czas poszukać kolejnego Księcia ;)
Tak jak w tytule, z tym że książę nie musi jeździć na białym koniu czy nosić zbroi ;)
NIE interesują mnie faceci którzy:
- są żonaci
- są żonaci - niektórym trzeba powtarzać, więc piszę jeszcze raz
- są dzieciaci - cud rodzicielstwa wolałabym przeżyć z kimś, kto też jest niedoświadczony w tej dziedzinie
- przekroczyli 35ty rok życia
- są młodsi o więcej niż 2 lata
- nie mają prawa jazdy - sorry chłopaki ale zabawa w bycie szoferem jest średnio kobieca ;) *
- są uczuleni na psy (na dłuższą metę to byłby problem)
- stronią od aktywności fizycznej (seks się nie liczy :P)
Dodam, że nie chcę być „dyskretna” oraz nie chcę „miło spędzać czasu”, bo szukam kogoś na dobre i na złe i to w wersji całodobowej, a nie tylko na nocna zmianę ;)
Oburzonych moim postem malkontentów informuję, że piękno to rzecz gustu, aczkolwiek nie uważam siebie za ropuchę ;) Co do niemożności znalezienia partnera w realnym świecie to (nie)stety z imprez już raczej wyrosłam, romans w pracy mnie nie interesuje, a na siłowni skupiam się głównie na sobie.
Jeśli chodzi o podstawowe informacje o mnie to: 29letnia blondynka mieszkająca w Gdańsku, 172wzr. ;)
Zainteresowanych zapraszam na priv lub maila: fankafioletu@wp.pl
* żeby nie było - własne auto mam i nie wymagam posiadania BMW X6 ;) jednak uważam, że od faceta koło 30stki mam prawo wymagać czegoś więcej niż karty rowerowej, chociażby po to, by na porodówkę nie musiała wieźć mnie koleżanka lub co gorsza taksówka ;)
NIE interesują mnie faceci którzy:
- są żonaci
- są żonaci - niektórym trzeba powtarzać, więc piszę jeszcze raz
- są dzieciaci - cud rodzicielstwa wolałabym przeżyć z kimś, kto też jest niedoświadczony w tej dziedzinie
- przekroczyli 35ty rok życia
- są młodsi o więcej niż 2 lata
- nie mają prawa jazdy - sorry chłopaki ale zabawa w bycie szoferem jest średnio kobieca ;) *
- są uczuleni na psy (na dłuższą metę to byłby problem)
- stronią od aktywności fizycznej (seks się nie liczy :P)
Dodam, że nie chcę być „dyskretna” oraz nie chcę „miło spędzać czasu”, bo szukam kogoś na dobre i na złe i to w wersji całodobowej, a nie tylko na nocna zmianę ;)
Oburzonych moim postem malkontentów informuję, że piękno to rzecz gustu, aczkolwiek nie uważam siebie za ropuchę ;) Co do niemożności znalezienia partnera w realnym świecie to (nie)stety z imprez już raczej wyrosłam, romans w pracy mnie nie interesuje, a na siłowni skupiam się głównie na sobie.
Jeśli chodzi o podstawowe informacje o mnie to: 29letnia blondynka mieszkająca w Gdańsku, 172wzr. ;)
Zainteresowanych zapraszam na priv lub maila: fankafioletu@wp.pl
* żeby nie było - własne auto mam i nie wymagam posiadania BMW X6 ;) jednak uważam, że od faceta koło 30stki mam prawo wymagać czegoś więcej niż karty rowerowej, chociażby po to, by na porodówkę nie musiała wieźć mnie koleżanka lub co gorsza taksówka ;)