Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

Witam serdecznie w kolejnym wątku obiadowym:-)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

Emilia, frytki to rowniez danie popisowe mojego meza:-)
Agusia gda, bardzo fajne te linki, wydaje mi sie, ze jak ktos zadaje pytania kulinarne to po cichu liczy na Ciebie:-))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

Zapomniałam o ziołach prowansalskich :) to też u mnie bardzo często używany zestaw ;)

Ola - znalazłam spory wybór przypraw z Cykorii ale do pieczeni nie było. Kupiłam do wieprzowiny http://www.cykoria.pl/625,przyprawa-do-wieprzowiny.html o to jest do pieczenia, suszenia i smażenia.

Emilia - wczoraj właśnie mówiłam domownikom, że dawno nie robiłam pyr z gzikiem ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

A ja dziś dostałam w prezencie zestaw przypraw w Tajlandii (koleżanka przywiozła), więc będę eksperymentować:-)
U nas wczoraj były frytki bo opadłam z sił i po powrocie z pracy zasnęłam, więc mąż zrobił swoje popisowe danie haha:-)
Dziś ziemniaki w mundurkach dla męża ze śledziem, dla nas z masełkiem i z gzikiem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

wczoraj był zurek dzisiaj będzie lazania z miesem mielonym i sosem baszamelowym
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

nie ma za co :)

Czybryca jest świetna - do zapiekanek(takich z chleba i warzywnych/makaronowych itd.), pizzy, nawet zwykłych kanapek z pomidorem czy ogórkiem ;) (albo i serem z majonezem)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

Dzieki Aga:)
Ja dodaje jedynie sól, pieprz, papryke ostrą/słodką oraz czosnek.
Do glulaszu z żołądków jeszce liście laurowe i ziele ang.

Podoba mi sie ta czubryca. I sobie kupię do mięsa.
Dzieki za ściągi:))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

wiesz co - do pieczonych mięs daję co mi wpadnie w ręce/co w danej chwili mi pasuje :] mam 3 pułki przypraw + parapet ;) więc zawsze coś wymyślę :] u mnie to jest jedna wielka improwizacja :) dlatego nigdy nie zrobiłam 2 takich samych mięs pieczonych ;)

czosnek, tymianek, rozmaryn, majeranek, słodka/ostra papryka, liście laurowe, pieprz ziołowy, kumin :) czasem majeranek :) czasem robię nakłucia nożem i wkładam tam kawałki liści laurowych, paseczki czosnku, goździki :]
często daję czubrycę - ale to już mieszanka ;)

kiedyś na forum wrzucałam jakąś taką fajną ściągę :]
http://www.kuchniaplus.pl/kuchnioteka/artykuly/ziola-i-przyprawy_47.html
http://www.wykop.pl/ramka/1530241/jestes-zielony-w-kuchni-sciaga-jak-dobierac-ziola-i-przyprawy-infografika/

a do duszonych mięs lubię dodać jałowiec i suszony lubczyk :] (poza zielem angielskim, liśćmi laurowymi i ziarenkami pieprzu)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

Agusia, a jakie pojedyncze przyprawy pasują to np szynki pieczonej/duszonej albo do indyka?
Ja wogole sie nie znam na przyprawach. U mnie w domu nikt nie uzywał nic wymyślnego. I nie mam pojęcia co i z czym doprawic, by było zjadliwe.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

I ja jestem :))))

Mama b - co do przypraw od Dziadka Mateusza ;) czekam i czekam żeby znów byli Galerii Przymorze ;) a jak są - to o tym nie wiem, bo zjeżdżam do garażu podziemnego i omijam wejście, przy którym się wystawiają :P

z takich mieszanek to kupiłam u nich 2 do dań indyjskich :] a do mies taki zestaw do pasztetów :] no i pojedyncze ;) mam ochotę na następne zakupy :] tylko muszę na nich trafić :]

_________

u nas obiady się poprzesuwały - w pn. nakupowałam różnych mrożonych warzyw i zapełniłam zamrażarkę :/ wczoraj wyjęłam litrowy pojemnik sosu bolońskiego ;) coby chociaż trochę miejsca zrobić na karkówkę :] bo kupiłam taką paczkowaną 2,5 kg - i jak już otworzę, to muszę poporcjować i pomrozić ;)

więc w poniedziałek na szybko był obiad: ziemniaczki, fasolka szparagowa z bułeczką i parówki ;) (taki obiad typowo działkowy, wakacyjny, na szybko na kuchence turystycznej)

wczoraj makaron, sos boloński i odkryty przeze mnie wczoraj w Lidlu młodziutki groszek ze słoika :] (kiedyś ciocia mi z Niemiec przywoziła w puszkach, a ten w Lidlu słoik chyba 660ml za 2,99zł :))) ślicznego, smacznego, malutkiego groszku) + bułeczka tarta na maśle :)

dzisiaj zabieram się za karkówkę :] w planie kotlety panierowane ;) jutro i pojutrze mięso w sosie - jeśli uda mi się dostać tę przyprawę do pieczeni z Cykorii co Ola polecała- to będzie mięsko pieczone w sosie :) a jak nie - to duszone ze śliwkami suszonymi i cynamonem :]

weekend pod znakiem szkoły ;) moja Mama ma natchnienie na gołąbki - więc pewnie zrobi :]

___________

wczoraj pierwszy raz spróbowałam nototenię wędzoną :] (w ogóle nie jadłam tej ryby, a zbadałam temat, że jest "bezpieczna") bardzo fajna rybka :) mało ości, mięso takie zwarte, twardawe (a nie miękkie jak w wędzonej makreli) :) chyba w przyszłym tygodniu kupię mrożoną i przetestuję :]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

Czesc,melduje sie w nowym :)
Dzis halibut z ziemniakami puree i surowka z kiszonej kapusty z jablkiem i cebula,ja nie przepadam za rybami wiec dla mnie jakas salatka z bagietka,obiad dopiero o 17 nastej jak chlopacy wroca,Niko tak lubi ryby ze nie odpusci,halibuta odmrazalam wczoraj ,mega wielki to wieczorem po kawalku smazonej ryby zjedli,zero osci ma ta rybka i jest bardzo bialutka to i ja wczoraj maly kawalek zjadlam i faktycznie bardzo dobra ryba.

Jutro planuje zapiekane papryki chyba tradycyjnie z miesem mielonym.
Dzis jeszcze upieke karkowe na chleb,bo juz mam dosyc tych sklepowych wedlin.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

Meggi to ja mówiłam o zawodówkach. Miałam na myśli, ze powracają do łask te szkoły. I skoro Twojemu synowi z różnych względow nie idzie w szkole to może zawodowa szkoła a potem coś więcej.
Moi rodzice jakoś też nie zadbali o moją edukacje. Mam tylko liceum zrobione i kursy potem. O studiach jakoś nie myślałam, potem zycie mnie pokoliło i jakoś nie było na to ani chęci ani pieniędzy ani możliwości uczenia sie.

Moja córka wczoraj sie zdecydowała i wybrała liceum, klasę o profilu policyjnym:) hehehe zobacze na ile wystarczy jej zapalu i czy za miesiąc nie będzie innego pomyslu. No i czy nie ma jakiś testow zdrowotnych ani sprawnościowych, bo z tym może być klapa.

Dzisiaj u mnie rosół z makaronem. Gotowałam go od 18.00 do 23.00.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

Meggi, ja tez nie mam nic do zawodowek hi hi:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

mniam, a z czym te nalesniki?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

u mnie dalej naleśniki były na jutro i pojutrze mąż gotuje bo akurat się urlopuje ;-)
graszka ja nie mam nic do zawodówek i wiem że to żadna ujma sama takową skończyłam i to wieczorowo bo za młodu miałam pstro w głowie i jakoś tak przestałam chodzic do szkoły cóż trafiłam na odpowiednia osobe w swoim zyciu ktora mna pokierowala(dzisiaj mąż) bo rodzice niestety jakos nie poradzili sobie z moim wyksztalceniem ;-(( a teraz w wieku 34 lat dopiero robie ogolniak wiec wiem ze mozna ;-)))

taka tak moj syn ma dryg i co wazne lubi pitrasic oczywiscie nie zmuszany tylko wtedy kiedy ma chec hehe
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

No, taka kaszanke z cebulka bym zjadla:-) tylko lidl daleko:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

Ostatnio robilam lososia w sosie czosnkowo-koperkowym. Proste a przy tym mega pyszne. Ale powoli mi sie pomysly koncza, wiec czekam na jakies :0
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

Robie to za duzo powiedziane ;) kupuje gotowa w Lidlu, wyciagam z flaczka, dodaje cebulki i tylko podsmazam. Ona nam tak smakuje, ze nawet jej nie doprawiamy. Polecam. Z kolei moj maz przed wczoraj przygotowal sos miesno-warzywny do makaronu(mielone, wloszczyzna, pomidory w puszce i suszone, mnostwo przypraw). Ugotowal caly gar, poporcjowalam i do zamrazary. i dzieki temu mamy kilka obiadow z glowy :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

Andzia, jak robisz kaszanke? Jadlam bardzo dawno temu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

kaszanka z ziemniaczkami i surówka colesław ;p
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Gotowanie - niby banalna sprawa .. ale jak sie nauczyc (38 odpowiedzi)

Witam Kuchareczki ... Moim problemem jest to że zupełnie nie potrafię gotować :( Zawsze obiady...

Sushi... (11 odpowiedzi)

Gdzie kupujecie rybę, żeby mieć pewność, że świeża? Przepisy też mile widziane, zwłaszcza z...

Przedstawiciel Thermomix (70 odpowiedzi)

Szukam przedstawiciela thermomix z Gdańska. Ktoś zna??