2009-04-29 14:20
Widziałem już różne inscenizacje Oniegina. Słyszałem w tej roli pana Kwietnia (znakomity!), Bronikowskiego i paru innych śpiewaków i niestety stwierdzam z przykrością że Pan Zalasiński pod żadnym względem nie spełnił moich oczekiwań. Ani głosowo (krzyczy bezbarwnym głosem), ani aktorsko. Może jednak pozostałby przy Rigoletcie?
2009-04-29 13:10
Wow!!! Ale ten Zalasiński to musi robić wrażenie na publiczności skoro tyle skrajnych emocji...Ja go tam uwielbiam-działa na mnie jak magnez- jak kocha to ja razem z nim a jak umiera to i ja.....świetna postać sceniczno-operowa!!!
2009-04-29 09:41
Również nie rozumiem krytyki kilku poniższych osób względem M. Zalasińskiego. Byłem na drugim spektaklu z kolei wraz z kilkoma znajomymi. Nie wiem jak w pozostałe wieczory, ale wtedy śpiewał znakomicie - wszyscy byliśmy
Również nie rozumiem krytyki kilku poniższych osób względem M. Zalasińskiego. Byłem na drugim spektaklu z kolei wraz z kilkoma znajomymi. Nie wiem jak w pozostałe wieczory, ale wtedy śpiewał znakomicie - wszyscy byliśmy tego samego zdania. A dodać trzeba, że nie jesteśmy jakimiś laikami, którzy zupełnie się nie znają, gdyż interesujemy się operą od lat i regularnie wybieramy się na różne spektakle (również za granicę - Niemcy). Takiego Oniegina, jak M. Zalasiński może Operze Bałtyckiej pozazdrościć wiele prestiżowych teatrów operowych.
2009-04-29 06:51
Co to za bzdury wypisujesz kolego czy kolezanko 'widzialem'. ??? Sadzac po twoim wyciaganiu slow ze swojego rozczesionego nerwowo wnetrza sadze, ze boli sukces Pana Mikolaja Zalasinskiego, a takze calego spektaklu. Pan
Co to za bzdury wypisujesz kolego czy kolezanko 'widzialem'. ??? Sadzac po twoim wyciaganiu slow ze swojego rozczesionego nerwowo wnetrza sadze, ze boli sukces Pana Mikolaja Zalasinskiego, a takze calego spektaklu. Pan Mikolaj spiewal we wszystkich trzech spektaklach tj 25, 26 a takze 28 kwietnia partie Oniegina wzruszajaco. Lekkosc frazowania, styl, aktorstwo i glos , ktorym sie bawi w ariach, majac duuuuuuzo zapasu swiadcza o jego nienagannej technice, jak i dojrzalosci scenicznej. Utrzymuje ciagle swiezosc w glosie i piekna barwe barytonowa. To artysta odnoszacy sukcesy wszedzie, gdzie wystepuje. On wciaga w akcje i istnieje na scenie. Ogladam go z wielka rozkosza, moi znajomi rowniez.
2009-04-28 14:24
NIE KATUJCIE NASZYCH USZU PANEM ZALASIŃSKIM - BŁAGAMY!!!
NIE POTRZEBUJEMY EFEKCIARSKIEGO WRZASKU NA SCENIE, NIE JESTEŚMY AŻ TAK BEZNADZIEJNĄ PUBLICZNOŚCIĄ - ZASŁUGUJEMY NA WIĘCEJ.
NIE MAMY JUŻ TEŻ SIŁY OGLĄDAĆ WYNURZEŃ PANI ISADORY. TO CO ROBI TA PANI JEST PO PROSTU BEZ-NA-DZIEJ-NE!
2009-04-28 09:06
bardziej was interesuje to co za kulisami niz sama sztuka.ONA wybroni sie sama, a wy maluckimi zostaniecie-oby na wieki,amen
2009-04-27 22:30
.... za to, ze nie ma pieniedzy na Salome. bo moze i on jak Czajkowski przewrocil by sie w grobie;-)
2009-04-27 21:51
ortografia wyszla na spacer?
2009-04-27 19:56
ile nasza opera wzbudza kontrowersji...piszcie dobrze i źle, przynajmniej nie jesteśmy nikomu obojętni....coś się dzieje,życie burzliwe, tysiace plotek, prawdziwych i nieprawdziwych,a widownia zawsze pełna, tylko szkoda, że kasy brak...
2009-04-27 16:44
Oświadczam, że wszystkie tu zamieszczone opinie o Pani K. Cholewińskiej - Rak są nie prawdziwe. Wszytkie osoby poszkodowane w całej sprawie przepraszam.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.