Halewicz, ty jestes p********... Teraz już wiem, skąd na moim osiedlu tyle g...en na srodku chodnika. A dotąd myślałem, że to kaszuberia wyprowadza psy na środek trotuaru, jak u siebie na wsi.
fajniejsza byłaby choć trochę 'pijacka' wersja /może coś nagaracie chłopaki i bez obrazy/ dobry kawałek i piękne wspomnienia.. i skusiło mnie na jajecznicę ale z malinowym i bazylią, cebuli nie chciało się kroić.. http://www.youtube.com/watch?v=0Rdg6GUv-wQ
Idę.
Jajek nakupiłem.
To zrobię jajówkę na boczku i cebulce.
W sumie jak się nakupuje jaj ze wsi i z ogródka wykopuje cebulę to wieczorem warto zrobić jajecznicę.
Co nie?
Ba.
Nawet bardzo sensowną ta czynność się zdaje.
Ja zaś nieodwzajemnioną miłością kocham ~~c~~ z którym cudowne chwile spędzone na pełnych patosu rozmowach z "antyspołecznym" jak dziś wspominam ze łzami w oczach;)))
a tak poważnie - zachodzę w głowę czym ty się zajmujesz na co dzień ~~C.~~ znasz dobrą muzę, podróżujesz, tworzysz dobre trunki. Kim jesteś? Stawiam na kucharza globtrotera lub perkusistę zespołu metallica ;))) pozdrawiam choć wiem że wilcza wataha i tak mnie oleje;)
Pokój nie zna zwycięzców ani pokonanych. Jestem przekonany że mój zakończony spór z panem Halewiczem ( którego szanuje) zapłodnił mnie intelektualnie. Jeżeli jednak kogoś uraziłem swą niezamierzoną butą - proszę wybaczcie. Smoku wróć, lud tęskni;) ( żarcik)