Miliony gości, tysiąc straganów i 23 dni doskonałej zabawy, czyli wielka impreza, której początki sięgają 1260 roku! Jarmark św. Dominika jest jedną z największych atrakcji turystycznych letniego sezonu w Gdańsku - najstarszą i największą (41 tys. m² powierzchni) imprezą tego typu w Polsce i jedną z największych w Europie. Tu się kupuje, targuje, zbiera pamiątki, wyszukuje skarbów, słucha muzyki i znajduje piękne kadry do pamiątkowych fotografii.
Jest gwarnie i barwnie, prawie wszędzie coś się dzieje, a obrazki zmieniają się jak w kalejdoskopie. Nie bez znaczenia jest też to, że jarmark odbywa się w przepięknej gdańskiej scenerii.
Zgodnie z tradycją, otwarcie Jarmarku obwieszcza światu 100 osób, jednocześnie grających na największym (10 metrów średnicy membrany) i najcięższym (ponad 3 tony) bębnie świata. Kiedy kupcy przejmują już klucz do bram miasta, otwierają się kramy artystów, rzemieślników, kolekcjonerów i antykwariuszy, którzy zjeżdżają na ten czas do Gdańska z Polski i ze świata. Na stoiskach znaleźć można przedmioty rzadkie, stare, ciekawe, ale i oryginalne, nowoczesne wzornictwo. Jarmark to także bogactwo smaków, najrozmaitszych regionalnych i egzotycznych smakołyków - wypieków, serów, wędlin, przetworów, nalewek.
Ulice miasta zaludniają się barwnymi, teatralnymi postaciami, pośród których prym wiedzie karmazynowy kogut - symbol Jarmarku św. Dominika. Codziennie o godz. 12.12 z przedproża gdańskiego Ratusza hejnalista w historycznym kostiumie odgrywa jarmarkowy hejnał. Warto też dać się policzyć się jako kolejna osoba przechodząca przez specjalną bramę, zliczającą jarmarkowych gości. Program jarmarku przewiduje wiele wydarzeń kulturalno - rozrywkowych - od koncertów muzyki klasycznej, rockowej, folkowej, jazzowej, po parady, festiwale, konkursy, spektakle, warsztaty i zabawy dla dzieci.
Imprezę co roku odwiedza ok. 7 milionów gości. Niektórzy przyjeżdżają specjalne na to wydarzenie, by dać się ponieść przyjaznej, emocjonującej, radosnej atmosferze, zapewniającej niezapomniane przeżycia i piękne wspomnienia.