2010-09-16 16:53
Czy te dziewczynki na zdjęciu są zawodniczkami sumo?
2010-05-13 22:58
Niestety moim zdaniem ,choc podpierasz sie jakas wizja merytorycznosci i iloscia obejrzanych dvd brzmisz na kompletnego ignoranta lub ignorantke.Ja uwazam,ze Grzesinski to bardzo intreligentny symbolista,ktory znajac
Niestety moim zdaniem ,choc podpierasz sie jakas wizja merytorycznosci i iloscia obejrzanych dvd brzmisz na kompletnego ignoranta lub ignorantke.Ja uwazam,ze Grzesinski to bardzo intreligentny symbolista,ktory znajac kazda nute tego dziela interpretuje je w sposob bardzo osobisty.Ciekawy czasami intrygujacy.Twoja wypowiedz,ze niby jest to profanacja Mozarta swiadczy tylko o tym jak mala wiedze masz o tym dziele.Kolego o jakich ty produkcjach mowisz Everdinga czy Karajana.To nie ta epoka .My myslimy juz troche inaczej w XXI wieku.Chyba ,ze u Was w Rassji jest jeszcze XIX wiek droga nadju.
2010-05-16 00:52
jeśli tegoroczną premie z wrocławia, inscenizację z przed kilku lat z MET albo Opery Paryskiej (chyba byłem na niej w 2001 r.) nazywasz staroświeckimi to wybacz... nie mamy o czym rozmawiać
no to może konkretnie.
jeśli tegoroczną premie z wrocławia, inscenizację z przed kilku lat z MET albo Opery Paryskiej (chyba byłem na niej w 2001 r.) nazywasz staroświeckimi to wybacz... nie mamy o czym rozmawiać
no to może konkretnie. kawa na ławę co się podobało?co tu było inteligentnego, zaskakującego, nurtującego, intrygującego itd. zróbmy wymianę zdań bo nie chcę się kłócić i narzucać swojego zdania!mi się nie podobało i mam swoje powody i konkretne argumenty którymi chcę się wymienić i podzielić. albo kogoś przekonam albo i nie.
chyba największą zaletą tej inscenizacji jest to że tak dzieli i zmusza do dyskusji i wymiany poglądów;-)
p.s. nie jestem przeciwnikiem różnych interpretacji bo ta tym polega piękno sztuki. ale czy to była oby interpretacja czy już nadinterpretacja wielu faktów? a poza tym czemu musimy przekładać wszystko na współczesność? czy obecnie widz jest aż tak głupi, że nie zrozumie intencji sprzed 200 lat? czy oby w wielu przypadkach słowo oryginalne nie gryzie z tym co dzieje się w uwspółcześnionej wersji? a poza tym wersja uwspółcześniona to tylko taka gdzie jest uboga scenografia ograniczająca się jedynie do jednego stoł/krzesła czy czego tam na scenie?
czekam na opinie;-D
2010-05-12 19:10
czy ktoś mi pomoże wyjaśnić o co chodziło w tej inscenizacji?
2010-05-11 22:40
profanacja Mozarta ,ograne rozwiązania ,głosy trzecioligowe,jeszcze nigdy nie wyszłam z opery tak rozczarowana
2010-05-08 23:36
beznadzieja... gwałt na dziele!!!zero sensu i logiki!!!inscenizacja nie przemyślana i bezsensowna gwałcąca koncepcje mozarta i burząca logikę treści
2010-05-09 23:53
a skad wiesz, jaka byla intencja mozarta? mowil Ci? arcydziela ponaje sie po tym, ze daja sie interptrtowav na wiele sposobow. mnie batdzo spektakl sie spodobal. na tyle, ze bylem wczoraj po ra drugi, bo a pierwszym nie wszystko zlapalem. bardzo mnie wciagnal - miejscami zabawny, miejscami przejmujacy. polecam!
2010-05-12 20:18
skąd wiem?wystarczy przestudiować listy etc. mozarta i jego najbliższego otoczenia by się dowiedzieć jak on widział swoje dzieło... widziałem na żywo kilkanaście inscenizacji tego dzieła i ok. 30 na dvd. piszę pracę na
skąd wiem?wystarczy przestudiować listy etc. mozarta i jego najbliższego otoczenia by się dowiedzieć jak on widział swoje dzieło... widziałem na żywo kilkanaście inscenizacji tego dzieła i ok. 30 na dvd. piszę pracę na temat 'czarodziejskiego' i znam te dzieło na wylot... nie mam nic przeciwko różnym interpretacją bo widziałem kilkadziesiąt różnych ale każda miała jedną podstawową cechę- miała sens!była uzasadniona a tu tego brakowało... no niestety... przyznaję, że dla osoby, która nie jest obeznana z mozartowskim arcydziełem gdańska wersja była ciekawa. ale osobie, która zna tą operę na pamięc przeszkadzało wiele zabiegów, chwytów, interpretacji etc.
niestety jestem zawiedziony nie aż tak stroną muzyczną co właśnie inscenizacyjną
2010-05-18 15:12
a co jest w listach Mozarta o "Flecie"? Nie mam do nich dostępu, a jestem ciekaw na co sie powołujesz. Czy Mozart zawarl tam jakas interpretacje swego dziela? A jesli nawet - to byla to interpretacja na miare czasow
a co jest w listach Mozarta o "Flecie"? Nie mam do nich dostępu, a jestem ciekaw na co sie powołujesz. Czy Mozart zawarl tam jakas interpretacje swego dziela? A jesli nawet - to byla to interpretacja na miare czasow Mozarta. Dzis "Hamlet"i "Iliada" są o czymś innym niz jeszcze 60 lat temu. Dlaczego? Bo zmienił się kontekst w jakim je odczytujemy. Bo nie ma juz tamtego świata, który byl wtedy gdy powstawały. Bo dziś zyjemy w świecie, w którym wydarzyła się Ii wojna światowa, holokaust, byliśmy na Księżycu, przeżylismy stalinizm, 11 wrzesnia, wiemy czym jest owieczka Dolly, w ktorym duchowi przywodcy gwałcą swoja trzódkę itd itd Ksiązka, którą przeczytałem przedwczoraj jest dzisdlao mnie o czyms innym, bo wczoraj umarła mi mama. Panta rhei! Na szczęście! Własnie dzięki temu arcydzieła się nie starzeją i są arcydziełami. Więc spokojnie! Pozwolmy interpretowac je twórcom. Dzięki temu możemy miec nie jeden "Czarodziejski flet", ale tyle ile ich wiedzielismy i zrozumieliśmy. Dla mnie ten spektakl jest logiczny. Przyznaję, musiałem zobaczyc go po raz drugi, by wszystko mi sie nie poukładało. Ale chyba nic w tym złego.
2010-05-09 13:31
czasami z takich gwaltow rodza sie calkiem fajne bachorki(:
2010-04-17 12:16
buhahahahahahaha!!! dobre!
to nasza cecha narodowa: władza = prawo głosu!
ojciec dyrektor... hehehehe!
współczuję zatrudnionym w tj instytucji.
dobrze, że istnieją inne miejsca pracy :)
2010-04-12 23:56
JESTEM OJCEM DYREKTOREM
2010-04-12 14:30
Szanowny Panie Dyrektorze.
Ludzie ktorzy naprawde cenia piekno sztuki operowej,wypowiadaja sie na tym forum,bo maja do tego prawo.
Obrazil Pan widzow Panstwowej Opery Baltyckiej,ktorzy byli na Panskim
Szanowny Panie Dyrektorze.
Ludzie ktorzy naprawde cenia piekno sztuki operowej,wypowiadaja sie na tym forum,bo maja do tego prawo.
Obrazil Pan widzow Panstwowej Opery Baltyckiej,ktorzy byli na Panskim przedstawieniu i zaplacili za bilety.
Mozna sie nie zgadzac z opiniami i przesadzaona krytyka spiewakow,ale czy dyrektor panstwowej instytucji ma prawo tak nas obrazac?
Czy chlew to ulubione okreslenie dla widzow Panskiego teatru?
2010-04-01 12:37
Brawo Zalasinski i Mikolajczak.Reszta?Ciekawe GDZIE te gwiazdy-katastrofa!!!
2010-04-01 16:47
a Ta Mikolajczyk to poco? Jest drewniana aktorsko i krzyczy .Dostaje wibracji jak jakas koza jak forsuje.Nie wiem dlaczego Gapowa nie spiewala ma ladniejszy glos i wielka kulture spiewu.
2010-04-08 21:35
ha,ha,ha dobre!!!!!a do tego zarozumiała jakby miała poewód!!!
2010-03-31 16:24
Czy jak facet spiewa glosem kobitki to znaczy ,ze lubi chlopcow?
2010-04-27 23:46
Nie. Głos nie zależy od orientacji seksualnej.
2010-03-31 23:44
Jakżeby inaczej...
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.