Czesc. Jestem w 7tc. Od 5tc lezalam w szpitalu z podejrzeniem ciazy pozamacicznej. Na szczescie tuz przed zabiegiem laparoskopii okazalo sie, ze maluch jest na swoim miejscu, dobrze sie rozwija (10mm) i bije mu serduszko! Nietstey kilka dni pozniej, dokladnie tydzien temu, wystapily u mn ie plamienia - niewidoczne na bieliznie, widoczne tylko przy podcieraniu, majace forme rozowawego lub brazowego sluzu, czasem postac normalnej krwii... Lekaz mimo wszytsko mnie wypisal, kazal lezec, brac no-spe 4x1 i duphaston 3x1. Martwi mnie to, ze wciaz plamienia nie przechodza...Czy ktoras z was miala takie plamienia i brala na to duphaston? Jak szybko wampomogl?

Ja w 4tc mialam lekkie plamienie, tez dostalam nospe 3 i duphaston 3 razy dziennie, do tego bardzo bolal mnie brzuch, po dwoch tyg lezenia bole minely i teraz juz czuje sie dobrze :) Jesli bedziesz wciaz plamila to lepiej skontaktuj sie z ginem :) ale na pewno wszystko bedzie dobrze :)

Piszesz, ze bole minely po 2 tygodniach, a plamienia? Ja do lekarza na kontrole ide jutro...

plamenie mialam tylko 2 razy, potem siejuz nie powtorzyly.

jeśli masz plamienia zgłoś sie do ginekologa lub jedz do szpitala. Nie powinnas mieć plamień tak długo. Ja trafiłam w 10 tyg do szpitala z plamieniami. Przeszły po 5 dniach.

U mnie wystąpiły plamienia w 5 tygodniu i trwały około 2 tygodni, dopóki nie poszłam na zwolnienie. Po kilku dniach odpoczynku plamienia przeszły zupełnie. Na początku dostałam luteinę, a potem brałam duphaston do końca I trymestru. Teraz już jest wszystko dobrze.

Ja miałam plamienia w sumie 2 dni. Luteinę brałam od samego początku ciąży nawet bez plamień, bo miałam bardzo silne bóle brzucha. Plamienia minęły, ale byłam na zwolnieniu, leżałam i nic nie robiłam. Teraz, mimo, że minęło już półtora tygodnia to nadal jestem na zwolnieniu (do końca I trymestru mam być), nie wolno mi się przemęczać i zakaz seksu.

podbijam :)





właśnie zauważyłam u siebie lekkie plamienie :/ jakby śluz zabarwiony malutką ilością krwi (lekko różowaty)


mam coś takiego pierwszy raz i nie wiem czy się denerwować, czy dzwonić do mojej lekarki i biec do niej prywatnie...


Cały czas biorę Duphaston(2 razy dziennie po 1 tabl.)

Teraz dodatkowo musiałam brać Gyno-Pevaryl 50 (po 1 tabl. przez 5 dni), ponieważ po zakończeniu leczenia Nystatyną infekcja wróciła po ok 1-1,5 tyg.

wczoraj wzięłam ostatnią globulkę Gyno-Pevaryl. Od dziś powinnam brać Lactovaginal.


Nie wiem czy te moje zakichane zatoki mają tu coś do rzeczy? Od 2 dni z nimi walczę. :/



Co mam robić?

Ja na początku ciązy ok 5 tyg tez mialam takie lekko różowate plamienia ale po wzieciu duphastonu przeszlo i jest ok. Ja na Twoim miejscu skonsultowałabym się z lekarzem, chociazby telefonicznie zawsze cos zaradzi.

dzwoniłam do mojej Lekarki - kazała zwiększyć dawkę Duphastonu do 3 tabl. dziennie i jutro przyjść do Endomedu :)


Mam nadzieję, że wszystko będzie ok.

Ja na poczatku bralam Luteine i tez pojawialy sie brazowe plamienia. Potem przeszlam na Duphaston, po jakims czasei plamienia ustaly.
Najwazniejsze to sie nie przemeczac i nie martwic. Bedzie ok :))

Agusia wez leki tak jak ci kazała lekarka i wypoczywaj. Do wyrka pod kocyk i grzej fasolinke. Ja już 2 razy miałam takie plamienia, wiem ze nic przyjemnego ale nie denerwuj sie. Spokojnie wypoczywaj.

JA jestem teraz w 23 tc i plamiłam jakieś 3x w tym czasie z tym, że to były jedno dniowe plamienia. lekarka kazała mi brać duphaston (2x1) i nospe (3x1). przy 3 plamieniu przez miesiąc brałam nawet duphaston 3x2. teraz nadal biore duphaston ale już 2x1 i nospe 3x1 (nospe to ze względu że mam troche za twardy brzuchol).
"odpukać" więcej plamien nie miałam i mam nadzieje że już nie bede ich miec :/
Poza tym jest wszystko OK :)

witam mam obfite krwawienia jestem w 6 tyg ciazy i bardzo sie boje 7 dni biore duphaston ale nadal mi nie przechodzi bylam w szpitalu i ginekologa u malenstwa bije juz serduszko 104 uderzenia i bardzo sie o nie boje pomozcie

Ja miałam plamienia od 6 tygodnia ciąży i tak ok miesiąca bez przerwy,kilka dni były obfite jak miesiączka.Brałam duphaston,nospę i magnez i mam zdrową córeczkę:)

mam pytanie, do ktorego tygodnia wlacznie bralyscie duphaston i luteine?

mi gin mowila, ze od 2 trymestru to niby tyle jest w organizmie progesteronu, ze nie trzeba brac (ale cos nie wierze mu!):)

kto bral z waz najdluzej duphaston np. przez cala ciaze? mi lekarz kazal ale nie wiem czy nie przesada troche ...

ja bralam w poprzedniej ciazy duphaston przez cale 36 tygodni. nie mialam plamien, ale ze wzgledu na poprzednie poronienie i ciagle bole podbrzusza, duphaston mialam wylaczony dopiero w 36tygodniu (zreszta jak nospe i fenoterol). ilekroc go odstawialam, powracaly starszne bole podbrzusza. synek urodzil sie zdrowiutki, dobrze sie rozwija i jest najradosniejszym brzdacem na swiecie. w obecnej ciazy - dla odmiany, duphastonu ani innych lekow nie biore - moral jeden - co ciaza, to obyczaj ;)

Ja brałam jakoś do 20ego tygodnia i wszystko było już dobrze.