Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 3
Zawsze myślałam, że Koralik kipi z nadmiaru energii, a tu widzę, że Bombelkowa taka sama :))
Co do wózków to Lena ma rację Xlander ma małą gondolę, jest dość ciężki i moja wersja nie miała przekładanego siedziska, teraz już chyba to zmienili. Poza tym jestem zadowolona. Mi mała gondola nie przeszkadzała, bo i Lenka nie za duża była :)
Aszi cieszę się bardzo, że u was same dobre nowiny.
Teraz opowiem wam , co nas niemiłego spotkało. Mój mąż przyniósł zimne ognie i pokazywał Lence. I nie wiadomo jakim cudem jedna z iskier wpadła do łóżeczka i od tego się zapaliły się : kołdra, materac i miś, Elma zdążyłam uratować. Małej nie było w łóżeczku, ale nigdy bym nie podejrzewała, że od zimnego ognia może się tak stać.
0
0