LISTOPADOWE I GRUDNIOWE Mamusie 2011 część 6

Linki do poprzednich wątków:
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-5-t238350,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-4-t236884,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-3-t235128,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-czesc-2-t233924,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/LISTOPADOWE-I-GRUDNIOWE-Mamusie-2011-t229627,1,160.html

LISTOPAD:

1.Basieniak - 2.11 - CÓRECZKA Weronika
2.Fiffi - - 2/3.11
3.kamilka85 - 4.11
4.biedronka24 - 5.11
5.kaasiak - 7.11
6.3oko - 8.11
7.kasiaka - 11.11
8.ramona178 - 12.11
9.paola89 - 21.11
10.mrenda - 25.11
11.Modzelka - 28.11
12.jodan - 29.11

GRUDZIEŃ:

13.AGA111- 1.12
14.kati:) - 2.12
15.gosia24 - 6.12
16.aniol184 - 11.12
17.agusia85 - 12.12
18.zanetucha83 - 24.12
19.Olcia529 - 26.12
20.Tripgirl - 30.12 (07.01)
21.bauaganiarka - 31.12
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: LISTOPADOWE I GRUDNIOWE Mamusie 2011 część 6

ja już jestem na tym etapie, że fotki z usg to dla mnie za mało, już się nie mogę dzidzi na świecie doczekać :))) tak myślałam czy chłopiec czy dziewczynka, a teraz się zastanawiam jak będzie wyglądać Weronika :))))

Kumpela moja rodzi za około tydzień i jej powiedzieli w 4 miesiącu, że będzie dziewczynka, teraz w kwietniu, że chłopak, a 2 tyg temu, że nie mają pojęcia, no i ona już czeka na poród...ja mam nadzieję, że u nas już dziewczynka zostanie :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: LISTOPADOWE I GRUDNIOWE Mamusie 2011 część 6

ja za kazdym razem przezywam tak samo..smieje sie do meza ze musimy sobie kupic na wlasnosc takie urzadzenie usg i wtedy bedziemy mogli ogladac maluszka codziennie:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: LISTOPADOWE I GRUDNIOWE Mamusie 2011 część 6

To było wspaniałe przeżycie :) jak wyszłam z gabinetu to zmierzyli mi ciśnienie i oczywiście było za wysokie, ale nie ma co się dziwić takie emocje i wrażenia :) dzisiaj mierzyłam i jest ok :) siedzę i oglądam zdjęcie USG :) a przed oczami mam obraz jak dzidzia się ruszała :) już się nie mogę doczekać kolejnego USG 13 czerwca :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: LISTOPADOWE I GRUDNIOWE Mamusie 2011 część 6

Tripgirl z dupkiem bądź spokojna, jak u mnie były krwawienie to wtedy miałam zwiększaną dawkę dupkę jedynie i na daną chwilę jest wszystko dobrze, u Ciebie też będzie, a już jutro wizyta, zobaczysz swojego kropka :)

Ola to cieszę się, że zadowolona z wizyty jesteś :)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: LISTOPADOWE I GRUDNIOWE Mamusie 2011 część 6

bauaganiarka miałam w 6tc i 11 tc, ale mocne i myślałam, że to już koniec a nawet na usg nie było widać przyczyny krwawień

może jakieś naczynko pękło, Kochana będzie dobrze
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: LISTOPADOWE I GRUDNIOWE Mamusie 2011 część 6

Bauaganiarko spokojnie, to pewnie ten progesteron...dostaniesz dupka i zastrzyk pewnie z takiego leku na 'k' nie pamietam dokladnie i bedzie dobrze!

Basieniak lykam dupka 2x dziennie no i powtarzam badania, martwilam sie bo po prostu mimo lykania dupka ostatnio poiom spadl ale moze faktycznie to przez to cialko zolte, jeszcze jeden dzien i wizyta, dam rade! :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: LISTOPADOWE I GRUDNIOWE Mamusie 2011 część 6

Basieniak a kiedy miałaś te krwawienia?
bo ja dziś też mam...
za godzinę jadę do gina...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: LISTOPADOWE I GRUDNIOWE Mamusie 2011 część 6

I ja się melduję w kolejnym wątku :) troszkę tutaj nie zaglądałam bo weekend jakaoś za szybko zleciał...wczoraj byłam na USG :) wrażenia niesamowite, słyszeliśmy serduszko, widać rączki,nóżki, główkę i się nawet nam dzidziusia :) dzisiaj jest 9 tydzień i 3 dzień :) termin 24 Grudnia :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: LISTOPADOWE I GRUDNIOWE Mamusie 2011 część 6

Witamy kolejną mamusię :)

LISTOPAD:

1.Basieniak - 2.11 - CÓRECZKA Weronika
2.Fiffi - - 2/3.11
3.kamilka85 - 4.11
4.biedronka24 - 5.11
5.kaasiak - 7.11
6.3oko - 8.11
7.kasiaka - 11.11
8.ramona178 - 12.11
9.wojtkowa29 - 18/21.11
10.paola89 - 21.11
11.mrenda - 25.11
12.Modzelka - 28.11
13.jodan - 29.11

GRUDZIEŃ:

14.AGA111- 1.12
15.kati:) - 2.12
16.gosia24 - 6.12
17.aniol184 - 11.12
18.agusia85 - 12.12
19.zanetucha83 - 24.12
20.Olcia529 - 26.12
21.Tripgirl - 30.12 (07.01)
22.bauaganiarka - 31.12
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: LISTOPADOWE I GRUDNIOWE Mamusie 2011 część 6

Dzięki Mrenda... jakoś tak ogólnie ostatnio mnie dopadły takie szpitalne doły:)))) jak co to będę się Ciebie pytała

Tripogirl a nie bierzesz luteiny albo dupka, po od 2 trymestru już łożyska zapewnia progesteron i wszystkim zaczyna zajmować więc luzik, ja musiałam brać progesteron, bo tylko on powstrzymywał u mnie krwawienia, a po poronieniu było raźniej z tabletkami...Czy tylko masz powtarzać badanie? Niektóre ciąże są bezobjawowe i jest wszystko dobrze :)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: LISTOPADOWE I GRUDNIOWE Mamusie 2011 część 6

ja caly czas pracuje i mam zamiar pracowac do polowy listopada,ale nie wiem jak to pozniej bedzie..

jezeli chodzi o porod to dla mnie bez rozznicy czy bede rodzic w polsce czy w irlandii.. jakos to bedzie:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: LISTOPADOWE I GRUDNIOWE Mamusie 2011 część 6

basieniak, nie stresuj sie tym szpitalem, rodzisz w coombie, ja tez przeciez rodzilam tam 2 razy i powiem ci na pocieszenie ze ten 3 raz tez wolalabym tam rodzic a nie w polsce. moje pierwsze urodzilam w nowy rok, czyli swieto, dzien wolny od pracy, a mialam co chwile polozna przy sobie, co chwile przychodzily i sie pytaly czy wsio ok. a w nocy gdy dostalam niewiadomo skad wysoka goraczke, zabraly malego, bym mogla sie spokojnie wyspac i odpoczac bo nie bylam w stanie nic robic. codziennie przychodzil tez pediatra do dziecka. i wydaje mi sie ze przy pierwszy dziecku wychodzi sie ze szpitla na druga badz 3 dobe, ale moj oczywiscie jak na zlosc dostal w tym czasie dosc mocna zoltaczke i trafil do inkubatora i wyszlismy dopiero po 5 dobie. przy drugim porodzie jak urodzilam chwile po 7 rano tak o 15 nastepnego dnia bylam juz w domu. fakt, ze nie mialam zadnych komplikacji, ciec, ani pekniec, ale i tak sobie chwale i moja kumpela po cc tez sobie chwali. ja z kolei nie wyobrazam sobie tego porodu w polsce!

image


image


image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: LISTOPADOWE I GRUDNIOWE Mamusie 2011 część 6

Basieniak ja sie tym progesteronem strasznie denerwuje bo mam ponizej normy i przy kazdym odbieraniu wyniku mam strach w oczach...teraz mi troche spadl, mozliwe ze dlatego ze zaczyna zanikac cialko zolte bo to juz ten czas ale ja sie juz starsznie boje, ze cos nie tak i ze sie czuje nadwyraz dobrze i przez to odliczama kazda godzine do tego czwartkowego usg....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: LISTOPADOWE I GRUDNIOWE Mamusie 2011 część 6

Aaaa. i oczywiście witam nową członkinię koła ciężarowego :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: LISTOPADOWE I GRUDNIOWE Mamusie 2011 część 6

Hejka

Ja też rodziłam w Redłowie i pielęgniarki kąpały dzieciaki codziennie, smarowały oliwką i paskudziły gencjaną. Tydzień później rodziła tam moja koleżanka, wykryli na kilku oddziałach w tym na noworodkach jakąś bakterię w wodociągach i wtedy maluszki były myte chusteczkami - podobno nie za skutecznie :)

Za to moja kuzynka rodziła w Szkocji i tam właśnie nie myli dzieci, ze względu na tą naturalną barierę lipidową. Do dzisiaj kąpią małego raz, dwa razy w tygodniu (rodzice :)), nie licząc oczywiście wakacji i dni, kiedy zamiast synka wraca do domu małe murzyniątko :)

Ja też za pierwszym razem byłam od 3 miesiąca na zwolnieniu, ze względu na złe warunki pracy, ale to już chyba pisałam. Teraz nie pracuję, ale nie żałuję, bo mam czym zapełnić czas szczególnie, kiedy Paweł nie idzie do przedszkola :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: LIST

Co do mojego złego samopoczucia to ja też niski progesteron mam, brałam tabletki na podwyższenie go, ale ginka teraz już twierdzi, że ja po prostu jestem wrażliwa na zmiany hormonalne zachodzące w moim organizmie i dlatego to wszystko tak ciężko przechodzę

Tripgirl na pewno będzie dobrze, ale znam Twój strach, każda z nas go ma w sobie więc Kochane jak się zaczną kopniaczki to będzie nam lżej, stresik zejdzie :)))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: LIST

Kamilka troszkę mnie przestraszyłaś, no i moja ciąża nie jest do końca bezproblemowa a w szpitalu słyszę ostatnio tylko, że wszystko co się u mnie dzieje jest normalne i chyba troszkę mnie ostatnio szpital wyprowadza z równowagi, heh mam nadzieję, że skończy to się pomyślnie, staram się być dobrej myśli... do tego słyszę, że wiele Polek po prostu w połowie ciąży ucieka z Irlandii do Polski, bo za chiny nie chcą tu rodzić...taki mam okres teraz, jestem antyszpitalna ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: LIST

Aniol mi sie wydaje, ze to samopoczucie jest po prostu chyba zroznicowane poziomem progesteronu, jak jest go wiecej u kogos to bardziej odczuwa mdlosci etc czyli wszystko co zwiazane z hormonami w ciazy, ja akurat mam nizszy poziom progesteronu niesttey i jakos malo tych objawow co zreszta niezmiennie napawa mnie strachem ;)
w czwartek rpzed poludniem ide na kolejne usg to mam nadzieje sie uspokoic ale tak pewnie bedzie juz do konca - nerwy, od jednego usg do nastepnego..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: LIST

mnie też czeka przeprowadzka ale myślę że za jakiś 1-2 tygodnie, jak pomyślę o posprzątaniu mieszkania po remoncie to mi się wszystkiego odechciewa. teraz odkurze dywan i muszę odpocząć hehe. jak ja z nowego miejsca w te upały i korki mam dojeżdżać to lipa na maksa. czerwiec jakoś przeboleje, w lipcu miałam iśc na urlop wiec skorzystam ze zwolnienia a urlop na przyszły rok zostawie. ja też musiałam poszukać kogos na zastepstwo ale nie było z tym większego problemu. teraz tylko nauczyc nowa osobe wszystkiego i cieszyć się spokojem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: LIST

Ja równiez niestety pracująca! Nie mam powodów by na zwolniu byc, lecz nieukrywam ze czasami bym w domku została. Najgorsze jest poranne wstawanie! są noce kiedy zupełnie spać nie moge a są takie kiedy spie jak zabita i nawet budzik mnie nie obudzi!
U mnie niestety łatwo ze zwolnieniem nie bedzie gdyż najpierw musze znaleśckogosna moje zastępstwo! Sama prowadze biura w Gdańsku wiec szef nie bedzie zadowolony! :)
Mysle natomiast ze jakos sierpień-wrzesień pojde na zwolnienie i juz zajme sie tylko i wylacznie sobą! tym bardziej ze czeka nas przeprowadzka i remont!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

kaszel u dziecka, jak sobie radzicie ? (86 odpowiedzi)

Synek ma 3 latka, zaczał się katar, potem kaszel. Dwukrotnie byłam u lekarza i osłuchowo jest...

Ortopeda Gdansk szpital kolejowy (21 odpowiedzi)

hej. ma moze z Was nr do przychodni w szpitalu kolejowym?? i jeszcze prywatnie do dr Pawlaka??

Pompa ciepła (23 odpowiedzi)

Czy któraś z Was ogrzewa dom za pomocą pompy ciepła? Jeśli tak, to (jeśli można zapytać ;)),...