Re: choroba lokomocyjna u dziecka 4-letniego
My mamy okropna chorobę lokomocyjną:( przejechanie niespełna 2 km i już wymiotujemy..
Niestety na Nas nie działa żaden z tych środków ogólnodostępnych w aptece typu Locomotiv (pastylki, lizaki, syrop itp.) opaski również, metoda pediatry o zaklejaniu pępka czy przykładania gazety też nie.
Zmiana fotela na ten z przodu również nie pomogła, nieustane wentylowanie auta tak samo.
Czasami pomaga Aviomarin( podajemy pół tabletki) na długie trasy, wyjazdy ale tylko nocą, żeby spało. Bo po podaniu jest otępiałe. Nie ma gwarancji, potrafi wymiotować nawet po podaniu, ponieważ ma bardzo nieprzyjemny gorzki smak.
Są jeszcze specyfiki przepisywane na receptę od pediatry typu syrop Diphergan. Nie zdecydowaliśmym się podać go dziecku za dużo argumentów na nie..
Musicie sami przetestować i zobaczyć co działa na Was najlepiej...
0
0