Hej, mam podobny problem lekarz dermatolog-wenerolog powiedziała mi, że wykonanie takiego testu nic w zasadzie nie daje bo większość jest obciążona i lekarze nie wiedzą i tak co z tym robić, a kasa wydana. Jeśli masz dobrego ginekologa to proszę poleć go bo ja się męczę. Jestem odsyłana od drzwi do drzwi, leczenie trudne, diagnoza też trudna do postawienia.. Zdania podzielone. Leczyłam się aldarą, ale krótko bo delikatnie rzecz ujmując dostawałam szału (świąd, pieczenie..grzybica.. nadżerka) po aplikacji leku. Zmieniłam lekarza i dostałam kolejną diagnozę: to nie jest zakażenie hpv, ale zmiany są i mają się dobrze, ja niekoniecznie.. Utknęłam. Oczywiście każdy lekarz ma swoje zdanie.. to wymrażanie, to czekanie, to aldara-maść.... Ogólnie w tej sprawie odwiedziłam 5 lekarzy (3 dermatologów 2 ginekologów) wdłg.nich dwóch uważa, że to kłykciny, a trzech, że nie..
0
0