Wesołe kumoszki z Windsoru Opinie o spektaklu

Wesołe kumoszki z Windsoru

Opinie (61) 1 zablokowana

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Rubaszna satyra na zdradę małżeńską. O "Wesołych kumoszkach z Windsoru" w GTS

    Gorąco polecam!

    Spektakl super! Świetna komedia, gra aktorów rewelacyjna.
    Miejsca siedzące rzeczywiście niewygodne, szczególnie, jak siedzi się w pierwszym rzędzie bardzo przeszkadza barierka, ale zaangażowanie artystów i fantastyczna sztuka wszystko rekompensują.

    • 4 0

  • Fantastyczny spektakl, niezapomniane chwile! (1)

    Cudowny czas spędzony w Teatrze Szekspirowkim! Świetna gra aktorska, pełen humoru i dynamiki spektakl. Wszystko dzieje się dosłownie obok nas. Mimo, że miałam miejsce stojące, nie żałuje ani chwili! Było fantastycznie. Polecam wszystkim miłośnikom teatru! ;)

    • 7 1

    • przerażający budynek

      Wygląda bardziej jak krematorium niż jak teatr. Paskudztwo, az nieprzyjemnie tam podejść.

      • 1 1

  • Świetna sztuka

    Teatr ma nie tylko uczyć, ma także bawić i "Wesołe kumoszki z Windsoru" właśnie bawią. Prawie trzy godziny mijają błyskawicznie a miejsca stojące są naprawdę warte polecenia - zupełnie inaczej odbiera się sztukę mając ją

    Teatr ma nie tylko uczyć, ma także bawić i "Wesołe kumoszki z Windsoru" właśnie bawią. Prawie trzy godziny mijają błyskawicznie a miejsca stojące są naprawdę warte polecenia - zupełnie inaczej odbiera się sztukę mając ją na wyciągnięcie ręki. Ukłony w stronę całej ekipy aktorskiej - wspaniale sobie poradzili z jakże inną konwencją grania (Pan Gzyl i Pani Kociarz zwłaszcza) Jednak przede wszystkim polecam skupić się na postaci Tumana granej przez Marcina Miodka. Ten młody aktor jest niesamowity, mimika mistrzowska a talent komediowy ma chyba wrodzony :). Zdecydowanie dla mnie numer jeden w tej sztuce. Gratulacje Panie Marcinie, może dołączy Pan do naszej ekipy Teatru Wybrzeże na stałe? Zapraszamy!
    R.

    • 5 1

  • Rewelacja

    Spektakl pierwsza klasa! Wspaniała gra aktorów. Akcja dynamiczna. Charyzmatyczne, wyraziste postacie. Zachwycający przede wszystkim Grzegorz Gzyl i Monika Chomicka. Doceniam dystans Marcina Miodka. Bardzo dziękuję za miło spędzony czas i gratuluję przedstawienia. Proszę więcej :)

    • 2 2

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Rubaszna satyra na zdradę małżeńską. O "Wesołych kumoszkach z Windsoru" w GTS

    Nie polecam ;) (2)

    Obejrzałam wczoraj (niedziela). Wymęczyłam się bardzo. Żadnych wrażeń do zapamiętania. Ani gry aktorów, ani pomysłów reżysera. Niewyraźnie wykrzykiwane kwestie - bez znajomości treści sztuki naprawdę trudno zrozumieć, o

    Obejrzałam wczoraj (niedziela). Wymęczyłam się bardzo. Żadnych wrażeń do zapamiętania. Ani gry aktorów, ani pomysłów reżysera. Niewyraźnie wykrzykiwane kwestie - bez znajomości treści sztuki naprawdę trudno zrozumieć, o co chodzi. Dużo bieganiny po scenie i kopania się po tyłkach. W porównaniu ze spektaklami z The Globe ...no nie da się porównać. Przepaść. Powinna to być komedia, a do śmiechu nie było mi nawet przez chwilę...Szkoda, bo oczekiwałam czegoś naprawdę dobrego, świeżego, fajnego. Osobiście nie polecam, chociaż przyznam, że widownia biła na koniec brawa z dużym zapałem. Co kto lubi. Ja czekam na lepszy teatr w duchu sceny elżbietańskiej. Tylko nieśmiałe powiewy tego ducha podobały mi się wczoraj, ale szybko uleciały przez otwarty (tylko do przerwy) dach...

    • 15 40

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Rubaszna satyra na zdradę małżeńską. O "Wesołych kumoszkach z Windsoru" w GTS

      Beatko

      Weź na luz, widownia ryje ze śmiechu...

      • 0 2

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Rubaszna satyra na zdradę małżeńską. O "Wesołych kumoszkach z Windsoru" w GTS

      Droga pani Beato, albo jest pani totalną ignorantką teatralną albo byłyśmy na różnych sztukach. Rozumiem, że może się coś nie podobać, że o gustach się niby nie dyskutuje, ale pisanie, że "nie było żadnych wrażeń, ani

      Droga pani Beato, albo jest pani totalną ignorantką teatralną albo byłyśmy na różnych sztukach. Rozumiem, że może się coś nie podobać, że o gustach się niby nie dyskutuje, ale pisanie, że "nie było żadnych wrażeń, ani gry aktorskiej, ani pomysłów reżysera" jest po prostu kłamstwem i ogromnym nadużyciem. Kwestie też jakoś wszystkie zrozumiałam i nie uważam, że były wykrzykiwane. A skoro do śmiechu pani nie było wcale to może zwyczajnie pani nie zrozumiała treści i przekazu oraz nie ma pani zwyczajnie poczucia humoru. No i skoro nie rozumiała pani tekstu to trzeba było czytać - wyświetlany był w całości (zakładam, ze skoro ogląda pani spektakle Globe Theatre to zna pani rodzimy język Szekspira)

      • 20 4

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Rubaszna satyra na zdradę małżeńską. O "Wesołych kumoszkach z Windsoru" w GTS

    Nareszcie jakiś porządny spektakl w tym teatrze. Na pewno się wybiorę!! (2)

    Tym bardziej, że jak widać z postu powyżej - świetny. A fotele - cóż trzeba będzie wypróbować :))

    • 29 13

  • Pewnie jestem w mniejszości, ale...

    każdy ma prawo do wypowiedzi, więc i ja skorzystam. Po pierwsze - organizacja. Pani kasjerka nie odbierała telefonu przez 2 godziny (dzwoniłem co 15 minut), liczyłem więc na to, że kiedy dojadę do teatru, kupię bilety.

    każdy ma prawo do wypowiedzi, więc i ja skorzystam. Po pierwsze - organizacja. Pani kasjerka nie odbierała telefonu przez 2 godziny (dzwoniłem co 15 minut), liczyłem więc na to, że kiedy dojadę do teatru, kupię bilety. Gdy byłem już 2 w kolejce okazało się, że bilety się skończyły - pech. Zapytałem się, kiedy zwolnią się nieodebrane, wcześniej zarezerwowane bilety. Pani odpowiedziała, że w ogóle się nie zwolnią, bo ma obowiązek wpuszczać nawet najbardziej spóźnionych. Z tego wynika, że mogę dzisiaj zarezerwować wszystkie bilety, nie odebrać ich, a pani w kasie i tak nikomu ich nie sprzeda, bo są zarezerwowane dożywotnio. Dodam tylko, że zachowanie kasjerki było poniżej krytyki, po wielu telefonach do infolinii teatru sprawa się jednak rozwiązała i 10 minut po rozpoczęciu zostaliśmy wpuszczeni.

    Po drugie - spektakl. Polski kabaret. Ludzie, którzy lubią oglądać polskie kabarety, pośmiać się z człowieka z beztroskim uczesaniem i wystającym językiem oraz kawałów o d*pie będą zachwyceni. To po prostu nie jest humor dla mnie, jest tak wyczerpany, że wzbudza we mnie tylko i wyłącznie litość. Wiadomość dla Was wszystkich, którzy nie potrafią się śmiać z ani mru mru, tego starego człowieka przebranego za blondynkę czy no nawet nie wiem jak oni się wszyscy nazywają : nie idźcie - to strata czasu. I teraz UWAGA (żeby mnie tak szybko nie zmieszać z błotem): jeśli ktoś jednak lubi tego typu rzeczy, to jak najbardziej polecam :)

    • 6 8

  • FANTASTYCZNA SZUTKIA I FANTASTYCZNA GRA AKTORSKA

    Polecam bardzo! Wspaniała gra aktorska , oczywiście niezawodny pan Grzegorz Gzyl - super kreacja, ale wszyscy inni aktorzy również wspaniali. Jestem zachwycona i czekam na koleiną sztukę w teatrze szekspirowskim.. fakt siedzenia trochę twarde, ale przecież chodzi o oddanie tego jak było dawniej, zatem zupełnie mi to nie przeszkadzało.. POLECAM !

    • 3 3

  • kto zatwierdził projekt tego teatru ....???

    ten kto to zrobił powinien zapłacić karę za to , albo być i siedzieć na wszystkich spektaklach !!!! Teatru nie polecam!!!! spektakl świetny !!!

    • 4 3

  • Super, ale...

    Byłam już dwa razy na Kumoszkach. Na siedząco i na stojąco. Polecam ten drugi sposób - więcej można zobaczyć, usłyszeć. Spektakl super - bardzo dobra sztuka i jej wykonanie. Mam tylko zastrzeżenia co do dachu. Nawet w

    Byłam już dwa razy na Kumoszkach. Na siedząco i na stojąco. Polecam ten drugi sposób - więcej można zobaczyć, usłyszeć. Spektakl super - bardzo dobra sztuka i jej wykonanie. Mam tylko zastrzeżenia co do dachu. Nawet w przypadku ładnej pogody (22.07) pozostaje zamknięty :( szkoda, bo m. in. dla zobaczenia sceny w świetle dnia poszłam do teatru po raz drugi.

    • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.