no więc ja szukam faceta. nie musi być 100%, może być 60.

szukam, a właściwie chciałabym poszukać. bo po kilku przejściach znów znalazłam się na rynku singli i stawiam pierwsze nieporadne kroki. mam 35 lat i wszyscy wokół mówią, że młoda kobita jestem. młoda czy nie, ja nie wiem, jak się szuka faceta!!! cholera!!! nigdy nie szukałam, zawsze się jakoś sami znajdowali. ale ja już dziękuję za takie znaleziska, teraz chcę wziąć sprawy we własne ręce. podzielcie się proszę doświadczeniem w tej dziedzinie. gdzie się ich szuka? i jaką się stosuje strategię? czytam sama siebie i ciśnie mi się pytanie: "Czy ja na pewno jestem z tej bajki?"
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: no więc ja szukam faceta. nie musi być 100%, może być 60.

Moja wyobraźnia ruszyła z kopyta, cugle poskromienia i samokontroli trzymam w garści, ale sił mi braknie."Numerek" w urzędzie pracy...
Nie wiem jak tam jest, ale żeby mieć/dostać "numerek" w u.p. musiałbym zobaczyć panienkę z okienka do której w kolejce stoję. Wtedy mógłbym też postać 3h i nawet następnego dnia powrócę ;)


Antyspołeczny z kobietami to zawsze były i będą cyrki przez duże CY. hehehe sam przecież przyznasz, że nie tylko te co stoją, czekają i kuszą wyglądem "tudzież wzrokiem lub uśmiechem" są piękne, ale głównie te, które potrafią się ładnie poruszać. ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: no więc ja szukam faceta. nie musi być 100%, może być 60.

"urzędzie/pracy", a może urzędzie pracy?:P Byłem tam dzisiaj, stałem 3h po numerek (sam numerek!) i nie dostałem. Kolejka dłuższa niż po papier toaletowy, a i samego papieru mało dają (5x5cm a powinna być przynajmniej rolka) - poznawać jest kogo przez tyle godzin stania. Jutro robię kolejne podejście do rejestracji:P
A jaka różnorodność, jaki wybór;)

Co do przejmowania inicjatywy, to zaskakujące że w naszych czasach, w tej całej walce o równość kobiet w każdej sferze życia, o partnerstwo w związku, nadal istnieje taki pogląd (w większości wśród kobiet) że inicjatywa należy do mężczyzn, one tylko mogą stać, czekać lub kusić wyglądem (tudzież wzrokiem lub uśmiechem).


Pozdrawiam

PS: Biblioteki nie polecam, od tamtego roku nic się nie zmieniło, nadal nikogo tam nie ma, prócz bibliotekarek;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: no więc ja szukam faceta. nie musi być 100%, może być 60.

szczegolnie na jedna :)

pozdrawiam
jurek
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: no więc ja szukam faceta. nie musi być 100%, może być 60.

"gdzie się ich szuka?"

Hmmm już na przedprożu poszukiwań zakładasz sobie kaganiec ograniczenia, co do miejsca, zakładając jakoby męska "elita"(bo w taką, rozumiem, że celujesz, 60% to całkiem dużo ;) skupiała się w określonych środowiskach. Tymczasem to jest wymieszane jak groch z kapustą, czasem może się nawet trafić ziarnko pieprzu. ;) Zasadniczo zgadzam się w tym temacie z postami Antyspołecznego, rozumiem Jego nutę sarkazmu i kroplę ironii tam zawarte. Natury rzeczy jaką jest dobór partnera nie należy zbyt komplikować, mój śp. dziadek zawsze powtarzał: "im bardziej stromą ścieżką pójdziesz, tym szybciej osiągniesz szczyt". Podejdź do faceta, który się Tobie podoba i zaproponuj spotkanie i niech Twa "kobieca logika" nie wmawia, że już na starcie coś tracisz, bo nie tracisz nic, możesz zyskać tylko.
Reasumując: szukaj w kościele, stajni, urzędzie/pracy, na czerwonym świetle na pasach i w kinie. Na polu i w lesie. W delegacji i w sanatorium. Jak śpiewała Chylińska "załóż róż będzie pięknie", dodatkowo wyczul własny radar-oczy, uszy, intelekt i kobiecą intuicję- a z pewnością "coś" w sieć się trafi. I własnymi rękoma tę sieć wybierzesz. :)) Noo tak to z mojej lewej strony lustra wygląda. Tak to pojmuję/robię jako facio.

"i jaką się stosuje strategię?"

Akurat w tym wypadku brak strategii to najlepsza strategia, być sobą to rozwiązanie dające plon obfity mimo, że żniwiarzy mało.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: no więc ja szukam faceta. nie musi być 100%, może być 60.

Ale tak w gwoli ścisłości, wciąż lecisz na kobitki?:P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: no więc ja szukam faceta. nie musi być 100%, może być 60.

"Powierzchowne spojrzenie" nie oznacza, że człowiek jest powierzchowny, albo że ktoś jest pustą babą. To znaczna nadinterpretacja i to jeszcze na własną niekorzyść;)

Muszę jednak przyznać że niewielu facetów lubi pić z pustymi babami. Chodzi o męskie ego w kwestii picia, facet by się czuć dobrze pijąc z kobietą musi mieć świadomość że może ją przepić. Jak baba pusta, to ma gdzie wlewać...a facetowi pozostaje co najwyżej świadomość dyskomfortu w związku ze swoją porażką. Zwłaszcza dnia następnego.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: no więc ja szukam faceta. nie musi być 100%, może być 60.

ja tam chetnie z antym gdzies sie wybiore :)
ale na boga, nie kazcie mi pic piwa

pozdrawiam
jurek
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: no więc ja szukam faceta. nie musi być 100%, może być 60.

Zielona
mój email: kaja9912@wp.pl
w końcu jest karnawał, trzeba zaszaleć!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: no więc ja szukam faceta. nie musi być 100%, może być 60.

tego postu wyżej to ja nie rozumiem... głupia widać jestem. i powierzchowna, jak piszę Anty, więc ogólnie znalazłam się na spalonej pozycji. Synea, podaj jakiegoś maila (bo ja nie mam GG:) i chodźmy się upić z rozpaczy. facetów możemy też zabrać. oczywiście pod warunkiem, że zechcą pić w towarzystwie pustych bab:).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: no więc ja szukam faceta. nie musi być 100%, może być 60.

Antyspołeczny
Ciebie tez na piwo możemy zabrać:)
i Jurka to mi powie jak tu dobre autko wybrać
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: no więc ja szukam faceta. nie musi być 100%, może być 60.

co do samochodu, to chetnie podpowiem :)
im wiecej facetow spytasz, tym wiecej poznasz koncepcji :)

pozdrawiam
jurek
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: no więc ja szukam faceta. nie musi być 100%, może być 60.

Samochód, kran, kontakt, gwóźdź... no nie spodziewałbym się tak powierzchownego spojrzenia na facetów, może wam nie potrzeba faceta a złotej rączki, zatrudnijcie sobie jakiegoś Rosjanina, Ukraińca czy Wietnamczyka, będzie tani o dostaniecie tego czego wam trzeba.

A na piwo z koleżanką.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: no więc ja szukam faceta. nie musi być 100%, może być 60.

A ile chcesz pożyczyć?:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: no więc ja szukam faceta. nie musi być 100%, może być 60.

Zielona w różowe

Na piwo i pogaduchy zawsze chętnie :) w tej kwestii zdecydowanie możesz na mnie liczyć :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: no więc ja szukam faceta. nie musi być 100%, może być 60.

:)))))))))))))))))) O rrrany, Synea, cudowne!!! właśnie tak. kran w łazience, wymiana kontaktu i takie tam. musimy się umówić na piwo i pogadać:)
Antysp.: to bardzo mądre, co piszesz:) gdybym wiedziała, czego dokładnie chcę, pewnie dawno bym to miała:) poza tym szukanie to etap wstępny, facetów jest wszędzie mnóstwo, a ja takich sensownych spotykam w idiotycznych sytuacjach, w których strasznie trudno ich poderwać. np. podoba mi się mój dentysta. i co? jak ja mam wyglądać seksownie i atrakcyjnie na fotelu z rozdziawioną japą, gdy on mi robi krzywdę w asyście tabuna pielęgniarek. no jak?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: no więc ja szukam faceta. nie musi być 100%, może być 60.

Zielona w różowe...
ach jak ja Ciebie rozumiem
Niby samej nie jest źle, zero problemów ale czasem...mężczyzna jest niezbędny! Ja właśnie próbuję wybrać auto i jestem tak skołowana,że chyba będę musiała się upokorzyć i...poprosić o pomoc byłego eh
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: no więc ja szukam faceta. nie musi być 100%, może być 60.

Tak dużo, ale nieczęsto udaje mi się napisać coś krótko.

Biblioteka ma jednak tą wadę że mało tam facetów, ogólnie mało ludzi. Bywam tam regularnie, nawet jako facet nie wygrałbym tego miejsca na podryw... Chyba że jakaś biblioteka uczelniana.

Hobby - to właśnie kwestia gustu, jacy mężczyźni ci się podobają (?).

Jak pójdziesz z facetem na panienki to się może skończyć co najwyżej trójkątem. Trwałym związek z czegoś takiego miałby w sobie coś niepokojącego.

A wiesz w ogóle czego poszukujesz? bo taka wiedza znacznie ułatwia poszukiwanie;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: no więc ja szukam faceta. nie musi być 100%, może być 60.

hmmm, Antyspołeczny, dużo tego...:) to zaczynam się włóczyć po bibliotekach. i to hobby też do mnie przemawia, ale mam wrażenie, że dobre byłoby jakieś typowo męskie, kto pójdzie ze mną na panienki?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: no więc ja szukam faceta. nie musi być 100%, może być 60.

Widzę, że nie zrozumiałaś o co mi chodziło... Zapewniam, że w moich wypowiedziach znajdziesz więcej sensu jak się mocniej skupisz :) Albo i nie...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: no więc ja szukam faceta. nie musi być 100%, może być 60.

Lepsze niemiłe doświadczenia tam niż na spotkaniu;)

Może to nic odkrywczego, ale skoro nie ma być wirtualny to może i pytanie nie powinno być zadane w wirtualnym świecie?

Chociaż dla mnie internet jest na tyle samo prawdziwy i przekłamany jak i to co mam na zewnątrz.


Oczywiście może ci ktoś napisać abyś się rozejrzała w swoim najbliższym towarzystwie, może jest ktoś ktoś kto tam na Ciebie patrzy. Można Ci napisać abyś odnowiła stare znajomości. Znalazła sobie jakieś nowe hobby łączące osoby wśród których może być osoba spełniająca Twoje oczekiwania. Poszła na jakiś kurs, czy na studia. Ale czy to jest lepszy pomysł? Średnio, na pewno mało odkrywczy.

Zadałaś pytanie na które nie ma odpowiedzi, bo nie ma złotego środka, to nie jest poszukiwanie przedmiotu, aby mógł Ci go ktoś znaleźć i wkleić tu linka pisząc "proszę, oto to czego ci trzeba". Sarkazm i ironia były zatem stosunkowo sprowokowane.

Mogłaś usłyszeć jeszcze radę aby chodzić po klubach, pubach i bibliotekach i podrywać facetów, ale nie sądzę aby i taka rada przypadła Ci do gustu;)

Co zatem pozostaje? Chyba tylko dalsze zabawy słowne, na mniejszym lub wyższym poziomie;)









popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Inne tematy z forum

Poznam geja (37 odpowiedzi)

Wiem, że to brzmi idiotycznie i schematycznie, ale trudno tak wyjaśnić w kilku słowach o co...

Trans osoby z Trójmiasta (95 odpowiedzi)

Jestem osobą trans i poznam chętnie inne takie osoby z Trójmiasta i okolic.

Znajomi (11 odpowiedzi)

Cześć, zastanawiam się dlaczego ludzie zamieszczają tutaj ogłoszenia o tym że chcą kogoś poznać....