Moja corka ma 7 miesiecy a dzisiejszy dzien to koszmar dla niej od samego rana kiedy sie obudzila ma goraczke, zaczynalo sie od 37,6 do 38,6. Dopiero co wyzdrowiała bo miala chore gardło, brala antybiotyk do samego konca, nawet lekarka kazala nam wykupic drugi i tez go skonczyla. Jest strasznie marudna, co chwile przysypia ale mruczy, wzielam ja na rece zeby pobujac to wtedy dopiero zasnela na godzinke. Widze ze dziąsla ma spuchniete ale czy to na pewno to? Na dole tak jakby cos tam sie dzialo ale raczej daleko w polu albo tylko mi sie tak wydaje, nie pomagaja zadne masci i tylko pije herbatkę... Moj syn nie przechodzil jakos strasznie ząbkowania wiec nie jestem pewna czy teraz to jest to. Poradzcie cos

Martuchowata - ponoć ząbki najbardziej bolą, jak jeszcze nie widać "kreseczek"
My mamy szczęście i spokojne ząbkowanie

Próbowałaś masowania dziąsełek? Bobodent? Zimne gryzaki...

ona nie lubi zimnych gryzakow zaraz placze jak czuje ze zimny
dziaselka tez masowalam ale to nic nie daje

Szczerze powiem że nie wiem kiedy moim dzieciom wyszły zęby ,zero ,temperatury marudzenia ,dosłownie nic ,każdemu dziecku i każdej mamie tego życzę .

moj synek najgorzedj przechodzł wyżynanie się 3k.
może podaj małej nurofen? działa przeciwbólowo...
ja właśnie podawałam przy tych 3kach..nie mógł spać..tylko uspokajała się na moich rękach. po podaniu leku chociaż spokojnie spał w nocy..

Dzięki na pewno dam jej na noc żeby spokojnie spala.

u mojej córki czy dalej, tym gorzej. jedynki i dwójki wyszly niezauważone. przy czwórka caaaała buzia w plesniawkach, tydzień temperatury. teraz ida jej trójki i jestem załamana.
przy tych czworkach byłam na IP (bo jej kart zesztywniał, mama mnie nastraszyła, że to może być zapalenie opon, lekarka w przychodni dała skierowanie do szpitala, po 2h na izbie przyjęć zesztywnienie samo ustapiło) i lekarka nakrzyczała, że przy zębach czerwone gardlo to norma i antybiotyku się nie daje (a moja pediatra dała, bo powiedziała, że to ostre zapalenie gardła...). teraz wychodzą trójki, młoda od soboty ma temperaturę, czasem kaszlnie (ale kaszel raczej mokry), poszłam do lekarza, żeby się przekonać czy coś tam jej głębiej nie siedzi, a moja pediatra mowi, że to (uwaga!) zapalenie gardła. i dała antybiotyk. jak jej mówię, że to nie gardło jest przyczyną, bo młoda przelyka normalnie (ale woli zmielone i kaszki), to ona mi mowi, ze kazdy reaguje inaczej... jak się pytam, co sądzi o zębach, to powiedziała, że jak zaglądała do buzi, to się na gardle skupiła i nie będzie drugi raz zaglądać, żeby dziecka nie stresować (!!!).
i teraz się zastanawiam czy ja faszerować antybiotykami na ząbkowanie czy zostac przy nurofenie/paracetamolu/tantum verde...

a na bolesne ząbkowanie polecam tantum verde. u nas w nocy niezastąpiony. żadne dentinoxy i inne nie działają.

wspolczuje ci... :/ ale widac mnie tez to czeka. Ja nie mam tantum verde a hasco sept to tanszy zamiennik mam nadzieje ze zadziala bo wlasnie jej psiknelam przed chwila i z nerwowej sytuacji musze powiedziec ze... zasneła! szok... oczywiscie nie obylo sie bez czopka ibufen bo goraczka juz byla prawie 39 stopni mam jeszcze masc dentinox n i co ?no i pstro. Ababka w aptece mowila ze jeden z najlepszych ale i jeden z drozszych, no nic mowi sie trudno to nasze juz 3 opakowanie tej masci :]

przy ząbkowaniu może być temperatura max 38 stopni,jeśli jest powyżej to pewnie dziecko ma infekcję,bo jesli ząbkuje to spada odpornośc i może cos złapać tym bardziej że twoja córka jest po antybiotyku a wtedy organizm jest wyjałowiony i łapie wszystko.lepiej to sprawdzic czy to kolejna choroba czy faktycznie od zębów.

ide z nia dzis do lekarza bo nie podoba mi sie jej zachowanie, caly czas lezy a jak chce ja podniesc to placze, wszystko na nie

to zdrówka dla córki życzę.

dziekuje, choc nie powiem bo jestem przerazona jej zachowaniem, mam tylko nadzieje ze wszystko bedzie dobrze i ze to tylko przez zeby

U nas ząbkowanie słaaaabo, chociaż wydaje mi się, że i tak później jakoś lepiej to synek znosi - tzn. boli go bardziej, dopiero przy czwórkach zaczął odmawiać jedzenia, ale idzie znacznie szybciej i w dzień jakoś tak mniej marudzi niż kiedyś. A początkowo było strasznie, najczęściej ratował nas Nurofen, ale były całe tygodnie, kiedy potrafił się budzić w środku nocy i wyć u nas na rękach przez 3h... Dentinox wiele nie pomaga, u nas było tyle że jak się posmarowało dziąsła i od razu wepchnęło smoka zanim zlizał to czasem zdążył zasnąć.

wlasnie wrocilam od lekarza no i lekarka rozklada rece bo nie wie co to moze byc, kaszlu nie ma, kataru tez nie, brzuszek osluchala i tez cicho... kazala dac ibufen w czopkach max 3 dni i jesli nie przejdzie to dostalismy skierowanie do szpitala.

a pytajac o ząbki to bardziej sama sobie odpowiadalam na pytania no i polecila inna masc skoro dentinox nie dziala

a ma apetyt? kurcze..tak to jest z dziećmi że rodzice sami muszą zgadywać co im jest. najważniejsze że osłuchowo jest czysta i gardełko zdrowe. może faktycznie to przez te ząbki...

powinna dać chociaż skierowanie na badanie moczu,to podstawa jeśli jest goraczka niewiadomego pochodzenia,bo może to ZUM,u nas tak było.

maruchowata może to trzydniówka mój synek z dwa tyg temu przechodził

wlasnie apetyt ma dopiero co zjadla zupke jarzynowa i wypila butelke mleka... zum? co to takiego? a o tą trzydniowke tez pytalam czy to moze byc to bo przeszlo mi to przez mysl ale pani doktor nie wiedziala powiedziala ze moze byc ale to sie okaze jak ostatniego dnia bedzie wysypka. Mam skierowanie na badanie moczu w razie czego jesli do jutra sie nie poprawi

zum to właśnie zapalenie układu moczowego...z dwojga złego lepsza trzydniówka

martuchowata - ja dzis tez bylam z Marta u pediatry. Od piatku marudzi, spi co 2 godziny, je jak wrobel (choc dzis jarzynowa ze sloika weszla bez bolu) i wogole jest dziwna. W weekend miala 38 stopni i od tamtej pory ma zimne czolo. Lekarka osluchala, powiedziala ze nic tam nie ma, ze dziasla rozpulchnione na maxa wiec na dniach cos nam wyjdzie.
Krew i mocz zrobilam na wlasna reke dzis rano bo wyniki chcialam pokazac na wizycie - wyszly bardzo dobre. Wiec chyba to wina zabkowania, ale az dziwne bo dolne zeby wyszly bezobjawowo a te gorne robia tyle rabanu?

aha, no jutro rano polece zaniesc mocz do badania mam nadzieje ze to bedzie tylko ta 3dniowka

aha młody tez miał czerwone gardło i dostał antybiotyk na wypadek anginy jak go wysypało to wiedziałam że trzydniówka ale wziął do końca na wypadek gdyby jednak to była szkarlatyna .../na pewno nie była/ a no i tez ząbkuje u nas 5 idą

u nas ząbkow jeszcze wogole nie ma wiec mam nadzieje ze to wszystko przez zęby własnie, no ale moge sobie gdybac na wszystko

aha, u nas jest kaszel i czasem kichanie, dlatego tez chcialam zeby Mloda osluchano, no ale podobno nic tam nie ma.
Masci tez nam nie pomagaja - my mamy calgel.
U nas ZUM (w zeszlym roku) objawil sie wysoka goraczka i bolem brzuszka + zielone tryskajace kupy i placz przy robieniu kupy. Teraz na szczescie tego nie ma.

makuszka, Julka jest dopiero po chorobie, juz tydzien jest zdrowa.
Kupki wygladaja normalnie tak jak przedtem wiec chyba nic takiego nie bedzie

Dziewczyny, a jak mierzycie temperature u takich maluszków?

http://aptekajakmarzenie.pl/microlife-termometr-bezdotykowy-p-12399.html tym termometrem

Mam taki sam jak martuchowata .

mialam ten sam - w piatek pojechal do reklamacji - zanizal o 12 kresek, radze porownac z innym termometrem, najlepiej rteciowym

u mnie jest wszystko ok

ja też mam ten sam i jeste bardzo zadowolona. trzeba dokładnie mierzyć temp. jak napisane i minimum 20 przed pomiarem termometr musi być w tym samym pomieszczeniu co osoba z gorączką..

jak malutka?coś juz wiadomo?

mamy za soba dosc ciezka noc, wieczorem zasnela w miare normalnie ale obudzila sie z krzykiem o 3, kiedy bralam ja na rece byla zesztywniała. Kiedy przytulałam ja do siebie troszke sie uspokajala ale kiedy ja odkladalam jej placz byl przerazliwy. No i zaczął sie moj lament :/ szybko na pogotowie dzwonie i mowie ze placze ze sie strasznie spina choc goraczki juz nie ma. Pani z pogotowia powiedziala ze skoro cos ja boli to sie spina. No ok wpakowalam sie w auto i pojechalam z nia czym predzej. Zostalam od razu przyjeta, tam pediatra powiedziala ze wyglada na to ze ma peknieta blone bębenkowa :| Nie mialam z tym nigdy do czynienia wiec nie wiem jak to sie objawia i co robic. Przepisano nam antybiotyk no bo to sie podobno samo zagoi no ale mam jeszcze jechac do szpitala na laryngologie i tam lekarz ma ją zbadac. A wiec znowu w auto i do szpitala miejskiego. Lekarz zobaczyl uszka i powiedzial ze bzdura ze nic takiego nie ma i ze Julia ma zapalenie gardla... Dostala antybiotyk ktory bierze sie przez 3 doby. Wrocilismy o 5 rano. Dostala pierwsza dawke i jako tako poprawa jest

summamed?
biedna Julka

sumamed nam zapisala pediatra ale w aptece go nie bylo a ja nie chcialam ciagac Julki po Gdyni w poszukiwaniu tego konkretnego antybiotyku wiec wzielam zamiennik Azitrolek

to nie wesoło macie,życzę zdrowia dla julki

to jest to samo, tylko inna nazwa. To dobry antybiotyk, Marta go brala w styczniu na zapalenie oskrzeli i szybko sie wleczyla.

dziekujemy
makuszka a powiedz mi czy tez Martusia brala go przez 3 dni?

brala 5 dni bo dawke dobiera sie do wagi a w styczniu Marta byla na tyle mala ze starczylo na 5 dawek. Antybiotyk dziala 10 dni a na okolo miesiac daje ochrone. Czasem po nim boli brzuszek.

aha no to dobrze wiedziec, my mamy brac 3 dni po 4ml jestem ciekawa czy bedzie poprawa

Kamien spadl mi z serca Julia przespała normalnie noc z mala pobudka na mleko, wieczorem juz nie dostala czopka na zbicie goraczki tylko polozylam jej zimny oklad na czolo rano obudzila sie o 9 :) Od razu pełen usmiech na buzce a ja od razu szczesliwsza :)

Ja podawałam mojej córeczce czopki viburcol, bo tylko one tak naprawdę pomagały. Dzięki nim przesypiała noce spokojnie i nie wybudzała się z płaczem. Pomagały nam też podczas przeróżnych infekcji, kiedy mała była niespokojna i nie mogła zasnąć.