My Fair Lady Opinie o spektaklu

My Fair Lady

Opinie (56) 6 zablokowanych

  • Wspaniałe przedstawienie!!!!!!!!

    Spektakl na wysokim poziomie.Wspaniała gra aktorska,piękne kostiumy,cudowna muzyka na żywo,scenografia super.Wielkie brawa dla wszystkich którzy swoja pracą i talentami uświetnili ten dzisiejszy wieczór.Zachwycona jestem pięknym walcem.

    • 6 2

  • plecam!

    Polecam ! widziałam, już wszystki sztuki z repertuaru...i może nie jest to spektakl który postawiłabym na pierwszym miejscu...ale warto !!! 3 godziny dobrej zabawy i oderwania się od rzeczywistości!
    p. Bernard Szyc - jak zawsze znakomity :)

    • 7 2

  • Piękny spektakl

    Właśnie wróciłem i jestem pod wrażeniem. Zabawa świetna, spektakl uroczy, zabawny i piękny. Wielkie dzięki!!!

    • 8 2

  • Jeżeli chodzi o te same twarze to sie nie zgadzam w teatrze są aktorzy zatrudnieni na etat więc muszą grać każdy ma szanse zagrać są lepsi i gorsi starsi i młodsi obsadzani są po warunkach zewnętrznych i tu ukłon do Pana

    Jeżeli chodzi o te same twarze to sie nie zgadzam w teatrze są aktorzy zatrudnieni na etat więc muszą grać każdy ma szanse zagrać są lepsi i gorsi starsi i młodsi obsadzani są po warunkach zewnętrznych i tu ukłon do Pana Korwina który świetnie potrafi aktora dostosowac do postaci.MFL bardzo mi sie podobało widziałem dwie obsady przyznam że pierwsza troszkę bardziej mi się podobała,Świetny Marek Richter bardzo lubię tego aktora Jacek wester Michalski Pani Ola Pan SZyc.

    • 7 1

  • Klasyka

    My fair lady to klasyczny już musical. Z klasyczną muzyką. Jeżeli ktoś ma pretensje, że przedstawienie jest "nie na czasie" niech lepiej do muzycznego teatru nie chodzi, bo widać nie zna się na musicalach i jedynym jaki

    My fair lady to klasyczny już musical. Z klasyczną muzyką. Jeżeli ktoś ma pretensje, że przedstawienie jest "nie na czasie" niech lepiej do muzycznego teatru nie chodzi, bo widać nie zna się na musicalach i jedynym jaki jest w stanie go usatysfakcjonować to Moulin Rouge, który z prawdziwym musicalem ma niewiele wspólnego. Może role Higginsa i Elizy nie są takie jakich się spodziewałam mając w pamięci cudny śpiew Julie Andrews (oryginalny broadwayowski), chociaż trudno wymagać żeby ktoś zaśpiewał to tak jak ona. Jestem natomiast pod wrażeniem kreacji jaką stworzył Bernard Szyc. REWELACJA!! Były to wspaniale spędzone 3 godziny, za które bardzo dziękuję!

    • 4 3

  • popieram

    zgadzam sie w pelni ze wszystkim. to dosyc anachroniczny typ teatru jesli chodzi o inscenizacje. ani sie smialem, ani wzruszyle, nic mnie nie zadziwilo, ani zaskoczylo. przesledzilem fabule, posluchalem melodyjek w

    zgadzam sie w pelni ze wszystkim. to dosyc anachroniczny typ teatru jesli chodzi o inscenizacje. ani sie smialem, ani wzruszyle, nic mnie nie zadziwilo, ani zaskoczylo. przesledzilem fabule, posluchalem melodyjek w wykonaniu artystow spiewajaych jak kto moze i potrafi, wrocielm do domu i zapomnialem, ze bylem w teatrze. wiem, wiem - trzeba ogromnej kasy i bilety musza byc drozsze, zeby zobaczyc musicka na takim poziomie, jak w Londynie czu Stanach. Ok, niech wiec bedą droższe!

    • 1 4

  • dosłownie...załamka... radze poczytać parę książek...

    • 1 1

  • ZAŁAMKA

    Moja droga paniusiu... TO JEST MUSICAL.... NA DRUGI RAZ POCZYTAJ TROSZECZKĘ ZANIM COKOLWIEK POWIESZ I NIE OBRAŻAJ LUDZI BO NIE MASZ NAJMNIEJSZYCH PODSTAW DO TEGO W DODATKU MYLĄC SIĘ. My fair lady zawsze było i będzie musicalem...

    • 2 2

  • Żadnych nowych twarzy? Może warto się najpierw trochę zapoznać z obsadą, zamiast pisać o czymś o czym się nie ma pojęcia :)
    W tym sezonie doszły Marta Smuk, Monika Połom, Darina Gapicz.. To nie są nowe twarze? No

    Żadnych nowych twarzy? Może warto się najpierw trochę zapoznać z obsadą, zamiast pisać o czymś o czym się nie ma pojęcia :)
    W tym sezonie doszły Marta Smuk, Monika Połom, Darina Gapicz.. To nie są nowe twarze? No dobra, Marta grała wcześniej w TM, ale jednak przez kilka lat była poza Gdynią. A to, że pozostali "ci sami" aktorzy grają w różnych sztukach, to chyba nie jest nic dziwnym. W każdym teatrze tak jest, nawet w "super świetnej ROMIE" są te same twarze. Co gorsze, tam aktorzy dostają role nieadekwatne do swoich umiejętności i możliwości. Do tego uważam, że Romowe promowanie się debiutantami też nie jest dobre, tym bardziej że poziom debiutantów jest co najmniej bardzo słaby jak an tak renomowany teatr.
    Jeszcze raz się powtórzę.. W każdym etatowym teatrze Ci sami aktorzy obsadzają różne spektakle i chyba nie ma w tym nic dziwnego. A gdyńcy aktorzy (większość) są na tyle wszechstronni, że sprawdzają się w różnych rolach i mam nadzieję, że w jeszcze kilku spektaklach będę mogła ich obejrzeć.

    • 2 0

  • SUPER

    Jestem zachwycona.. Piękne i dopracowane widowisko. Bawiłam się naprawdę wspaniale i sądząc po reakcjach publiczność również była zadowolona. Bardzo polecam każdemu!!

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.