... że też to tak jakoś ogarnięte wszystko nie może być...że człowiek ma jeden termin i tego dnia rodzi lol :)

Ja to od tego czekania zeświruje... jutro wizyta i zobaczymy...grunt że ginekolog chociaż nie robi mi problemu z tym l4 :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (16)

hej
dwupaczki widzę, że każda z nas przechodziła to samo-bóle, wszelkie objawy, irytacja a akcji brak:( Trzymam kciuki za jak najszybsze rozpakowanie.

A nasz mały jutro kończy 2tyg-jejku czemu ten czas tak szybko leci?
Ja po spaniu całą ciąże 9-12godz dziennie nie mogę funkcjonować przez to wstawanie o 5.00 rano. Muszę się jakoś przestawić. A w dzień odsypiam.masakra

Lollipop jak mały? Jak Ty się trzymasz?

Joahne ja nie zmieniam pieluchy w nocy i mały nie ma problemów ze skórą. Budzi się-dostaje jeść i idzie spać. Zresztą widać jak się bużką ustawia do jedzenia, że mu o papu chodzi.
A mój mały nadal ma krew przy pępku, ale już coraz mniej.

Happymum ktg masakra jakaś co za traktowanie!!!

Tianerra ale Ty dzielna jesteś, że dajesz radę sama z dwójką. A starsza w przedszkolu czy też w domu?

Weekend za nami, dobrze że dziś lepsza pogoda to spacerek zaliczymy.
Mój mężuś znowu chory-już miesiąc chodzi i nie może się wyleczyć. A dziś do pracy wrócił. Długo z nami nie był, ale za to między świętami ma dwa tyg urlopu, także się cieszę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (16)

perfectangel
niestety jeszcze nie urodziłam... I nic tego nie zapowiada choć te kłucia w kroku tak bolą, że mam wrażenie, że mały mi tam głową szlaki przeciera :D
Termin mam na piątek - i to już ostatni termin podany przez lekarzy, więc jest nadzieja, że coś się wydarzy w końcu w tym tygodniu :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (16)

Lyneth, podziwiam Cię i tak! Jak my wracałyśmy z żółtaczką do szpitala, to ryczałam, miałam taką mega depresję że od środy do piątku zjadłam tylko dwie kromki chleba, serio, nie mogłam nic przełknąć, fakt dali nas na wcześniaki, miałyśmy same salę, więc warunki miałyśmy o niebo lepsze niż masz Ty, ale ja już psychicznie nie mogłam tego znieść, także widzisz jaka jesteś silna! Trzymam kciuki za zdrówko!!

My od dziś same, tata właśnie poszedł do pracy.
Mama przespała 3 h oczywiście nie w jednym ciągu całej nocy, organizm się już chyba przyzwyczaja.
Ale marzy mi się marzy taki sen chociaż te 5,6 godzin w jednym ciągu, oj było by miło..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (16)

Happymum87 ja też juz nie spie bo mnie obudził ból jak na okres który chwile potrzymal i puścił a teraz mójaz zaczął chrapać... Chyba oszaleje. U mnie póki co jakieś tam pojedyncze skurcze i nic. Wczoraj oglądałam swoje ust z okresu ciąży i również trafiłam na inne terminy np jeden mam na dzis potem na 4.12 oczywiście 7.12 a nawet 8.12 się gdzieś znalazł także jest w czym wybierac:) No ja mam nadzieje ze juz dotrwam do jutrzejszej wizyty i będę wiedziała na czym stoję. Pamiętam ze jak trafiłam na fotel gina tuż przed terminem porodu syna, to pan doktor tak mnie rozkręcił ze zaraz po badaniu wypadł mi czop a dwa dni później zaczęła się akcja porodowa:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (16)

Aagusia81 ja też się zdziwiłam że w swissmedzie ktoś taką gwiazdę zatrudnił haha ale od razu jak tylko wyszła powiedziałam do męża że mogę sobie dać rękę i nogę obciąć że to jest pani licencjat albo magister ledwo po studiach uzupełniających po 40tce lol te są najfajniejsze haha i się nie myliłam.... może dlatego ja często dziewczynom w pracy dogryzam że dzięki temu że zaraz po liceum robiłam studia to mi te studia do mózgu nie uderzyły żeby pacjentów traktować jak jakiś ułomków i się nad nimi znęcać...

Powiem wam że tak mi ten brzuch zmasakrowała że pół dnia dziś mnie bolał, musiałam go kremować i chyba już mi hormony siadają bo przez tą babę mogłam całą niedziele przeryczeć... na szczęście jakoś się zebrałam do kupy i skończyło się na kilku łzach w drodze do domu bo mąż mnie zdenerwował hihi a że mnie od kilku dni zdenerwować można w 5 sekund to nic szczególnego nie zrobił :D

OCzywiście ja jak zwykle nie śpie... obudził mnie tak bolesny skurcz brzucha że myślałam że odpłynę, potem przeczyściło i tak leże na kanapie w salonie i rozmyślam czy coś się samo u mnie w końcu ruszy czy ja po tych ginekologach do stycznia będę jeździć hihi :)

Widzę że póki co dla kilku z nas dniem proroczym ma być wtorek i wtorkowe wizyty u ginekologów hihi :) ciekawa jestem czy ja dociągnę do tego wtorku...w ogóle przejrzałam dzis dokumenty z usg i na jednym z pierwszych usg miałam też termin na 3 grudnia.... skoro 30 listopad nie wypalił to może ten3-ci okaże się dla mnie zbawienny hihi o dziwo to ten wtorek :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (16)

hej dziewczyny, ja też już czekam na maluszka. Teoretycznie zostały mi dwa tygodnie. Jutro ide do lekarza, może powie, że już blisko. Jutro też przyjeżdża moja mama to w razie czego mam z kim zostawić moją 3,5 latkę, bo mąż w delegacji w Krakowie jeszcze przez tydzień, więc z jednej strony chciałabym już urodzić, a z drugiej tydzień poczekać... :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (16)

dzieki muszka!

ja mam wrazenie ze mam ciagle brzuch napiety, co jakis czas dodatkowo masakrowany skurczem, niby dopiero 38 tydzien a ja juz jestem cala zmeczona i obolala...

Puchatkowa, urodzilas? :-)

chyba trzeba bedzie zaczac terapie przyspieszajaca sexem i draznienie sutkow :-P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (16)

Mi sie brzuch napina juz bardzo czesto ale poki to nie bedzie przechodzic lub sie nasilac nigdzie sie nie wybieram. We wtorek mam wizyte u gina i zobaczymy co sie dzieje. Poki co nie panikuje. Spokojnie czekam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (16)

Happymum, trzeba było jakiegoś lekarza zawołać. Mi mówili że na wznak nie powinno się robić, bo naczynia są uciśnięte i odczyt jest zmieniony. Poza tym jak miała wątpliwość czy zapis jest ok, to trzeba było usg zrobić a nie cię męczyć i denerwować!
Mnie dzisiaj zaczął się mocniej brzuch napinać (pojechałam po centrum handlowym trochę pochodzić:)) Jak tak jutro też będzie to może pojadę do swissa na ktg i się umówię już jakoś konkretniej na środę. Jakoś strasznie się trzymam myśli że skoro mały jest taki wielki to mi go nie dadzą przenosić i tak czy siak w środę już tam zostaję. We wtorek też mam mojego ginekologa bo zwolnienie się kończy.

Pdf wysłałam chętnym.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (16)

Happymum myslalam ze w prywatnych klinikach nie ma takich idiotek... Masakra. Pracuja tam za kare chyba... Jak mnie wkurza nasza sluzba zdrowia. Ja za to trafilam na takiego sluzbiste lekarza jak mnie przyjmowali na porodowke z synem. Jak mnie zbadal na krzesle to myslalam, ze podjade pod sufit z bolu, zero jakiegos wyczucia.. Dramat.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (16)

Ja po wizycie. Trafilam na taka sluzbistke polozna ze prawie sie poryczalam na tym ktg.... 1,5h lezenia.... Babka miala problem z ktg niby mam wg niej brzuch jak na blizniaki i kretynka nie potrafila tak tego podlaczyc zeby byl porzadny zapis. Dziwne dwa dni temu nikt mi problemu nie robil. Wbijala mi ten krazek w brzuch tak ze bolalo, kazala mojemu mezowi to tak gleboko wciskac i trzymac a brzuch mnie bolal od tego ze szok. Potem znowu cos jej sie nie podobalo i kazala mi lezec na wznak i dostalam takiej zgagi ze malo co sie tam nie zwymiotowalam. Potem oburzona ze mala spala i mi calym brzuchem zaczela trzasc zeby ja obudzic co nie bylo mile.... Mowie wam taki koszmar tam przezylam ze to jakas masakra idiotka.... Tak czy siak wszystko ok i mamy zjawic sie we wtorek. W czym we wtorek ide do swojego ginekologa jeszcze bo to l4 potrzebuje.... Koszmarny dzien koszmarny.....
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (16)

Lyneth my byłyśmy 7 dni i 3 dni antybiotyku w domu jeszcze. Mała zniosła wszystko bardzo dobrze, nie było zbytnio po niej widać że jest chora. Od tego czasu jest zdrowa. A wirusa zawsze mozna zalapac, tym bardziej ze jestesmy oslabione po porodzie. Uszy do gory!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (16)

A jak leżysz na porodówce i jesteś podłączona pod KTG to raczej nie można spacerować sobie po sali.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (16)

~Delie
Ja rodziłam na Klinicznej i nie widziałam piłek na sali porodowej , ale mogłam skorzystać z prysznica.
Położne i Pani Doktor co parę minut przychodziły sprawdzły pytały czy wszystko okej.
.
Co do punktu 3 po urodzeniu łożyska jeśli natną Ci krocze to zszywają trochę to trwa u mnie chyba z 10 minut ale nie wiem dokładnie . Dość długo mi zszywała Druga Pani Doktor. Po tym jak Cie zszyją powolutku przechodzisz na łózko które przyprowadza położna i niewstając z łózka na którym rodziłaś musisz się przesunąć na to drugie. Zawożą do takiej sali poporodowej i tam leżysz dwie godziny z Maluszkiem. Potem Przewożą już na ogólny oddział położniczy z Maluszkiem. I znów musisz się przesunąć na następne łóżko. (a z krocza leci) I Jak masz dość sił żeby się zebrać to można się doczłapać pod prysznic i się umyć wysiusiać. :) maluszka zostawiasz na sali w której leżysz. Można oprosić żeby koleżanki z pokoju zerknęły na Dziecko.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (16)

Widze ze coraz wiecej przypadlosci u dzieciaczkow... W tych szpitalach to jakas masakra, naprawde. Wydawaloby sie sterylnie a tu nic z tego... Az strach jechac rodzic bo nie wiadomo z jaka niespodzianka wroci sie do domu... Dramat! Dlatego nie wiem, ale jestem przeciwna tym odwiedzinom. Moim zdaniem w ogole matka z dzieckiem po porodzie powinna byc sama. Trudno. To ńie cale zycie, kilka dni mozna wytrzymac ńie ogladajac bliskich choc napewno jest to trudne. Ale szczerze mowiac, gdyby mialoby mi to zagwarantowac brak takich niespodzianek zdrowotnych u dziecka to jestem w stanie wytrzymac. No a druga kwestia sa oczywiscie warunki szpitalne o jakich pisze Lyneth.. Po prostu porazka. Matce z malym dzieckiem oferuje sie polowke lozka i jeszcze rotawirus na oddziale. W glowie sie nie miesci.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (16)

Lyneth- współczuje pobytu w szpitalu mogę się tylko domyślać że jest to straszny czas i to tak krótko po porodzie.

Mój mały również w szpitalu miał w trzech pieluszkach czerwone plamki i odrazu poleciałm do pediatry która powiedziała że to jest zupełnie normalne więc nie rostrząsałm tego tematu dalej. Nas przetrzymali jedną dobę w szpitalu bo mały stracił za dużo na wadze a po wyjściu do domu po 3 dniach kontrola wagi, która stała w miejscu i decyzja o dokarmianiu przez dwa dni i waga w górę o 110gr, kolejne pięć dni skok 195 gr i decyzja o karmieniu tylko piersią, kolejne dwa dni tylko na piersi i wzrost o 90 gr i następne ważenie po 8 dniach i wielkie zdziwienie bo wzrot wagi o 470 gr ale pani dr powiedziała że się nie dziwi skoro mały praktycznie 3/4 dnia przy piersi. Do wagi urodzeniowej wrócił w 15 dniu życia.
Ale oczywiście żeby nie było zbyt pięknie to od 14 dnia zaczeły się zielone kupki ze śluzem i pediatra skierowała nas na posiew moczu i niestety wszyły bakterie i zapalenie układu moczowego i od piątku jesteśmy na antybiotyku co 12 godz przez 7 dni i mam nadzieję że obędzie się bez szpitala.

I tak patrząc na to wszystko myślę że z małym już w szpitalu musiało być coś nie tak, jak zapytałm się pediatry skąd to się bierze to tylko powiedziała że nie ma sensu już teraz tego rostrząsać skąd to się wzieło tylko trzeba leczyć.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (16)

lyneth dużo sił życzę i zdrówka dla małego! będę trzymać kciuki za Was! a w którym szpitalu jesteście? koleżanka niedawno też była z małym w szpitalu na polankach w dziecięcym z układem moczowym (okazało się, że miał bakterię e.coli). ale mały miał wtedy 2 miesiące. spędzili tam 10 dni właśnie i podawali mu jakiś antybiotyk. wszystko dobrze się skończyło. super, że mąż ci pomaga. odpoczywaj dużo i brzuchem się nie przejmuj, przecież żadna z nas nie biega od razu po porodzie, teraz potrzebujesz przede wszystkim spokoju i odpoczynku. mały wyczuje każde twoje zdenerwowanie. przesyłam pozytywne wibracje!

muszka to ja też poproszę "język niemowląt" (joangrabowska@wp.pl)

no to mamy grudzień dziewczyny. jakoś to do mnie nie dociera, że to już niebawem. te 9 miesięcy tak się ciągnęło i ciągnęło...

wczoraj pierwszy raz od bardzo dawna nie miałam zgagi, nawet wieczorem. nic. może mi się brzuch obniżył? a co do zbierania wody i opuchniętych stóp/rąk - wczoraj wcisnęłam sobie kciuk w piszczel kilka centymetrów na kostkami - przez ponad minute pozostał dołek na ponad pół centymetra głębokości! tyle wody mi się zebrało już nawet nie tylko w stopach ale i w łydkach.

mam jeszcze pytanie do mam - jak dziecko wam płacze w nocy to czym prędzej przykładacie je do cycka czy najpierw zmieniacie pieluchę jak doradzają położne? mówi się też, że jak dziecko płacze i jest zdenerwowane to nie można go karmić tylko najpierw trzeba je uspokoić. jak to jest u was?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Kiedy przekłuwałyście córkom uszka ??? (153 odpowiedzi)

Chodzi mi o wiek maluchów. Widziałam różne opinie, że lepiej do roku, inny, że na rok, a jeszcze...

nnt. budowa domu czy kupno małego mieszkanka? (138 odpowiedzi)

Dziewczyny zwracam się z tym pytaniem do Was bo naprawdę już nie wiemy z T co zrobic.... mamy...

pilnie prawnik (24 odpowiedzi)

Witam...mam pytanie czy wiecie może gdzie jest dobry prawnik w Gdńsku od spraw rodzinnych(a...