Mamusie październikowo - listopadowe cz. 3

1.10 -malutka22
2.10 - iskierka28
5.10- jolga
5.10.- diverta
5.10.- speedforyou
6.10- madzia.77
12.10 Parchatek
13.10 narzeczona81
13.10 Mutti
16.10 aga-m
16.10 moniaa84
17.10 medullah
20.10 emaderka
22.10 lolita2912
23.10 mawera
25.10 jabuszko66
27.10 gosiaczek2006
28.10 Ivvvka

listopad:
6.11 karolaa
8.11 elfica
17.11 alias
17.11 Moni :)))
18.11 judina
22.11 amoruccia
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie październikowo - listopadowe cz. 3

Każdy powinien powiedzieć w odpowiednim momencie. Ja tez do tej pory nie wszystkim powiedziałam, jak się z kimś widzę to sam powoli widzi:) Ciesze się bardzo najchętniej wykrzyczała bym całemu światu, ale z drugiej strony potem nie chciała bym każdemu opowiadać gdyby coś nie tak się potoczyło. Więc wszystko krok po kroku na spokojnie. :) Sprawdziłam właśnie swoje wyniki z dzisiaj i wszystko dobrze:)
Ja mam nadzieje że jak najdłużej uda mi się jeździć samochodem:) A jak będzie to się okaże:)
Pozdrawiam w ten strasznie upalny dzień... ponąć weekend ma być chłodniejszy więc trzeba korzystać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie październikowo - listopadowe cz. 3

Witam dzisiaj widzę że jako pierwsza.
Mam chwilę wolnego czasu tzn jem resztę botwinki z wczoraj z odgrzaną bagietką czosnkową bardzo zgłodniałam bo dzisiaj tak jakoś pół dnia zleciało mi na zakupach... po pierwsze musiałam uzupełnić zapasy w lodówce jutro odwiedza nas bliski znajomy i zostaje na cały weekend a po drugie byłam też na zakupach "maluszkowych" ale jeszcze nie dla naszego maleństwa , w poniedziałek idę odwiedzić małą prawie trzymiesięczną Amelkę i jej mamusię także trochę zaszalałam a co tam niech pozna dobroć "cioci":). Dobra zmykam bo muszę jeszcze domek ogarnąć.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie październikowo - listopadowe cz. 3

Co do ustępowania miejsca ciężarnej ... ja często podróżuję autobusem z synkiem i często patrzę za miejscem ale niestety jeszcze nikt nie ustąpił. Wszystkich nagle interesuje co jest za oknem.

ja też prawie nikomu nie mówiłam. Do dzisiaj prawie nikt nie wie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie październikowo - listopadowe cz. 3

Zgadzam się z Wami, sama jeszcze nie wszystkim powiedziałam, bo uważam, że to moja własna prywatna sprawa. Poza tym miałam kiedyś wczesne poronienie i jednak wolę dmuchac na zimne. Nawet nie wszystkie moje kolezanki wiedza, teraz je rozumiem, tez nie powiedzialy mi od razu, bo przeciez nie muszą. Zreszta nie mieszkam w Pl, wiec mam utrudniony kontakt, ale nie zamierzam ogłaszać wszystkim wszem i wobec na naszej klasie czy fb ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie październikowo - listopadowe cz. 3

ja na pierwszym badaniu widziałam tylko pęcherzyk, więc lekarz mi powiedział od razu, że one czasami okazują się puste i mam się nie chwalić jeszcze ciążą... dlatego powiedziałam tylko kierowniczce (żeby wiedziała jak grafik układać w razie ciąży to od razu zamierzałam czmychnąć na L4), i oczywiście dowiedziała się cały dział i też potem mieli pretensje że czemu się sama nie chwaliłam, a ja jak mantrę powtarzałam "do 3 miesiąca się nie należy chwalić"...

więc myślę, że tylko ten kto nie wie jakie jest niebezpieczeństwo poronienia w tak wczesnej ciąży gada takie głupoty :/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie październikowo - listopadowe cz. 3

diverta, ja mam podobnie jak Ty... więc zmykam od przyszłego poniedziałku. Ciągnę 3 szkoły i ciężko mi jest to teraz przetrwać, no i ten brak cierpliwości do najmłodszych...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie październikowo - listopadowe cz. 3

Alias, rzeczywiście kiepsko zaczął się Tobie ten dzień.. ale najważniejsze że u Ciebie i bąbla wszystko ok.. No właśnie ja też miałam obawy, że będzie puste jajo i dlatego nic nie mówiłam koleżankom dopóki nie zobaczyłam na usg dziecka. Współpracownikom to dopiero w 3 miesiącu powiedziałam.. Bo potem każdej osobno tłumaczyć że nic z tego, to by było straszne.. Teraz za to, słyszę pretensje, że tak długo nic nie mówiłam.. Boże, jakby ludzie nic nie rozumieli..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie październikowo - listopadowe cz. 3

Czesc dziewuszki. Kolejny dzień bliżej do weekendu:) Ja też mam wrażenie, że praca staje się dla mnie karą. Albo świat wokół mnie oszalał albo ja jestem przewrażliwiona, ale wszyscy w pracy mnie w****.. Ostatnio często tracę opanowanie, wydzieram się na dzieci, wkurzam na współpracowników.. Po czasie, oceniając na zimno, widzę że słusznie się wkurzyłam, nie wiem tylko czy proporcjonalnie do przewinienia.. Mam wrażenie że na wszystko mocniej reaguję. Martwię się, że popsuję sobie relacje w pracy, dzieci zapamiętają mnie jako wsttną Panią a co gorsza te moje stresy wpłyną na dzidziusia.. Dziś chyba cały dzień się ruszał, naćpany tą moją adrenaliną.. Dobrze że w domu mam spokój i dogaduję się ze wszystkimi. A jak wracam do domu i widzę jak Oleńka (moja siositzrenica) się uśmiecha, jaką ma obślinioną buźkę to całe emocje ze mnie spływają.. A tak kontynuując narzekanie to w dalszym ciągu nie radzę sobie ze zmęczeniem. Dziś o prawie spadłam z siedzenia w autobusie. Przysnęłam, a kierowca tak ostro ruszył że chuśtnęło mną do przodu i mało nie wgryzłam się w podłogę... Cóż, na plus nalezy zaliczyć fakt że w ogóle usiadłam, bo chyba ciężarne stają się w autobusach niewidoczne..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie październikowo - listopadowe cz. 3

też byłam dzisiaj na genetycznym w szpitalu w weju i wszystko ok:) Mlode fikało że aż miło:) ale dzień zacząl mi się koszmarnie..pisałam kiedyś że koleżanka z pracy też jest w ciąży 4tyg młodszej..ale niestety wczoraj była na usg i wyszło że ma puste jajo płodowe i jutro jedzie na skrobankę:( masakra przepłakałam cały ranek razem z nią a potem jeszcze to badanie..tak się denerwowałam:( ale najważniejsze że lekarz powiedzial że nie mam się czym martwic..a tak wogole to fajnie że zapłaciłam za to badanie tylko 50zł:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie październikowo - listopadowe cz. 3

ja z badań genetycznych miałam tylko zwykłe pomiary na USG - wszystko wyszło w porządku więc nie widzę sensu kolejnych... to zwykłe naciąganie na kasę :)

u mnie bardzo aktywnie - sesja się niestety zaczęła więc czasu dla siebie już niewiele :( liczę na to, że wszystko zaliczę - jak coś pójdzie nie tak to brzuch do przodu i się uśmiecham :)

dziewczyny, czy wy już wszystkie macie ciuchy ciążowe? bo ja się właśnie zastanawiam.. w moje ŻADNE się już nie zapinam, a tak naprawdę boję się kupić tych typowo ciążowych za dużo, bo koleżanka mnie uprzedziła że w lato są one bardzo niepraktyczne i lepsze zwykłe legginsy...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie październikowo - listopadowe cz. 3

No ja byłam początkowo zarejestrowana do dr Olszewskiego na to badanie,ale jednak chciałam do dr Brzóski,bo u niej prowadziłam pierwszą ciążę więc poszłam do Invicty,tam rzeczywiście wszystko chyba droższe,za to badanie genetyczne policzyli mi 250zł,wiem,że w dwa lata temu za to samo badanie płaciłam ok.150-180zł,a nie tak dużo...no ale co zrobić:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie październikowo - listopadowe cz. 3

1.10 -malutka22
2.10 - iskierka28
5.10- jolga/synek/zaspa
5.10.- diverta
5.10.- speedforyou
6.10- madzia.77
12.10 Parchatek
13.10 narzeczona81
13.10 Mutti
16.10 aga-m
16.10 moniaa84
17.10 medullah
20.10 emaderka
22.10 lolita2912
23.10 mawera
25.10 jabuszko66
27.10 gosiaczek2006
28.10 Ivvvka

listopad:
6.11 karolaa
8.11 elfica
17.11 alias
17.11 Moni :)))
18.11 judina
22.11 amoruccia
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie październikowo - listopadowe cz. 3

hej laski,

Karolaaa moja kumpela chodziła w Invikcie do Gniadka i tez jej takie cuda wymyślali. Oczywiscie wynik wyszedł wątpliwy i całą ciąze miała w stresie bo testu pappa nie robiła. Synek urodził się zdrowiutki.
Ja uwazam ze zwykłe badanie usg to miedzy 11-14 tc jest w zupełności wystarczające chyba ze sa powazne powody ku temu zeby robić pozotałe badania.

u nas chorobowo, ja z temperatura boli mnie gardło a Liwia tez kaszle. takze siedzimy dzis w domu i się kurujemy.

Młody fika i rozrabia w brzuchu;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie październikowo - listopadowe cz. 3

karolaaa jak ja byłam na genetycznym u dr Olszewskiego we Wrzeszczu to od razu dokonał mi takiego wyliczenia na podstawie pewnych danych czyli wyliczał mój BMI i na podstawie badania maluszka czyli jego wymiarów (akcja serca , przezierność karkowa, CRL, wymiar dwucieniowy i takie inne tam ) i według tych danych wyliczył mi szacowane ryzyko trisomii nie musiałam czekać do następnego dnia, lekarz tylko powiedział przed badaniem bo oczywiście wytłumaczył mi na czym będzie ono polegało że jeśli teraz będzie właśnie coś nie tak to ewentualnie wówczas należy wykonać np test Pappa
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie październikowo - listopadowe cz. 3

karolaaa pierwsze słyszę o takim badaniu ... ale skoro invicta to w sumie się nie dziwię :D To straszni wyłudzacze kasy. Znam wiele przypadków gdy lekarz mówił, że chyba coś nie tak np z serduszkiem, wysyła na kilka dodatkowych badań które kosztują nie mało, a na końcu się okazuje, że wszystko jest super. Ale jak nie zrobić badań gdy chodzi o nasze maleństwo?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie październikowo - listopadowe cz. 3

Hej dziewczyny,ja dziś byłam na usg genetycznym w Invictcie,wszystko ok,tylko...na podstawie tych wszystkich pomiarów jutro mają być wyniki jakie jest prawdopodobieństwo wystąpienia między innymi downa i innych chorób,jeśli np.wyjdzie 1:2000 to znaczy,że to jest dość duże ryzyko i wtedy proponują kolejne badania...jak byłam w pierwszej ciąży to tego nie miałam,tylko normalnie na podstawie usg mierzyli przezierność karkową,kość nosową,a teraz coś takiego wymyślili...tylko więcej stresu.Też miałyście coś takiego?

Termin mam na 11 listopada:)a jeśli urodzę wcześniej,tak jak to było z pierwszą ciążą, kiedy urodziłam 10 dni przedwcześnie to wyjdzie mi 1 listopada:)oba terminy nie są fajne,no ale oby wszystko było dobrze z dzidzią:)jaka płeć jeszcze do końca nie wiemy,aczkolwiek jak spytaliśmy to baka powiedziała,że jeszcze za wcześnie,ale "być może,że to chłopak",zobaczymy na następnym,dziewczynkę już mam:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie październikowo - listopadowe cz. 3

Acha dostałam dzisiaj kartę rabatową Dla Mamy i Maleństwa która upoważnia do promocyjnych zakupów gdyby ktoś był zainteresowany to podaję link do strony http://www.doz.pl/dlamamyimalenstwa/ , zawsze parę groszy do przodu ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie październikowo - listopadowe cz. 3

Ja jestem już po badaniu krwi nie było aż tak źle, teraz muszę ogarnąć sprawę dentysty tzn wyszukać jakiegoś w miarę delikatnego...
a teraz idę na małe zakupki dzisiaj mam ochotę na botwinkę mniam , zajrzę też do lumpku może coś na mój brzuszek kupię ostatnio kupiłam sobie dwie pary spodni ciążowych (z gumkami) w tym jedne to są rurki i zapłaciłam za te dwie pary 24 zł bo to była sobota i mieli połowę ceny ależ miałam wówczas radochę ;) dobra zmykam Miłego dzionka :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie październikowo - listopadowe cz. 3

NO to nie jestem sama z tym dentysta bo własnie jutro jestem z nim umówiona:) Ja chodze wspolnie z moim synkiem do dentysty weic jest razniej. Tez jestem zmęczona do tego doszedł ból pleców i jeszcze jest mi strasznie zimno ( nie moge sie dogrzac). Dzis otrzymałam wyniki testu Pappa i jest w porzadku.Ja chciałam wytrzymac w pracy do końca czerwca ale nie wiem czy dam rade bo siedze n bardzo niewygodnym krześle .

Pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Mamusie październikowo - listopadowe cz. 3

hej dziewczyny, ja też dołączam się do stwierdzenia że ciągle jestem zmęczona, nic mi się nie chce zero energii. Wstręt do pracy normalnie jak nigdy jak bym siedziała w pracy z kare mimo tego że dużo śpię.
moniaa84 Mnie tez czeka wizyta u dentysty ojoj. a jutro lecę do invikty zrobić badania rano:) Oby tym razem Panie się potrafiły szybko i bez problemu wkuć :) bo ostatnio to jakaś porażka była.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

jechać czy nie jechać... oto jest pytanie ;) (58 odpowiedzi)

hej jestem mamą 2 dziewczynek - 4 letniej i rocznej na codzien sama zajmuję się dziećmi, bez...

Wybór auta :) (83 odpowiedzi)

Jeśli macie któreś z niżej wymienionych aut - proszę o opinię :) wszystkie auta diesel,...

ciekawe książki dla 4 latka jakie czytacie? (58 odpowiedzi)

czy możecie polecić jakieś fajne tytuły książek dla 4 latka do poczytania na dobranoc. W...