2018-03-06 10:34
Wiśniewski, mądry reżyser, nie zrobił przerwy. W ten sprytny sposób utożsamił nas z bohaterami sztuki. Oni - beznadziejnie wtłoczeni w życie, ja - beznadziejnie wtłoczona w środek rzędu. Oni - nie mogący wyrwać się z
Wiśniewski, mądry reżyser, nie zrobił przerwy. W ten sprytny sposób utożsamił nas z bohaterami sztuki. Oni - beznadziejnie wtłoczeni w życie, ja - beznadziejnie wtłoczona w środek rzędu. Oni - nie mogący wyrwać się z kręgu machiny szarej egzystencji, ja - nie mogąca uciec z kolejnych minut nudnej sztuki (wspomniany środek rzędu). Jakie wzniosłe przesłanie wyniosłam z niedzielnego wieczoru w Teatrze Wybrzeże - nigdy, ale to nigdy środek rzędu. Zawsze skrajności - dają poczucie wolności i bezpieczeństwa wyboru. Parę miłych chwil dzięki Katarzynie Figurze i jej teatralnemu synowi. Niedźwiedzie ryki Borysa powinny być udostępniane jako sygnał budzika :) dla takich śpiochów, jak ja.
2018-03-06 09:18
Pierwsze 10 minut zapowiada coś interesującego, po czym następuje potknięcie, następnie upadek, a w konsekwencji załamanie. Spektakl w moim odczuciu nie jest inscenizacją pewnej sytuacji czy próbą pokazania jakiegoś
Pierwsze 10 minut zapowiada coś interesującego, po czym następuje potknięcie, następnie upadek, a w konsekwencji załamanie. Spektakl w moim odczuciu nie jest inscenizacją pewnej sytuacji czy próbą pokazania jakiegoś zjawiska. Jest on totalną identyfikacją tak reżysera jak i aktorów z jaskrawą, obrzydliwą i uderzającą w widza perwersją bardzo szalonego umysłu. Ten spektakl z całą pewnością nie jest sztuką, jest przemocą wobec widza, trzymanego 100 minut w przestrzeni widowni. Żenada to mało powiedziane.
2018-03-05 19:35
jaka scena toaletowa???
2018-03-05 16:48
Tragiczny jest ten reżyser, z dobrej sztuki można zrobić szmirę Gra aktorska dobra ale ......
2018-03-05 17:51
o co chodzi z tą "sceną toaletową"???
2018-03-03 22:52
Nigdy nie wyszłam z teatru tak znudzona i zażenowana! Sztuka o niczym. Chaos. Kompletnie nieuzasadniona nagość. Nieciekawe dialogi. Zero przesłania. Muzyka koszmarna. Scenografia mistrz!
2018-03-05 11:45
Jeżeli uważasz że sztuka o niczym to nie zrozumiałaś sztuki to tyle, dla mnie wszystko ok, może gra Dałek nie przekonuje
2018-03-05 11:36
Dla mnie Bella Figura to fantastyczny spektakl i dla innych widzów ,którzy że mną oglądali też. Bo jak nie stwierdzić gdy cały teatr oklaskuje spektakl na stojąco . Z chęcią pójdziemy jeszcze raz na ten spektakl. Agata Bykowska super zagrała. Nie polecam pierwszych rzędów (będzie trzeba oglądać sceny w aucie na telebimie.
2018-03-05 09:18
Przed pójściem na spektakl przeczytałam opinie i powiem szczerze,ze bałam się.Jednak juz od pierwszej sceny bardzo mi sie podobał!!!Temat bardzo aktualny chyba zawsze-wszechobecna hipokryzja,problemy życiowe,z którymi
Przed pójściem na spektakl przeczytałam opinie i powiem szczerze,ze bałam się.Jednak juz od pierwszej sceny bardzo mi sie podobał!!!Temat bardzo aktualny chyba zawsze-wszechobecna hipokryzja,problemy życiowe,z którymi bardzo wiele ludzi nie radzi sobie i popada w różnego rodzaju "nałogi".Swietna gra aktorksa prawie wszystkich /najmniej podobała mi sie gra p.Dałek???/.Bardzo dobrze dobrana muzyka /choc wg mnie za głosna!!!/świetne efekty wizualne,bardzo nowoczene.Faktycznie "całkowita nagość (wulgarna, zupełnie niepotrzebna i przesadzona w scenie toaletowej)"Jak zawsze u p.Wisniewskiego golizna jest przesadzona!!!!.Przekaz tematu uważam za bardzo udany .POLECAM tym,którzy lubia wszystkie formy dramatu ,nie tylko lekkie.
2018-03-04 10:03
Sztuka bez żadnego przesłania, razi nagością, wulgaryzmem i ogłuszającą muzyką. Dialog opierający się na przekleństwach i wrzasku. Patologia na scenie.
2018-03-04 10:24
Robi klasyczny zrozumiały teatr (a nie jak ci pseudonowocześny reżyserzy- teatr o niczym ) i jeszcze rozbiera ładne aktorki.
Czego chcieć więcej.
Nie byłem na tym przedstawieniu ale byłem na innych tego reżysera.
2018-03-03 23:16
przypadku warto zastanowić się nad całokształtem przekazu.
2018-03-03 23:14
O recenzji się nie wypowiem,ponieważ nie odbiega niczym od pozostałych - w domyśle wszystko jest do niczego. Po obejrzeniu spektaklu pokuszę się o zachęcenie osób, które na nim jeszcze nie były,do obejrzenia,ale do
O recenzji się nie wypowiem,ponieważ nie odbiega niczym od pozostałych - w domyśle wszystko jest do niczego. Po obejrzeniu spektaklu pokuszę się o zachęcenie osób, które na nim jeszcze nie były,do obejrzenia,ale do zachowania otwartości umysłu podczas oglądania - dobry scenopis, bardzo dobra gra aktorska, dobra muzyka i interesująca scenografia. Spektakl może faktycznie emanuje rozbieranymi scenami,ale są w tym przypadku uzasadnione. Nie odbierajmymy wszystkiego przez pryzmat nagości, w tym akurat
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.