Dziewczyny,

najpierw nakladacie farbe tylko na odrosty, a 15 min przed końcem zalecanego czasu działania farby przeczesujecie nią całe włosy

czy moze co miesiac nakładacie farbę tylko na odrosty, a na resztę włosów stosujecie pól-trwałą farbę/szampon koloryzujący?

Może jeszcze inaczej?

Dajcie proszę jakieś rady, bo ja, mimo duzej dbalosci o wlosy (maski, unikanie suszarki, farbowanie u fryzjera) ciagle walcze z rozdwajaniem sie koncow.. A widuję farbowane blondynki o dlugich, nie-suchych wlosach, wiec jakos sie da...

ostatnio poszłam po prostu do fryzjera i doprowadzili moje włosy do należytego porządku ale nakładałam na odrosty i 5 min przed koncem grzebieniem przeczesałam całość

Farbuję u fryzjera tylko odrosty

Ja nakładam farbę na całość.
Czasem muszę na odrosty najpierw rozjaśniacz, bo z natury mam czarne.
Jednak włosy mam suche. Staram się po umyciu nakładać dużo odżywki i spłukiwać ją po godzinie. Koleżanka tak robi,ale u niej to przynajmniej efekt jest widoczny.

Dzieki Dziewczyny, a nie rozdwajaja Wam sie konce?

nie,ale ja chodzę regularnie do fryzjera i podcinam

ja kupuję farbę w hurtowni fryzjerskiej taka jaką dobrał mi fryzjer podczas farbowania i nakładam tak jak mi kazała fryzjerka.....czyli......nakładam najpierw wokół głowy- dookoła, potem tam gdzie mam przedziałek. potem środek głowy i jadę na dół a na końcu boki od przedziałka.
Robię najpierw na odrosty jakies 30-40 min (w zależności jak się rozjaśniają, mam tak dziwnie, że podczas woulacji szybciej farba mi łapie) i potem na max 2 min na końce aby tylko odświeżyć kolor i nie spalić włosów.
Farbuje włosy raz na miesiąc.
Do fryzjera na podcięcie i farbowanie chodzę średnio raz na 7-8 mcy.

od lat farbuję włosy w domu, suszę suszarką :] używam tylko "psikanej" odżywki :) nie mam rozdwojonych końcówek - a pamiętam, że jako nastolatka bez farbowania włosów miałam ten problem ;)

najpierw nakładam farbę na odrosty, a po 25-30 minutach na resztę (mam raczej krótkie włosy - teraz ok 9-13cm, bezpośrednio po wizycie u fryzjera znacznie krócej)

Farby kupuję wg koloru, który akurat mi się spodoba ;) jeśli jest jaśniejszy -trzymam dłużej na włosach :]

ogólnie włosy mam cienkie, delikatne :/ i strasznie bałam się powrotu z brązu do blondu ;) dlatego wolałam żeby zrobił to profesjonalista ;) to było prawie 2 lata temu :]

ścinam włosy co 4-6m-cy

Odrosty farba i 10 min przed spłukanie nakładam na całe włosy.

od lat farbuje sama w domu i od lat niby najbardziej niszczącą farbą czyli Palette c10 ;) no i mam włosy zdrowe. Farbuje pierw na odrost a po 40 min na resztę (końcówek nie farbuje bo i tak nie widać różnicy a po co niszczyć) po 10 min zmywam, odżywka i koniec. Dwa razy zrobiłam sobie ciemne i za każdym razem schodziłam na blond w ciągu ok. 2 mc ale jakoś to nie zaszkodziło moim włosom :)

Ja od wielu lat chodzę do fryzjera i robię cieniutkie jasne pasemka rozjaśniaczem. Swoje włosy mam raczej blond, chociaż takie trochę nijakie, w każdym razie bardzo szybko się rozjaśniają. Teraz się zastanawiam, czy nie farbować sobie samej w domu jakąś farbą blond, ale boję się, że pasemka wyjdą zupełnie inne niż odrost... czy któaś z Was miała taki dylemat ?:)

jeżeli chodzi o blond, to rozjaśniam specjalną pastą tylko odrost, a potem na mokre wlosy na 5 minut nakładam farbę luo color ;)

Tylko odrost! Kiedyś miałam w zwyczaju na pięć minut przed końcem rozczesywać na całość, ale już tego nie robię - fryzjerka mi zakazała ;)))

Farbę nakładaj na sam odrost, a jedynie co kilka farbowań na końce ale wystarczy też na 5min. Używaj szamponu do blondu, bo to też pomoże. Kup sobie dobry jedwab. Nie taki za 5-10zł tylko zainwestuj nawet ponad 50zł. Albo wybierz się do fryzjera na kurację.. Ja sama na sobie ją stosuje, jestem po szkole fryzjerskiej i z wielu kosmetyków polecam botox na włosy tylko tego nie kupisz w sklepie, bo trzeba też odpowiednio nakładać przez strzykawke itp. ale nie boli oczywiscie :)

Ja farbuję Garnier Color Sensation i TYLKO na odrosty, bo to jedyna farba, która mi na włosach nie blaknie, więc kolor ufarbowanych odrostów jest taki sam, jak na całej długości.
Do włosów używam odżywek bez silikonów, raz na trzy, cztery dni nakładam na całe włosy oliwę z oliwek lub olej kokosowy (na 1-2 h). Dwa razy w tygodniu po myciu maska do włosów, codziennie odżywka. I regularne podcinanie włosów :)

używam rozjaśniacza tylko na odrost :)

końcówki są całe, ogólnie wbrew opinią na temat niszczejącego wpływu rozjaśniacza moje włosy są w dobrej kondycji

Jest sposób - https://www.sprzet-fryzjerski.pl/blog/ekspresowe-usuwanie-odrostow-poznaj-na-to-kilka-sprawdzonych-sposobow.html
I wtedy wychodzi dużo taniej niż farbowanie na nowo. Znam ten temat i wiem, jak to działa. Moim zdaniem warto tak do tego podejść.

Farbowanie niszczy włosy, dlatego po tym zabiegu należy o nie odpowiednio zadbać. Ja szukałam dobrego produktu w drogeriach jednak one niezbyt radziły sobie z tym zadaniem. Dopiero szampon i odżywka klorane z wyciągiem z granatu zabezpieczyły kolor i zadbały o ogólną kondycję i nawilżenie włosa.

Kwestia odpowiedniego produktu i będzie dobrze - https://www.fryzomania.pl/blog/top6-najlepsza-farba-do-wlosow-blond-bez-zoltego-odcienia.html Pamiętajcie, że farbowanie byle czym może negatywnie wpływać na stan włosów, dlatego trzeba zwracać uwagę na to, czego się używa.

U mnie jest lepiej odkąd nie farbuję sama, tylko chodzę do fryzjera.

Produkt, który robi różnicę - https://www.sprzet-fryzjerski.pl/inoar-speed-blond-szampon-odzywka-do-wlosow-blond-2x250ml.html
Czy opcja dla każdej? Tak, kwestia oczywiście preferowanego koloru, bo jednak odcieni blond jest mnóstwo.

Nakładam farbę na całość. Zawsze!

Moim nowym odkryciem jeśli chodzi o paletę blondów jest marka Color&Soin. Znalazłam u nich odcień "miodowy blond" i jestem w nim zakochana

jak farbuję włosy dodaję 2 krople oleju z nasion konopi do farby i dokładnie mieszam przed nałożeniem jej na włosy niesamowicie chroni to przed uszkodzeniami ... mam to sprawdzone musicie tego spróbować !! olej konopny kupiłam w Konopnej Farmacji w Pozaniu 30ml za 29,00 zł bardzo wydajny mam już 3 miesiąc - bez problemu mozna zamóić online https://konopiafarmacja.pl/ - dodaje go myciu na włosy znacznie poprawił kondycję moich wiecznie zniszczonych niczym końcówek, nie puszą mi się tak bardzo. Nie używam go regularnie, bo z systematycznością miewam problemy, ale myślę, że jeśli ktoś będzie asertywny, to jeszcze więcej zdziała :) Poza tym używam go do twarzy na wieczór. Wchłania się długo, ale z niego nie zeezygnuję nigdy. Wszystko podrażniało moją skórę, nic nie pomagało na zaczerwienienia. Skórę miałam suchą, a czasem czułam, że otarcie skóry o poduszkę już mi ją przeciera i to było niemile uczucie. Odkąd używam tego oleju ediit na szczęście tego problemu nie mam :)

Na szampon Fanola No-Yellow natknęłam się przez przypadek tutaj https://makeup.pl/product/338067/. Kupiłam, bo skusiły mnie dobre opinie i muszę powiedzieć, że jestem zachwycona! Moje włosy blond żółkną niemal natychmiast po farbowaniu, większość szamponów nie działa, a ten naprawdę pomaga. Włosy wyglądają po nim jak od fryzjera!

Łapcie namiary - https://www.sprzet-fryzjerski.pl/blog/bezowy-blond-jaki-to-kolor-jaka-farba-go-uzyskac.html Pewnie, że warto i to zdecydowanie. W zasadzie takimi rzeczami robi się diametralną różnicę. Żadne cuda - tylko podstawowe kroki.

najpierw odrosty potem na calosc, uzywam tylko bezamoniakowej farby

a te farby nie sa czasem slabsze i maja brzydkie kolory?

czemu slabsze? farba jak kazda inna. phyto sa super jakosci i sa bez amoniaku, na notino teraz na promocji https://www.notino.pl/phyto/phyto-color-farba-do-wlosow-bez-amoniaku/

Myślę, że warto - https://www.fryzomania.pl/blog/top10-ranking-najlepszych-szamponow-do-wlosow-farbowanych.html
Stawiajcie na jakość, to będziecie zadowoleni. Między kosmetykami widać kolosalną różnicę, dlatego trzeba te rozsądnie dobierać.