2016-09-10 15:01
po pierwsze jedna z bohaterek jest jakaś 'brudna' i niepolska cyganka, a innym bohaterem jest jakiś niedorozwój i pokrecony,
gdyby tak rezyser zmienił ich na blondwłosych aryjczyków, to co innego
2016-09-10 17:54
A co ma piernik do wiatraka? Każdy chyba zna pierwowzór czyli prozę Hugo (jeśli nie - wstyd), więc nie spodziewa się zobaczyć w roli femme fatale wieśniaczki z kresów wschodnich. Akcja dzieje się w XV-wiecznym Paryżu.
A co ma piernik do wiatraka? Każdy chyba zna pierwowzór czyli prozę Hugo (jeśli nie - wstyd), więc nie spodziewa się zobaczyć w roli femme fatale wieśniaczki z kresów wschodnich. Akcja dzieje się w XV-wiecznym Paryżu. Gdyby w ten sposób podchodzić do rzeczy, to "prawdziwi Polacy" nigdy nie poszliby na Carmen (żydówka sefardyjska w roli głównej) czy Traviatę ( dziwka bohaterką?). Pohamuj więc ten niestosowny, pseudopatriotyczny ton, bo jest bez sensu
2018-02-06 13:45
2018-02-06 13:43
Przez większość spektaklu porównując wyświetlany tekst angielski i słuchając polskiego tlumaczenia dochodziłem do wniosku, że tłumacz i autorzy polskiej inscenizacji poszli za owczympędem euroliberałów spod znakuMerkel,
Przez większość spektaklu porównując wyświetlany tekst angielski i słuchając polskiego tlumaczenia dochodziłem do wniosku, że tłumacz i autorzy polskiej inscenizacji poszli za owczympędem euroliberałów spod znakuMerkel, Tuska itp "Junkersów".
Ani oryginał Hugo ani powstała na jego podstawie adaptacja nie miały takich podtekstów politycznych ( m.in. nie istniał wtedy jeszcze w takiej skali, a przynajmniej nie był na tyle modny medialnie i politycznie, problem imigrantów w Europie). Główna płaszczyznę stanowiły problemy obyczajowe, psychologczne, sercowe i różnice klasowe. Więc problemem nie są tu jacyś "prawdziwi polacy" tylko oszołomy wykorzystujące sztukę do bierzączki politycznej.
2016-09-10 15:57
P.rodukcja wątpliwej jakości , kiepskie teksty . Sława przypisana francuzom . Z wypowidzi dyr. teatru mocno nadwyrężony budżet bo francuzi mieli wymagania - niektórzy wykonawcy spektaklu nawet nie są
P.rodukcja wątpliwej jakości , kiepskie teksty . Sława przypisana francuzom . Z wypowidzi dyr. teatru mocno nadwyrężony budżet bo francuzi mieli wymagania - niektórzy wykonawcy spektaklu nawet nie są aktorami Pan Łukasz pisze brak doświadczenia na scenie Żenujące Apeluje do władz teatru - czy nie powinno stawiać się na polskich producencentó i aktorów . Jeżeli ma Pan kiepski zespół to trzeba go odświeżyć .
2016-01-22 12:53
ceny biletow kosmos!!!4 osobowa rodzina min 400zl...dla kogo to?dlaczego nie ma ulg jak zawsze?na 2 balkonie!!!!dziekuje!jesli ktos byĺ wie o czym mowie!
2016-01-23 10:07
a kto chodzi całą rodziną ? dzieci i tak nie zrozumieją. Ja byłem na tym w hali Soportowej w Gdyni z córką, ale ją interesowała głównie własna komórka.
2018-02-06 13:24
2016-09-10 00:00
to ciekawe że potem i tak cała sala wyprzedana. Teatr to nie jest rozrywka dla każdego, tylko dla ludzi których to naprawdę kręci i są wstanie wysupłać na to parę złotych. A sam musical jest genialny, światowy poziom.
2016-09-06 11:48
2016-08-26 06:43
2016-01-23 11:48
2016-01-22 21:26
Aneta by pewnie chciała, aby aktorzy ciężko pracowali za darmo.
Poza tym zdaje się, że Muzyczny jako jedyny teatr dostał prawo do wystawienia spektaklu. Jeśli się mylę to mnie poprawcie.
2016-01-22 18:26
Pracuje nad nim kilkaset osób, przecie nie za darmo.
2016-01-22 13:12
Cena to standard jak na Teatr Muzyczny....
2016-01-22 13:10
przecież są dostępne bilety ulgowe - jest nawet napisane w tym artykule
2016-01-14 14:06
To jeden z najpiękniejszych (i najsmutniejszych) musicali, jakie znam - takiej gry na emocjach nie spotyka się na co dzień i mam nadzieję, że polskie tłumaczenie tego nie zabije.
2018-02-06 13:21
Państwa prośba została załatwiona odmownie :-(
2016-03-19 17:04
przykro mi...ale tłumaczenie jest tragiczne...
2016-01-22 18:41
Może w końcu jakiś spektakl pobije w moim osobistym rankingu "Skrzypka na dachu" z Bernardem Szycem. "Chłopi" byli blisko, "Dzwonnik" wydaje się obiecujący.
2018-02-06 13:18
W mojej opini najlepszym spektaklem w historii Teatru Muzycznego byli "Nędznicy"
2017-01-21 20:29
Bywam często na dużych wydarzeniach muzycznych i to było jedno z gorszych musicali jakie widziałam. Nie dość że piosenki zupełnie nie oddawały klimatu to w dodatku scenografia zupełnie nie pasowała do Paryża z tamtego okresu.
2017-11-05 20:19
Ale wiesz że scenografia tego spektaklu jest taka sama od 1998 r. niezależnie gdzie grany?
2018-02-06 13:12
Czy to znaczy, że gniot trzeba powtarzać?
2018-02-06 10:24
Swietny wystep aktorzy wspaniali tancerze rewelacja chce to oglądac raz w tygodniu. Odbiera dech w piesi!!!
2018-02-04 20:41
Przed chwilą wróciłam z teatru. Nigdy nie przeżyłam takiego rozczarowania w Muzycznym...Warstwa tekstowa sięgnęła dna, wieje Częstochową na kilometr. Partie wokalne wyśpiewane na jedno kopyto. Całość jest miałka, nudna i kiczowata, ale owacja na stojąco potwierdza, że jestem w swoich odczuciach odosobniona...
2018-02-04 00:07
Nie jestem wielką fanką musicali, ale kilka w życiu widziałam i chciałam zobaczyć ten klasyk. Fatalne piosenki z miałkim tekstem, słaba scenografia, sporo piosenek odśpiewanych było przed zasłoną. Jak dla mnie
Nie jestem wielką fanką musicali, ale kilka w życiu widziałam i chciałam zobaczyć ten klasyk. Fatalne piosenki z miałkim tekstem, słaba scenografia, sporo piosenek odśpiewanych było przed zasłoną. Jak dla mnie przedstawieniu uratowali tancerze i akrobaci. Dodali trochę dynamizmu, szkoda, ze nie byli na scenie przy wszystkich utworach. Drugiego aktu nie widziałam, uciekłam jak tylko opadła kurtyna.
2017-12-11 19:56
Jak w tytule. Nie pretenduję do bycia krytykiem muzycznych spektakli. Jestem widzem i słuchaczem. Spektakl obejrzałam 2 razy i pewnie za jakiś czas wybiorę się znowu. Zachwycił mnie dynamizm spektaklu, scenografia, oświetlenie, stroje. No i muzyka. Oglądałam Esmeraldę w wersji francuskiej - nasza jest bardziej dziewczęca. Duża 5 dla spektaklu.
2017-11-06 01:01
Brak fabuły (przez godzinę wszyscy panowie śpiewają tylko o tym, że ślinią się na widok Esmeraldy). Szereg miałkich piosenek pozbawionych ciekawszych melodii... za to okraszonych cyrkowymi akrobacjami. Obsada wokalnie
Brak fabuły (przez godzinę wszyscy panowie śpiewają tylko o tym, że ślinią się na widok Esmeraldy). Szereg miałkich piosenek pozbawionych ciekawszych melodii... za to okraszonych cyrkowymi akrobacjami. Obsada wokalnie ratowała sytuację, ale... co to były za teksty! Rymy częstochowskie i akcenty na ostatnią sylabę (np. CygankAAA). Szkoda czasu naszego i aktorów.
2017-11-12 16:08
Zgadzam się, tłumacz chyba był pijany podczas pracy, tak koszmarnego tłumaczenia musicalu to dawno już nie słyszałam
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.