mamy które nie karmiły piersią z własnego wyboru- są tutaj takie????

jestem w drugiej ciąży i nie chcę słyszeć o karmieniu piersią. Był moment, że mówiłam, że może spróbuję ale jak sobie przypomnę traumę jaką przeszłam za pierwszym razem to odechciewa mi się prób.
Moje pierwsze dziecko nie choruje mimo że nie było karmione piersią.
Są tu mamy które z wyboru nie karmią/karmiły piersią?? jak radzicie sobie z presją otoczenia???
popieram tę opinię 26 nie zgadzam się z tą opinią 10

Re: mamy które nie karmiły piersią z własnego wyboru- są tutaj takie????

rozumiem, ze przy okazji wyksztalcenia polonistycznego gratis dostalas doktorat z psychologii.

rozumiem tez, ze kazdego kto w twojej okolicy uzyje slowa d*pa, przypieprzac, cycek, albo lol - ktore notabene jest skrotem anglojezycznym w krajach anglojezycznych uzywanym popularnie nie tylko przez mlodziez (ale skad bys mogla to wiedziec)

takich ludzi nie wpuszczasz do domu lub tez uskuteczniasz im wyklad z polonistopsychologi stosowanej.
Zapewne czujesz sie wtedy tez taka wspaniala i cudowna, chyba przeceniasz role swojego wyksztalcenia nieco, polonista nie oznacza psycholog i jeszcze do tego wrozka.

No i jestesk olejna osoba ktora tak strasznie wszystko o mnie wie i tak strasznie mi wygarnia
a ja tak strasznie uslysze i wtedy to juz wogoole bedzie masakra.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 8

Re: mamy które nie karmiły piersią z własnego wyboru- są tutaj takie????

Seteczka nie jestem psychologiem z "pieluchologii" tylko magistrem polonistyki. Napisałam kilka postów wyżej swoje zdanie na temat karmienia , ale nikogo przy tej okazji nie obraziłam. Z tonu Twojej wypowiedzi wybrzmiewa postawa arogancka i niemile ironiczna. Zero szacunku dla interlokutora. Słownictwo momentami rodem z piaskownicy. Uwierz mi , że szanuję innych argumenty , ale do czasu , gdy nie są to typowe pyskówki i tzw. "wycieczki osobiste". Jeżeli potrzebujesz jeszcze kilku przykładów to zapraszam na korepetycje , bo mój czas jest cenny- lekcje kosztują.

Mimo wszystko wszystkim mamom karmiącym w jakikolwiek sposób życzę miłego dnia.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: mamy które nie karmiły piersią z własnego wyboru- są tutaj takie????

kolejna psycholog z pieluchologii

moze podasz konkretne przyklady i np co wg Ciebie oznaczaja...
no i na czym opierasz te wnioski - to by byloby najlepsze-aczkolwiek rozumiem ze wymagam niemozliwego :)

smialo :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 6

Re: mamy które nie karmiły piersią z własnego wyboru- są tutaj takie????

Seteczka to w jaki sposób piszesz ( składnia , interpunkcja , słownictwo itp.) bardzo wiele o Tobie mówi. Tu nawet nie chodzi o Twoje poglądy , ale o to jak je prezentujesz. Nikogo do siebie nie przekonasz a do własnych przekonań tym bardziej.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: mamy które nie karmiły piersią z własnego wyboru- są tutaj takie????

lol
ja was nei znam, ale wy mnie tak
rewelacja, a jakimze to cudem taka dysproporcja co?

bylo napisane na pudelku z kaszka czy tez na worku z pieluchami?
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 5

Re: mamy które nie karmiły piersią z własnego wyboru- są tutaj takie????

To nie jest śmieszne, ale żałosne.
seteczka musi udowadniać "kwokom", że ma świetne środowisko, że skończyła (?) studia itp.
Bo jej wysoka kultura, którą powinna reprezentować śmietanka towarzyska ;) ma się nijak do jej wypowiedzi, ktore są obraźliwe i naprawdę pokazują na jakim jest poziomie...
Trochę pokory, luzu ...
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: mamy które nie karmiły piersią z własnego wyboru- są tutaj takie????

za mało mnie znasz Seteczka,
i niech tak pozostanie ;)
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: mamy które nie karmiły piersią z własnego wyboru- są tutaj takie????

tak tp juz wiem ze jestem smieszna

no ale zawsze to lepiej byc smieszna niz malo rozumna hipokrytka Bimka :)

zle czytasz, pisalam to o pannach takich jak Ty, a jak nie wierzysz to przewertuj sobie poprzednie wpisy jeszcze raz i powoli i jak nie zrozumiesz

to zapytaj mamy niech ci wyjasni, lub babci albo innej cioci, skoro slowo pisane Cie przerasta.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 6

Re: mamy które nie karmiły piersią z własnego wyboru- są tutaj takie????

ty jesteś śmieszna naprawdę:

"Ale sam ten watek pokazuje ile jest mlodych lasek tak zdewocialych w pewnych pogladach ze naprawde strach. "

- tu piszesz o sobie

"wiekszosc panien na tym forum to nie jest jakas smietanka elokwencji i tolerancyjnosci"

- tu tez piszesz o sobie

"feruja wyroki kto jest i bedzie dobra matka a kto nie"

- znów coś o tobie...

"I jesli sadzicie ze ilosc kwakania wplynie na moja decyzje albo czyjakolwiek decyzje to chyba chyc. "

- i znów piszesz o sobie, spójrz ile już nabazgrałaś :P

ech.... zero samokrytyki
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 6

Re: mamy które nie karmiły piersią z własnego wyboru- są tutaj takie????

mysle ze niewiele sie zmienilo, wiekszosc moich znajomych, a sa to ludzie ktorzy mozna powiedziec ze do pewnego stopnia klada nacisk na kariere, chociaz moze nie jakos obsesyjnie, kiedy w wieku 30 lat nei mialy jeszcze dziecka podobne do tutejszych kwok im jechaly z przekasem ze dzieci miec juz nie beda i ze fajnie bo pewnie sie na matki nie nadaja.

czesc z nich ma juz dzieciaki i ani nie siadly jak kwoki w pieluchy, ani dzieciaka po biurach nie ciagaja. Osiagnely dobry kompromis.

Ale sam ten watek pokazuje ile jest mlodych lasek tak zdewocialych w pewnych pogladach ze naprawde strach.

Dzisiaj babki maja dzieci spokojnie po 30, w mojej rodzinie to jest np normalne, i poki masz reke na pulsie, badasz sie regularnie, i wiesz na ile dziala twoja gospodarka hormonalna, jajeczkowania itp, mozna do pewnego stopnia zaryzykowac, zwlaszcza jak lubisz to co robisz i niekoniecznie chcesz sie spelniac jako kura domestic ktora z wywalonym ozorem probuje pogodzic prace i dziecko.

Ale nie neguje, bo mam tez znajome ktore sa w domu z dzieciakami ale...

one nigdy nie mowily ze ktos kto nie pcha sie w pieluchy jest nieteges (jak ma miejsce to tutaj)

Tak wiec mysle ze to tezx kwetia srodowiska, a wiekszosc panien na tym forum to nie jest jakas smietanka elokwencji i tolerancyjnosci. Ot babki jak babki, cale zycie sen o ksieciu z bajki, slub, dzidzia, druga dzidzia, moze jakas praca, wszystko musi byc tak prawidlowo, ksiazkowo jak mamusia i babcia radzily.

Emenms mam nadzieje bedzie mamusia bo bedzie zarąbista mamusia, bo ma rowno pod sufitem i co najwzzniejsze nie jest hipokrytka jak wiekszosc kobietek ktore z jednaj strony pierdziela tu o milosci matki podczas karmienia, cieple i bliskosci,

a za chwile z lekka ironia i nadzieja dodaja ze emka dziecka miec nie bedzie, feruja wyroki kto jest i bedzie dobra matka a kto nie. Taka dulszczyzna jakby troche. I to poparta wyksztalceniem z pieluchologii.

Emka znamy sie pobieznie z forum weselnika ;)
A dwa, ddrogie krzykaczki, same nie umiecie czytac ze zrozumieniem, bo ani emka ni ja nigdzie nie napisalysmy ze karmienie piersia jest zle.

I jesli sadzicie ze ilosc kwakania wplynie na moja decyzje albo czyjakolwiek decyzje to chyba chyc.
Oczywiscie poprawicie sobie tym humor moze na 5 min klepiac sie po brzuszku "o jak to dojechalysmy jednej czy drugiej"
ale to slabe drogie mamusie, bardzo slabe zwlaszcza w swietle tej milosci ktora ociekacie.

Mozna byc matka karmiaca a mozna byc cycoholioczka, dwie rozne osobowosci.
Mysle ze i Emka i ja np mialysmy okazje poznac jak zycie zaskakuje i ile pokory nalezy miec, co nie oznacza wcale braku wlasnego zdania i jakiejs stanowczosci, wiec drogie cura domestic... wszystko przed wami :)
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 6

Re: mamy które nie karmiły piersią z własnego wyboru- są tutaj takie????

mysle ze było jeszcze gorzej :D każda co się wychyliła była besztana :D jak moja matka, wzieła ślub o zgrozo jak miala 25 lat a dziecko pierwsze w wieku 29 ! coż za frywolność i zchamienie obyczajów, by tak staro się za mąż wydawac (lata 70te) i nie robić dzieci od razu po ślubie...

także to chyba zawsze było, tylko innymi kanałami
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: mamy które nie karmiły piersią z własnego wyboru- są tutaj takie????

ciekawe czy nasze matki te 30 lat temu też tak psioczyły na siebie wzajemnie - "Ty karmisz butlą leniwa egoistko!! a Ty karmisz cycem zboczenico!!", czy to tylko internet otwiera furtkę to takiej bezsensownej przepychanki?
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: mamy które nie karmiły piersią z własnego wyboru- są tutaj takie????

Bez sensu klotnie kobity ;)

Podjescie "niematek" moze sie zmienic o 180 stopni. WIec podchodzcie do wypowiedzi takich osob na luzie ;)

Ja sama przed ciaza, nie lubilam karmienia, dzieci mnie nie rozczulaly a dzis emenems moglaby mnie nazwaz MATKA POLKA ;p bo jestem zwolenniczka "cyca", uwielbialam karmic piersia, teraz druga dzidzie tez chce bede karmic ;D
Milego dnia!
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamy które nie karmiły piersią z własnego wyboru- są tutaj takie????

Nerwicy natręctw nie mam, ani objawów klicznicznych ani nie potrzebuje leczenia psychiatrycznego - i tak, wiem to od specjalisty, bo sama się zastanawiałam nad tym czy to normalne, jednak tak, to jest normalne, że człowiek dba o czystośc i higienę - i w moim wydaniu jest to po prostu normalne. Wiec dziękuję za troskę, ale nie ma obaw.

Juz parę razy przeczytałam w tym wątku ze nie powinnam się wypowiadac bo nie mam dzieci - stąd moja wypowiedz, i jak najbardziej, wzięła się ona z czytania ze zrozumieniem.

No to mnie pocieszyłas, ze nie będę mamąkogoś tam, tylko będę emila, mama tego i tego.

bella - muszę Ci przyznac, ze atakujesz mnie osobiście, nie widzę powodu, chyba dlatego że moje wypowiedzi jednak jakś cię dotnkęły, chociaż były ogólne - dziwne zachowanie jak na dorosłą kobietę, próba wjechania mi na coś ? urażenia mnie? pokazania mi że jestem nienormalna ? ja nikomu nic takiego nie wytykam.

A, a co do choroby, to ułatwie Ci, już kiedyś o tym mówiłam na forum, tak, chorowałam psychicznie, 10 lat temu przeszłam bulimię. Mam nadzieję ze wyczerpująco Ci udzieliłam odpowiedzi na Twoje wątpliwości
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 4

Re: mamy które nie karmiły piersią z własnego wyboru- są tutaj takie????

enemens:
a gdzie ktokolwiek zabronił Ci wypowiadania się w tym wątku?
Czytanie ze zrozumieniem to wielka sztuka - ale czas już ją opanować.

Na 99% nie staniesz się "matką karmiącą" po urodzeniu dziecka, w Twoim przypadku (na podstawie innych wątków w których się wypowiadasz) głównie potrzebna jest pomoc specjalisty bo cierpisz na jakąś nerwicę natręctw lub inną podobną chorobę.
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 5

Re: mamy które nie karmiły piersią z własnego wyboru- są tutaj takie????

Ja też nie rozumiem tak wielkiego oburzenia, posiadanie włąsnego zdania jest tutaj karalne.
To ze nie mam dzieci nie powoduje jak ktoś pisał, że nie mogę miec zdania na ten temat, juz kilka razy podkreślałam, moze przeprosze was wszystkie po urodzeniu dziecka i stanę się taką samą mamuską jakie teraz krytykuje, osobiście wątpię, aczkolwiek You never know.

Po drugie, taki argument jest beznadziejny, ze nie mam dzieci to nie mogę miec zdania, a aborcja? ile z was stanęło przed takim wyborem i ile z was się wypowiada w tej kwestii? i pare innych sytuacji, jak np. czy wybaczyłabyś zdrade męza, połowa powie ze tak a połowa ze nie a 100% nigdy nei było zdradzone.

Więc mowienie ze nie mozna się wypowiadac na temat siebie (bo w końcu piersi to jednak częśc mnie) jest po prostu słabe.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 5

Re: mamy które nie karmiły piersią z własnego wyboru- są tutaj takie????

Kurcze, a ja nie wiem czy mam się cieszyć czy martwić (bo może coś jednak ze mną lub z moim kamieniem piersią było nie tak), że pomimo ponad rocznego karmienia piersią nie mam "cycków" do pasa, a mój mąż nadal je uwielbia. No i karmienie piersią nie miało wpływu na przesypianie nocy - budziłam się tyle razy ile dziewczyny, które karmią butelką. A przez pierwsze 3 m-ce życia małej, nawet rzadziej - córka przesypiała 5-6 godz.
;-))
Aaa i żeby nie było, również uważam, że ostentacyjne karmienie piersią w miejscach publicznych jest nietaktowne. Nidgy nie pokazywałam piersi publicznie, więc karmiąc również nie. Jak musiałam nakarmić dziecko np. w trakcie spaceru, szłam w ustronne miejsce, przykrywałam się pieluszką tetrową.
A widok karmiącej matki - własnie tak kulturalnie, zawsze był dla mnie hmm rozczulający. To piękne po prostu, że możemy być matkami, nosić w sobie życie, a potem je wykarmić. I jakioś karmienie piersią nie kojarzy mi się z dziką afryką ;-).
Seteczka za dużo filmów przyrodniczych oglądała.

Nie rozumiem całej tej dyskusji. Ważne jest żeby dziecko było najedzone, szczęśliwe i kochane - nie ważne czy karmione piersią czy mm. Jednak wiadomo, że najzdrosze jest mleko mamy i warto chociaż spróbować karmić piersią.
Czemu dla niektórych karmienie piersią równa się urdręczonej, zaniednabej matce z piersiami do pasa? Nigdy tak się nie poczułam i na pewno nikt z mojego otoczenia tego nie odczuł.
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: mamy które nie karmiły piersią z własnego wyboru- są tutaj takie????

seteczka - fajnie sie czasem posmiac wiec czytamy. My Ciebie irytujemy, a tez siedzisz. Nie wiem który powód jest bardziej zrozumiały.
ale to fakt - trola juz chyba lepiej zostawić.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: mamy które nie karmiły piersią z własnego wyboru- są tutaj takie????

oj tam oj tam, karmicie trolla, a on ma radochę
nie zwracać uwagi na nią i tyle...

udanego dnia :))
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: mamy które nie karmiły piersią z własnego wyboru- są tutaj takie????

no i smutne, że taka stara a taka głupia :P
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 2

Inne tematy z forum

poszukiwany dobry ortopeda (22 odpowiedzi)

Moja mame czeka operacja, dostała juz skierowanie i po swietach ma isc sie zapisac w kolejkę......

Wasze ulubione zapachy (71 odpowiedzi)

Jak w tytule - jakie sa Wasze ulubione perfumy?

szukam niani Redłowo Wzgórze św. Maksymiliana (7 odpowiedzi)

Witam, poszukuję niani na okres wakacji dla dwójki dzieci, Syn jest samodzielny i w lipcu będzie...