zaparcia, duże stolce u 3 latki
Moja córa przez pierwsze 2 latka miała nietolerancję laktozy i co za tym idzie problem z biegunkami ale po przejściu na nutramigen oddawała regularnie co 2 dzień stolec. Po 2 latkach przeszliśmy na normalne mleko i póki nosiliśmy pieluchę było ok.. po odpieluchowaniu mała zaczęła mieć zaparcia nawykowe.. i teraz im dale tm gorzej.. nawet już nie chce jej się kupy w przeciągu 3 dni, dopiero 4-5 dnia robi, musimy ją do tego przekonywać mocno, przekupić czymś a i tak ma kilkanaście podejść i oczywiście boli ją, boi się... stolec nie jest twardy, nie ma śluzu czy krwi ale jest strasznie wielki, ogromna średnica że aż się łapię za głowę jak dziecko może zrobić coś takiego.. zastanawiam się dlaczego tak jest, czy jest to niebezpieczne i co mogę z tm zrobić (nasza pediatra tylko zaleciła buraczki :/) staram się stosować odpowiednią dietę ale póki co marne efekty... czy ktoś ma podobnie, jak pomóc dziecku, możecie polecić jakiegoś dobrego lekarza w tm zakresie?