Jak "wypisać się" z Kościoła katolickiego? Internauci szukają informacji o apostazji

Opinie do artykułu: Jak "wypisać się" z Kościoła katolickiego? Internauci szukają informacji o apostazji.

"Jak dokonać apostazji?" oraz "apostazja" - to hasła wyszukiwane w "polskim" Internecie w ostatnich tygodniach dużo częściej niż kiedykolwiek wcześniej. Przybliżamy temat, który w polskim Kościele znany jest od lat, ale ostatnio zyskał większe zainteresowanie.

Apostazja nazywana jest rozwodem z Kościołem, a według prawa kanonicznego - całkowitym porzuceniem wiary chrześcijańskiej.

Liczba wyszukiwań informacji o tym, jak jej dokonać w ostatnich tygodniach bije rekordy w ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

,, Ubustwo""

Ubóstwo to jest odmiana ,,ubogiego", czy też ,,u boga" to jednak wymienia się na,, o".
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Szkoda czasu

Szkoda czasu na składanie pisma, aby się wypisać. Jeszcze im będę moje dane osobowe podawać. A takiego wała. Nie chodzę do kościoła i nie posyłam dziecka na religię. Pomijając wszechobecna tuszowaną pedofilię, to na każdym kroku z wiernych robią wała i liczy się tylko kasa.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1

Kogo to interesuje.....

Bezwartościowi ludzie
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 3

Rozczarujesz się.

Oby pozytywnie.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 4

waszego pana.

nie chcę żadnego pana. nawet pani. mi kierowniczka wystarczy te 40 godzin w tygodniu, ale to tylko dlatego, że fajna z niej szprycha :) i do tego wojująca ateistka. tak jak moja żona. siostra też. to jest wasz pan. noga ! tak mi się jakoś skojarzyło. do pana ! waruj ! siad ! dobry piesek :) albo jak z np redtube master i slave - to bluźnierstwo. możliwe, ale bardzo podobne. I od zawsze wryty przekaz - łun je zyciem. to jak nie jest twoim panem, to ty jesteś za śmiercią. co za różnica za czym jestem i tak wszyscy kiedyś umrzemy.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 1

Dekret Ogólny Konferencji Episkopatu Polski w sprawie wystąpień z Kościoła oraz powrotu do wspólnoty Kościoła

Jeżeli ktoś podejmie taką decyzję, to prawdopodobnie, jeżeli kiedyś tego pożałuje, to z powodów psychologicznych nie będzie mu łatwo podjąć się zmiany takiego stanu rzeczy. No chyba, że faktycznie się nawróci.

A kiedy nas śmierć dopadnie? Nie igrajmy z ogniem ... piekielnym. :-)

14.W grożącym niebezpieczeństwie śmierci zakaz przyjmowania sakramentów ulega zawieszeniu. W takiej sytuacji, podlegający karze ekskomuniki może otrzymać sakramentalne rozgrzeszenie, przyjąć namaszczenie chorych i przystąpić do Komunii Świętej (kan. 1352 § 1 KPK), jeżeli o to dobrowolnie poprosi i okaże postawę nawrócenia. Gdy minie niebezpieczeństwo
śmierci należy zastosować procedurę, o której w punkach 16-17.

16.Odstępca, który chce powrócić do pełnej wspólnoty Kościoła musi zgłosić się do proboszcza
i złożyć pisemną prośbę zawierającą:
1)dane personalne;
2)dane dotyczące daty i parafii chrztu;
3)dane dotyczące daty' i miejsca, w którym zostało złożone oświadczeni woli o wystąpie-
niu z Kościoła;
4)krótką informacje o okolicznościach i motywacjach wystąpienia z Kościoła oraz pra-
gnienia powrotu do pełnej wspólnoty z nim.
17.Proboszcz, jeżeli uzna, że osoba jest gotowa do powrotu do życia sakramentalnego, zwraca się w jej imieniu do ordynariusza miejsca, do którego należy uwolnienie z ciążącej kary ekskomuniki (kan. 1356 § 1 nr 1 KPK). Ordynariuszowi miejsca należy też przedłożyć kwestię
małżeństwa zawartego w jakiejkolwiek formie przez tę osobę w czasie, w którym znajdowała
się poza wspólnotą Kościoła, w celu ustalenia jej stanu kanonicznego.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 8

Co to za temat, ktoś sponsoruje ten artykół, może strajk kobiet ?
popieram tę opinię 10 nie zgadzam się z tą opinią 7

Aaa, O składki chodzi.

Teraz rozumiem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Napisz biblię,

masz talent
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Zwracam uwagę, że decyzja o apostazji jest wyrzeczeniem się naszego Pana, Jezusa Chrystusa - Boga wcielonego

Najważniejszą konsekwencją takiego aktu jest kara ekskomuniki, a jest krok milowy w kierunku potępienia wiecznego, wybranego dobrowolnie.

Kościół jest zawsze i grzeszny i święty. Nieraz my katolicy zasłaniamy Boga swoim złym czynem. (Tak jak i cała reszta, co oczywiście nikogo nie usprawiedliwia). Jest on ciałem mistycznym Chrystusa i chroni nas, o ile żyjemy w jedności z Bogiem i sakramentalnej jedności z Kościołem, przed Złym.

Swoją drogą jeżeli pod wpływem politycznych wydarzeń (wykorzystywanych min. do dzielenia społeczeństwa + ataku na KK, którego niektórzy chyba nie odróżniają od TK, instytucji państwowej wyrokującej w sprawie zgodności ustaw z Konstytucją RP), nachodzą Cię takie myśli, to warto wykorzystać ten moment, aby zastanowić się na serio: kim jestem jako człowiek, jakie jest moje miejsce w świecie stworzonym przez Boga, który obdarował mnie życiem, jak powinienem traktować prawo moralne, które zastałem, a którego nie mam mocy zmienić (nie ma takiej mocy nawet Bóg), jaki jest mój stosunek do kochającego mnie Stwórcy? Wreszcie, na serio potraktować nieraz do znudzenia powtarzane, czasem w słabym kazaniu, pytanie o Twój stosunek do Chrystusa, który kocha Cię miłością bezinteresowną, za darmo i takim jakim jesteś. On jest Drogą, On jest Prawdą i On, tylko on, jest Życiem.

Wybierz Życie, wybierz życie, a nie śmierć, Śmierć.

Bóg uszanuje każdy Twój wybór.

Mili Państwo, to nie jest zabawa w deklaracje polityczne, czy niechęć (zasadna bądź bezzasadna do instytucji KK), tylko niosąca wieczne konsekwencje decyzja.

"Warto podkreślić, iż mimo że apostata porzucił wiarę, to pozostaje katolikiem zgodnie z zasadą: semel catholicus, semper catholicus (kto raz się stał katolikiem, pozostaje nim na zawsze). Chrzest bowiem wyciska na każdym człowieku niezatarte znamię. Oznacza to również, że apostata może wrócić do wspólnoty, gdy uzna, że ponownie chce wejść na ścieżkę wiary. Kościół przewiduje taką specjalną drogę powrotu za zgodą biskupa."
popieram tę opinię 17 nie zgadzam się z tą opinią 17

Krucjaty i siłą zmuszanie do przyjęcia wiary chrześcijańskiej - taka to tradycja

Nawet w szkole podstawowej uczą, przyjęcie chrztu było związane z polityką i strategią, a nie ze względów duchowych. Państwa zachodniej Europy wykorzystując wiarę chrześcijańską, pod hasłem nawracania pragnęły poszerzać zdobycze terytorialne. Do czego idealnie nadawały się ziemie należące do pogańskich Słowian.
Warto również w słowniku sprawdzić co dawniej oznaczało słowo "Parafianin"
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2

Być niewolnikiem kleru,

a wierzyć w Boga, to jest zupełnie co innego.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Wyższości nie zauważyłem,

ale każdy widzi, co chce.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Wooow

Wow, normalnie, jesteś bogiem, uświadom to sobie sobie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0