Re: a to na rano :)
konto usunięte
(14 lat temu)
dżizas, zachodziłam w głowę, co to takiego "pampandzisy". a to po prostu pan pan chi. jak to mówi mama mojej mamy: "taka tam zagrycha".
święta są u nas kulinarnie mieszane. przenikają się tradycje polsko - katolickie, rosyjsko - prawosławne, wschodnio - syberyjskie i azjatyckie. wszystko to, co ukształtowało moją rodzinę.
klasyka to surowy, marynowany łosoś, shitake w uszkach ;) czy kulicz.
ale niepodważalnym hitem jest na wielkanoc tradycyjna pascha, wykonana w XIX wiecznej formie, na którą są zapisy, i po którą ustawiają się kolejki krewnych, znajomych i przyjaciół królika (albo zająca).
a jeśli chodzi o meble, to fakt, u dziadków są głównie te tradycyjne, bogato rzeźbione, z drzewa różanego.
0
0