Mój Filip ma 9 miesięcy i waży ok. 12 kg, jego menu wygląda tak:
8:00 mleko (200 ml)
9-10 śniadanko (kanapka z pasztetową lub z masełkiem lub parówka albo zagryza suchą kromkę potem herbatka do popicia)
11-12 mleko 180 ml
12- 13 danonek
14-15 obiadek (sama gotuję np.pomidorowa zupa,rosół albo ziemniaczki z sosem i do tego troszkę mięsa nawet buraczki zje)
15:30 deserek (jakiś owoc lub budyń bądź kisiel)
w między czasie zajada chrupki
18:00 mleko 180 ml
ok 20 mleko z kaszką 200ml
ma już 8 ząbków

łoooo jaaaa jaki lakomczuszek:)
Moja ma niecale 10 miesiecy i wazy okolo 10,800 kg i je:

ok.8.00 mleczko - 150ml
ok.9.30 kaszka lyzeczka ze 150ml
ciasteczko, flipsy itp
ok.13.00 obiadek
ok.16.00 deserek jakis + ciasteczko flipsy biszkopty cos takiego
ok.19.00 mleczko 240ml, z czego z 60ml kaszki lyzeczka

Nie chce wiecej jesc, jak my jemy to doslownie dziubnie i dalej zabawa:P
Rozwija sie b.ladnie i wyglada tez dobrze hehe:)

moja ma 18 msc i wazy 10,500

mój synek za tydzień kończy 9 miesięcy i jak narazie mamy tylko kłopot z jedzeniem. Waży 9,5 kg. Tzn jadł zupki i ze słoika i moje jak miał 5 - 6 miesięcy a teraz weźmie 2 łyżeczki i koniec. Już wszystkie sposoby i przepisy chyba spróbowalam. Ladnie je kaszkę i owoce. Ale nie chce gryźć mimo że ma już 6 zębów :( kanapka z pasztetową :) super. Mam nadzieję że mój będzie niedługo tak jadł.

Sarka ma roczek i wazy 11,5kg.
8-9 rano-ostatnio maly apetyt o tej godzinie.podjada tylko paluszki albo chlebek suchy.
12-13 210 ml mleka
15-obiadek.z reguly ten sam co reszta rodzinki
a potem do wieczornego mleczka je rozne rzeczy:mandarynki ktore kocha:P,paróweczki,paluszki,chlebek graham(uwielbia!),biszkopty i inne cuda.wlasciwie ja wszystko to co ja:)

ząbków 17szt

wieczorem mleko 240ml.
w nocy 2-3 mleko 180ml

Moja mała ma 10 msc, waga ok 10 kg
Rano ok 7 mleczko 180ml
śpimy dalej heh
jak wstaniemy drugie śniadanko ok9:
parówka albo jajówka, lub placki z jabłkiem lub bananem, albo omlet, albo danonek, abo bułeczka z szynką i masełkiem
ok 11.30 mleczko 150 (zawsze z kaszką było, ale teraz nie lubi)
drzemka, jak wstanie to z pół jogurtu i spacerk
ok 15 obiadek ( dużo zjada nawet ok 220 ml zupki takiej gestej, bo ona tylko papki lubi)
wieczorakiem jakiś deserk
na noc ok 20.30 mleko 240
i w nocy ok 4 - 120 ml mleka
w dzien między czasie jakieś drobiazki typu paluszki i inne.
Niki je ślicznie najlepiej sama, ale ona jest taka ruchliwa, ze poprostu tyle potrzebuje. Od 3 tyg sama chodzi .
Pozdrowionka

7-8 180ml Kaszka (pyszne śniadanko lub coś bodobnego)
11 - kromka chlebka z dżemem, lub kromka + żółtko, lub kromka z parówką, do popicia mleczko 2 lub hebratka
14-15 - słłoik obiadku lub moje dania
17-18 - deserek lub jogurt lub po prostu owocki (jabłko, banan, gruszka, ostatnio mandarynka)
19-20 - 230 kaszki lub mleka 2R
w międzyczasie, chrupki, biszkopty, ciasteczka dla niemowlaków, owoce.
Waży ponad 10,5 kg
Wiem, że parówki to nienajlepsze danie dla malucha... ale pasztetowej to bym bała się dawać takiemu maluchowi - no chyba, że sama robisz...

I urodzilo sie pewnie 3kg...w takim wieku porownywanie wagi jest bez sensu, takze nie ma sie czym podniecac..wszystko zalezy od wagi urodzeniowej...wiadomo ze 2,5 kg noworodek nie bedzie wazyl 10 kg w wieku 9 miesiecy, I na odwrot..5kg nie bedzie wazylo po 9 miesiacach 7 kg...

Moja9 miesecy,

Sniadanie 6:30 , Weetabix 1/2 z mm I 2 lyzeczki przecieru owocowego

2 sniadanie 8 30- kanapka z maslem I szynka( 1/3 kromki)

Po drzemce budyn ryzowy (pol malego sloiczka)

13 zupa

Kolo 15 1/3 obiadku ze sloiczka

17 30 przecier ze sloika
w miedzy czasie , piers Na zadanie, w dzien I w nocy

moja mała (10,5msc) ani danonków ani parówek ani pasztetowej nie jadła ... (i pewnie długo nie zje)

jej menu dzienne to:
- wczesne rano - mleko z kaszką (210ml wody, 7 miarek mleka, 3 miarki kaszy)
- późny ranek - mleko (210)
- w żłobku - obiadek (słoiczek zawsze z mięsem lub czasami cos domowego)
- po południu - mleko (210)
- pod wieczór - deserek
- na noc - mleko z kaszką (tak jak rano)

w ciągu dnia pogryza jakieś chrupki, czasami ziemniaka z naszego objadu, czasami dostanie pół jabłka do ręki i zjada, ciasteczka hipp

acha, w końcu przestała tak przybierać na wadze:)
od prawie 1,5 miesiąca wazy 11kg :)

moja mala ma za trzy dni 10 miesiecy i wazy nie cale 8 kg

7 rano 150-180 mleczko
10:30-11 kaszka z mleczkiem i flipsy,biszkopty,kanapeczka z maselkie i szyneczka
14-mleczko
15-15:30 owoc(banan jablko itd)
16-16:30obiadek ze sloiczka lub to co my jemy oczywiscie nie wszystko,i w ciagu dnia do picia soczek lub cherbatka
20 mleczk 150-180 w zaleznosci od apetytu malej
1 w nocy mleczko180-200


a i wzrostu ma 77cm

Za dlugie odstepy ma miedzy posilkami a zwlaszcza po mleku

Mój syn ma 10 mc waży 9600 76 cm jadłospis wygląda tak :
7-180 mm +kleik kukurydziany
11,30 -180 kaszki mleczno -ryżowej ,bądź jakiejś innej
14.30 obiadek 200 ml
15.30 deserek lub jogurt
17.30 150 ml mm
21.00 180-200 ml mm + kaszka
Cieszę się iż przybiera prawidłowo w między czasie je chrupki biszkopty

Moja Lenka 8,5 m-ca waży 10kg
7-8 mleczko (Nutramigen) 230ml
10- 10.30 mleczko 200ml (nie lubi z kaszką)
13-13.30 obiadek sama gotuję lub kupny 190ml z mięskiem , dodaję pół żóltka co drugi dzień
ok. 15 flipsik i herbatka
16-16.30 owocki ze słoiczka, dodaję kaszkę manną, gotuję 2 łyżeczki (ekspozycja na gluten)
17-18 flipsik i herbatka
19.30 mleczko 230ml i ok 20-21 idzie spać i śpi aż do 7-8 rano

Niestety nie ma jeszcze ząbków, jakoś nie moga się przebić. Lenusia nie je danonków bo jest alergiczką

tak z ciekawości... co kieruje mamami by podawać niemowlętom pasztetową czy parówki? to dość tłuste pokarmy?

a co powiesz na kabanosy, szynke ze sklepu, frytki? tłuszcz to jedno, ale jeszcze przyprawy, konserwany, o parówkach (w których nie wiadomo co jest) nie wspominając ...

ja daję parówki tylko cielęce i nie widze w tym niczego złego.

aha,9-10 miesieczne dziecko to juz nie jest niemowle:P

Justi, jak sama nazwa wskazuje - niemowlę (nie mówi). ;) Tak jak koleżanka napisała, okres niemowlęcy kończy się z ukończeniem przez dziecko roku. :) A Ty pewnie miałaś na myśli noworodka, stąd nieporozumienie.

nie widzisz niczego złego, bo jest dobrze zmielone :P

oj Tokio, niektórzy kierują się tylko nazwą :D był niedawno raport w necie ile jest cielęciny w parówkach :D w niektórych tylko nazwa była cielęca.

Justi, poczytaj troche :D Niemowlę – dziecko od urodzenia do końca pierwszego roku życia.

ja nie jem parówek, więc na pewno i mojemu dziecku nie dam ... czy to morlinki dla dzieci czy parówki firmy "krzak" ... wszystkie sa produkowane z tego samego "mięsa" czyli nozdrzy, warg, wymion, powiek, skór, ścięgien, chrząstek, do tego sól, tłuszcz i konserwanty ... może tylko te dla dzieci nie mają tyle chemii

chdzilo mi o to,ze 5-6 miesieczne dziecko to nie to samo co 9-10 miesieczne.jak zwał tak zwał.wiekiem i rozwojem sie róznią prawda:P?

proponuję nie dawać tez bananów,jabłek,marchewek itd.
niewiele mają one wspolnego z tymi sprzed np 20 lat ktore mialy w sobie naprawde witaminy.

dzis marchewka jest tak wielkich rozmiarów,bo ma w sobie chemię.ta prawdziwa z ogródka jest mała i chudsza:P

Suma sumarum....80%zywnosci ma w sobie teraz jakąs chemię .takie czasy,a jesc trzeba:P
No chyba,ze ktos nie musi...to zwracam honor;)

no to jest świetne podejście ... skoro i tak dziecko jest faszerowane chemią to świecące parówki tez mu nie zaszkodzą ... dobrze mówisz, ze coś jeść trzeba, ale można ograniczać do minimum szkodliwe pokarmy, zwłaszcza niemowlęciu ...

dlaczego wolisz wyjść na spacer do parku (choć wiadomo, że powietrze ne jest takie "jak 20 lat temu") a nie wzdłuż autostrady? myślę, ze między innymi by ograniczyć dziecku do minimum szkodliwych czynników ... to samo dotyczy jedzenia, ugotowany indyk, kurczak czy podgrzana parówka ...

kazdy robi jak uwaza

Zgadzam sie z Toba justi30 bo kazda matka chce jak najlepiej dla swojego skarbka;)

Aluś ma za dwa tygodnie skończy 10 mscy waga ok11kg
parówe dżemu ani pasztetowej nie jada a rozwija się wspaniale i zdrowo a jada tak
-jeśli obudzi się wcześnie to mleko 210ml
-na śniadanko kaszka smakowa ok200ml czasem więcej zależy jak się zrobi
-ok południa obiadek
-na podwieczorek jakiś deserek, jogurcik lub tp i jakieś ciacho dla niemowląt
-na noc po kąpaniu mlekook240ml i śpi do rana, chyba że w nocy zęby obudą to zjada w środku nocy 210ml ale wtedy już wstaje dopiero na kaszkę

A mój Kuba 10,5miesięcy: 12,7kg
zaczyna dzień od 200ml kaszki
Koło południa owoc (banan, japko)
Potem obiat (noga kórczaka albo kotlet czy wołowina, musi być prawdziwe mienso)
Na deser jajo z wybiegu
Kolacja kotlet albo parufka, najlepiej lubi paruwki więc daje ile wlezie

ja karmię swoją córeczkę metodą blw, prowadzę bloga z przepisami http://ugotujmimamoblw.blogspot.com/ zapraszam :)

-Kala ... wow... ile mięcha :) a nie za mało mleka dajesz?

Moja ma 10,5 m-ca, trzy zęby - wszystkie na dole :)
generalnie ma 4-5 posiłków dziennie + jeden w nocy
ok 9 - kaszka z owocami (ok 150 ml kaszki + owoce)
ok 13 - obiad z żółtkiem
ok 16 - owoce lub jogurt + ciasteczka/biszkopty
ok 18:30 - mleko zagęszczone kleikiem ryżowym (200ml)

ok 2:00 - mleko zagęszczone kleikiem ryżowym (200ml)

Trudno nie odnieść wrażenia, że niektóre Mamusie 😊 tak dla podpuszczenia piszą o parówkach, pasztetowych dla niespełna rocznego dzieciaka, czemu nie salceson ? A coli nie piją? I nie zagryzają śledziem ?

I bardzo dobrze. Niektore mamy jak czytam to mi sie w zoladku przewraca. Co gidzine dziecko nie musi miec a pasztetowa I dzem: cukry, sa zbedne. Z jogurcikami tez btm uwazala. Nie co dzien sa ciezkie na nerki. Pozdrawiam

Cała "madka"...

Nie za czesto dziecko je??

kanapka z pasztetową o moj BOŻE-dramat jak można takiemu maluchowi dawać takie ochydztwo