Cud albo Krakowiaki i Górale Opinie o spektaklu

Cud albo Krakowiaki i Górale

Opinie (66) 5 zablokowanych

  • odradzam

    Gdybym wiedział, że tak wyglądać będzie interpretacja "Pierwszej Opery Narodowej" nigdy nie zdecydowałbym się na zakup biletów. Niskiej wartości aluzje polityczne, słaba scenografia i kostiumy, słaby śpiew i gra

    Gdybym wiedział, że tak wyglądać będzie interpretacja "Pierwszej Opery Narodowej" nigdy nie zdecydowałbym się na zakup biletów. Niskiej wartości aluzje polityczne, słaba scenografia i kostiumy, słaby śpiew i gra aktorów, brak odniesień do wartości narodowych - tak w skrócie można podsumować długo wyczekiwany marnej jakości spektakl. Szkoda pieniędzy, szczerze odradzam!!!

    • 4 1

  • Szkoda czasu i pieniedzy

    Nie polecam

    • 4 2

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Zabawa teatrem. O spektaklu "Cud albo krakowiaki i górale"

    Nie polecam (2)

    Strata czasu i pieniędzy, a przede wszystkim traci teatr muzyczny, bo wystawiając takie szmiry zniechęca widzów do siebie

    • 19 2

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Zabawa teatrem. O spektaklu "Cud albo krakowiaki i górale"

      Dokładnie, sztuka przez duże G, pierwszy raz mi się zdarzyło, żebym nawet buczał podczas spektaklu... byłem bardziej zniesmaczony, niż podczas czegokolwiek w teatrze wybrzeże (a już myślałem, że to on wyznacza poziom

      Dokładnie, sztuka przez duże G, pierwszy raz mi się zdarzyło, żebym nawet buczał podczas spektaklu... byłem bardziej zniesmaczony, niż podczas czegokolwiek w teatrze wybrzeże (a już myślałem, że to on wyznacza poziom dna) tym bardziej, że po Muzycznym oczekiwałem trzymania jakiegokolwiek poziomu... Nie jestem żadnym orłem intelektu czy kultury, ale nie po to chodzę do tej instytucji, żeby to pogłębiać, tylko się "odchamiać", a to było po prostu, nie boję się tego powiedzieć, g*wno.

      • 2 1

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Zabawa teatrem. O spektaklu "Cud albo krakowiaki i górale"

      Bylem , widzialem , potwierdzam

      • 2 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Zabawa teatrem. O spektaklu "Cud albo krakowiaki i górale"

    Beznadziejne (2)

    Słyszałem już przeróbki hymnu narodowego , straszne interpretacje kolend .

    Mam wrażenie ze nasi artyści , kiedy brakuje im talentów , wokalnych , tanecznych , aktorskich , reżyserskich , które uniemożliwiają

    Słyszałem już przeróbki hymnu narodowego , straszne interpretacje kolend .

    Mam wrażenie ze nasi artyści , kiedy brakuje im talentów , wokalnych , tanecznych , aktorskich , reżyserskich , które uniemożliwiają im utrzymanie poziomu oryginału ,wtedy biorą się za przeróbki .

    Taka operacja w ich mniemaniu ma szanse na ukrycie braków warsztatowych a może i również budżetowych .

    Ten spektakl to klasyczny przykład tego rodzaju patologii .

    Zapomniałem dodać o epatowaniu seksem i nagością , żałosne sceny wzięte z kabaretu , to wszystko ma również przykryć braki warsztatowe i odwrócić uwagę widza .

    A najzabawniejsze były owacje po spektaklu .....bo tak wypada ....niektórzy nawet na stojąco ......żenada .

    Ludzie dzisiaj przestali myśleć samodzielnie ,

    • 9 3

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Zabawa teatrem. O spektaklu "Cud albo krakowiaki i górale"

      idż, zobacz sam (1)

      Oczekiwałam uśmiechu i nie zawiodłam się. Rzecz gustu.. naszej percepcji... Gra aktorska, libretto, czy scenografia to majstersztyk! Żenadą jest, porównuje przez panią spektaklu do przerobionego hymnu,bo nijak się do

      Oczekiwałam uśmiechu i nie zawiodłam się. Rzecz gustu.. naszej percepcji... Gra aktorska, libretto, czy scenografia to majstersztyk! Żenadą jest, porównuje przez panią spektaklu do przerobionego hymnu,bo nijak się do tego ma .. I krytykowanie ludzi oklaskujących., a tak nawiasem mówiąc kocham sztukę i zawsze znajdę coś co mnie zaskoczy czy zauroczy....

      • 1 1

      • Opinia do artykułu

        Zobacz artykuł Zabawa teatrem. O spektaklu "Cud albo krakowiaki i górale"

        zażenowany

        Byłem, nie polecam, zgadzam się z przedmówcą - sztuka przez duże G, takie wymiociny to można pójść oglądać w teatrze wybrzeże, Muzyczny jednak ma jakąś renomę i klasę. Wystawianie w nim czegoś takiego to jak założenie

        Byłem, nie polecam, zgadzam się z przedmówcą - sztuka przez duże G, takie wymiociny to można pójść oglądać w teatrze wybrzeże, Muzyczny jednak ma jakąś renomę i klasę. Wystawianie w nim czegoś takiego to jak założenie białych sztruksów na wesele - nie przystoi... Nie tylko nie dałem owacji na stojąco, wręcz w ogóle nie klaskałem (nie ja jedyny, teraz po kilku tygodniach sporo osób po prostu pod koniec siedziało z niesmakiem na twarzach). Wiem już, że nigdy na nic, z czym ma cokolwiek wspólnego ten reżyser nie pójdę, współczuję tylko aktorom, że musieli się w tym czymś udzielać.

        • 1 1

  • Postmodernizm i Benny Hill ...... (1)

    Cud mniemany, czyli Krakowiacy i Górale w Teatrze Muzycznym w Gdyni .................. dwa dni temu okazało się, że jednak można dostać bilety na nowy spektakl w muzycznym :) Spora radość bo zazwyczaj bilety trzeba

    Cud mniemany, czyli Krakowiacy i Górale w Teatrze Muzycznym w Gdyni .................. dwa dni temu okazało się, że jednak można dostać bilety na nowy spektakl w muzycznym :) Spora radość bo zazwyczaj bilety trzeba kupować z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem. Jak się okazało te oddawane bilety zaledwie 2 tygodnie po premierze to nie był efekt pandemii grypy żołądkowej ..... mieliśmy spore oczekiwania bo to spektakl jubileuszowy i ciągle mamy w pamięci takie arcydzieła jak "Chłopi" czy "Lalka" w wykonaniu gdyńskiego teatru , które można oglądać po wielokroć, bez znużenia. Pierwszy akt przywitał dość mizernymi dekoracjami które w mało przemyślany sposób zawężały scenę i odcinały dostęp światła. W porównaniu do dekoracji i budowy planów i przestrzeni w "Lalce" to był gigantyczny regres. Podobnie mizerne były kiczowate kostiumy. Jestem gorącym zwolennikiem teorii, że kostium to nie jest rekonstrukcja historyczna stroju z epoki ale .... ale powinien uwydatniać lub przynajmniej zachowywać, proporcję i charakter pierwowzoru. Krakowiacy posiadali w tylnej części ciała wielkie pawianie zady , krakowianki paradowały w turbanach lub dziwnych naciągniętych pod pachy konstrukcjach...... stroje Górali to mix chałatu chasyda i tiary biskupa , czasem kwieciste śpiochy. Oprócz mało dynamicznego i skąpego oświetlenia coś nie do końca funkcjonowało w nagłośnieniu. Dla balansu dodam, że akt pierwszy posiadał jedną efektowną kompozycyjnie scenę "na wodzie" przybycie Górali i potem też "na wodzie" scenę pościgu. Mocno rozczarowani pierwszym aktem liczyliśmy na cud w drugim i ...... drugi akt to przykład zupełnej deformacji utworu źródłowego. Niestety tragicznie nie udanej deformacji. Na scenie wywracają się dekoracje, ekipa techniczna nosi kable i drabiny. Tancerze się potykają i wywracają, aktorki biją, kilka osób spada ze sceny, kilka traci przytomność i zalega na scenie. Efekt to synteza Beny Hilla z kabaretem Olgi Lipińskiej, prymitywne żarty, bicie po twarzy, gonitwy i aktorzy robiący sobie selfie komórkami (łał ale postmodernizm). Efekt taki, że oboje czuliśmy się zażenowani i skrępowani tym, że jesteśmy zmuszeni siedzieć na widowni i oglądać ten mizerny pokaz złego smaku i banalnych gagów . Pierwszy raz rozczarowaliśmy się tak Teatrem Muzycznym. Nie przeczę, że reżyser ma prawo do interpretacji dzieła. Warunek, że ma coś wartościowego do zaoferowania. W tym wypadku nie byli to już Krakowiacy i Górale a indywidualne odrębne "dzieło". To tak jakby na obrazie Brandta lub Malczewskiego domalować markerem lub sprayem wąsy i okulary albo ..... coś jeszcze..... i twierdzić, że to wartość, kreatywność i twórcza inwencja. Ale jak ktoś chce, niech idzie. Ludzie oddają bilety, są miejsca ..... miernota dotarła do kolejnej instytucji kultury.

    • 16 0

    • Celna recenzja

      Zgadzam sie w pelni z Pana ocena tego wydarzenia .

      Adecydowanie odradzam , szkoda czasu .

      • 1 0

  • Poczciwość, wierność miłość i zgoda niechaj nam panuje. (1)

    Wszystkim, którzy znając z lekcji języka polskiego "Krakowiaków i Górali" chcą obejrzeć klasyczną operę odradzam zakup biletów do Teatru Muzycznego. Odradzam ten spektakl również tym, którzy nie dostrzegają oparów

    Wszystkim, którzy znając z lekcji języka polskiego "Krakowiaków i Górali" chcą obejrzeć klasyczną operę odradzam zakup biletów do Teatru Muzycznego. Odradzam ten spektakl również tym, którzy nie dostrzegają oparów absurdu oglądając dzienniki telewizji publicznej, szczególnie w warstwie aktualnie obowiązującej definicji "patriotyzmu". Wszystkim pozostałym, na przykład tym którym podobał się "Transatlantyk" Gombrowicza, bardzo polecam. Czerpiąc co najlepsze z oryginalnego libretta Bogusławskiego, bawiąc się konwencjami, stworzył Michał Zadara bardzo inteligentną, zdystansowaną, piękną w warstwie wizualnej i bardzo dobrze brawurowo zagraną - i tu mam problem jak nazwać - groteskę? a może targikomedię? Na widowni widoczny był podział: pierwszy sort zdecydowanie obrażony, że z ich podatków takie rzeczy się wyprawia i co Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego na to, oraz drugi sort - do którego pewnie należę - który uśmiał się do łez, zachwycił się inscenizacją i pomysłem, ale po wyjściu z Teatru nie może przestać myśleć.

    • 3 4

    • Drugi sort

      To jak najbardziej sluszna kwalifikacja , jesli tego typu "sztuka " bawi "do lez".

      Pozdrawia pierwszy sort , zniesmaczony a nie obrazony .

      • 1 0

  • Dziwne to było

    Dziwny spektakl jak na Teatr Muzyczny ale warto było zobaczyć. do przerwy jakos miało to trochę sens ale po o przerwie to sie zastanawialam czy jestem w teatrze czy w kabarecie czy w cyrku??????? Idzcie i zobaczcie sami.

    • 4 1

  • Beznadziejne (1)

    Tak jak wiekszosc przerubek , totalna porazka

    • 7 0

    • Gramatyka dziecko!!

      Mam nadzieję że w szkole średniej nauczą cie gramatyki a póki co to nie recenzuj dobrych sztuk

      • 0 1

  • Tragedia

    Beznadziejne
    Słyszałem już przeróbki hymnu narodowego , straszne interpretacje kolend .

    Mam wrażenie ze nasi artyści , kiedy brakuje im talentów , wokalnych , tanecznych , aktorskich , reżyserskich ,

    Beznadziejne
    Słyszałem już przeróbki hymnu narodowego , straszne interpretacje kolend .

    Mam wrażenie ze nasi artyści , kiedy brakuje im talentów , wokalnych , tanecznych , aktorskich , reżyserskich , które uniemożliwiają im utrzymanie poziomu oryginału ,wtedy biorą się za przeróbki .

    Taka operacja w ich mniemaniu ma szanse na ukrycie braków warsztatowych a może i również budżetowych .

    Ten spektakl to klasyczny przykład tego rodzaju patologii .

    Zapomniałem dodać o epatowaniu seksem i nagością , żałosne sceny wzięte z kabaretu , to wszystko ma również przykryć braki warsztatowe i odwrócić uwagę widza .

    A najzabawniejsze były owacje po spektaklu .....bo tak wypada ....niektórzy nawet na stojąco ......żenada .

    Ludzie dzisiaj przestali myśleć samodzielnie ,

    • 4 1

  • Panie Zadara

    Michał Zadara - najlepszy interpretator polskiej klasyki, który ufając słowom autorów, nie zmieniając tekstu, tworzy z dawnych utworów współczesne dzieła sztuki.

    Nie mam pojecia skad ta opinia sie wziela , Pan zadara powinien zajac sie co najwyzej kabaretem .

    Drodzy panstwo , spektakl slaby pod kazdym wzgledem .

    • 4 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.