CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 3

Linki do poprzednich wątków:
http://forum.trojmiasto.pl/CLOSTILBEGYT-A-CIAZA-czesc-2-t246245,1,160.html
http://forum.trojmiasto.pl/CLOSTILBEGYT-A-CIAZA-t148777,1,160.html
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 3

hej dziewczyny!
Na ost. usg miałam jeden pęcherzyk, który wyraźnie był większy od reszty, ale generalnie był za mały.
A dziś mimo że to była konsultacja moja ginekolog powiedziała, że sprawdzimy jak mały się ma, czy może nie urósł..
No i .. URÓSŁ! mam cudowne 17 mm szczęścia.
Powiedziała, że srednio rosną 1-2 mm na dzień, więc od środy zaczynamy strzelanie co 2 dni. Mamy jeszcze szansę. Jestem szczęśliwa, że ktoś dał mi jeszcze nadzieję.
Trzymajcie kciuki od środy Dziewczyny!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 3

Basieniak, śliczna córeczka:). Ona jest taka duża czy tak wyszła na zdjęciu? :))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 3

Koralik, ja też serdecznie gratuluję :).

Ana, teraz dzidziuś w brzuszku, potem pierwsze Święta z dzidziusiem, my w tym roku mamy pierwsze bardziej świadome Świeta. Bardziej świadome dla Leny, czekam na nie ogromnie i już się nie mogę doczekać rozpakowywania prezentów :)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 3

super Koraliczek że maluszek ma się ok :))

teraz pozostaje tylko cieszyć się Świętami z dzidziusiem w brzuszku :)

a u mnie ok, dziś lepiej się czuję, byłam w mieście i nawet trochę pochodziłam ;)
teraz już noga bardziej obolała ale na wieczór zawsze jest gorzej... po całym dniu. Ale nie jest źle.
Mała rozpycha się nogami i rękami ;P ciekawe w którym tyg urodzę :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 3

heej :) no ja po wizycie :)
serducho bije jak tralala :) maluch ma ponad centymetr i chyba mi machał :D
nastepna wizyta 2 stycznia :) dzis nie bylo czasu za bardzo bo bylam wcisnieta bez zapisu ale 2 stycznia zalozy mi ginka karte ciazy :)
troche krwawie z szyjki bo nadzerka mi sie odnawia.. ;/ ale na razie jest ok :)

Anka ja przy samym clo zaszlam :)

Basieniak cudna kruszynka!!!! jak tam sie czujecie? daje Ci popalic? :P

odezwe sie potem jeszcze bo jestem u mojej mamy teraz :P
buzka!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 3

Basieniak, cudna ta Twoja Niunia :DDDD
Buziaki dla niej:***
Juz niedługo my z Aną swoje Szczęscia przytulimy.... :))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 3

Basieniak - Niunia cudna !!!

pozdrawiam :)*
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 3

Koralik mam pytanko - zaszłaś w ciąże przez inseminacje? czy tylko wspomagajac sie clo?
Basieniak jaka Twoja malutka już duża :)
dawno mnie nie było, dużo się działo ale nie bede wam pisać bo widzę ze radosny wątek :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 3

Kochane nasza Nika;)

image

Uploaded with ImageShack.us
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 3

Koraliczek o ile dobrze pamiętam dziś masz wizytę... daj znać jak po...

:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 3

dzięki Kasiu za zainteresowanie i wsparcie :) może zdarzy sie taki cud... :)

Widzę, ze w tym roku wszystkie idziemy na łatwiznę ;) No ale coż, najblizsi muszą sobie sami radzic z przygotowaniami, bo nasze bobasy teraz są najwazniejsze! :D
Dla mnie dodatkowo swieta teraz bardzo zle się kojarzą ... Za nic w swiecie nie chciała bym powtórzyc przygody z poprzedniego roku i wylądowac w szpitalu...
Aha, dziewczynik, uwazajcie z gotowaną kapustką na wigilii - ja niestety jej nie tknę nawet:/
Mnie i bez niej ostatnio kilka razy bardzo bolał zoładek, myslałam, ze sie wykonczę :(( mam nadzieje, ze to nie come back z przed kilkunastu tyg. ...:/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 3

hej, staraczki pouciekaly bo sie watek za bardzo ciazowy zrobil.. zauwazylyscie ze prawie wszystkim sie udalo?????? ten watek jest zadziwiajacy............
ja na wigilie jade do mamy, po niedzieli wyprowadzam sie od tesciowej bo auto prawie naprawione :P wiec po niedzieli posprzatam w domu :D i choinke ubiore itp ;p zakupy male zrobie.. a jedzonko takie wigilijne dostaniemy tez do domu od mojej mamy, w tym roku nie mam sily poprostu na "swiateczny szal", bycze sie...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 3

HEJ DZIEWCZYNKI :)

jak tam przygotowania do Świąt ? ;)
ja prawie ich nie czuję... nie planuję żadnej choinki ani nic z tych rzeczy, bo na początku stycznia będziemy się przeprowadzać, zresztą podobnie jak Lena mam wrażenie że w tym roku te święta są trochę nie w porę... tyle innych spraw na głowie a tu nie da się tego wszystkiego przyśpieszyć :/

poza tym ok... ucisk na nerw niestety nie mija... ale powoli zaczynam się przyzwyczajać do tego bólu, czasem jest lepiej, jak nie nadwyrężam nogi a czasem gorzej no ale daję radę :) mimo wszystko ;P

pozdrawiam i życzę miłego dnia :))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 3

Pytam, bo mój ojciec ma dom w Norwegii, ale niestety 600 km od Oslo.

Co do castingu to pamiętaj, że idą Święta, a to czas cudów, poza ty jesteś w wątku gdzie też się dzieją cuda więc kto wie, ja trzymam kciuki:).

Co u naszych starających?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 3

Kasia, mieszkamy bardzo blisko lotniska Gardermoen czyli jakies 50km od Oslo. Mój mąz pracuje prawie na lotnisku i w tych okolicach szukamy mieszkania...
Mieszkalismy w Oslo jakies 1,5 roku przed stratą naszego maleństwa i wtedy z wielkim stresem, ale jakos sobie radziłam z ang. jak musiałam ( np kilka razy w szpitalu), ale teraz nawet nie mam ochoty sie zmuszac; kolejny raz bedzie zapewne przy porodzie ;)(rozumiem tez co nieco po norwesku). Nie jest to wystarczająca znajomosc, zeby sie spokojnie dogadac, a kosztuje mnie to duuuuzo stresu, bo ja nigdy nie cwiczyłam ang. w mowie (na męza juz w ogole nie mam co liczyc :/)
Wczoraj obejrzelismy kolejne mieszkanko - dla nas ok, ja najchetniej juz bym sie przeprowadzała, ale casting trwa do wtorku!!! I wez czekaj... z resztą z Norkami nie mamy szans...:((

Koraliczku pewnie, ze bedziesz taka gruba jak my ;DDD
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 3

wow juz sie zaczyna cos dziac w takim razie :D juchu za miesiac bede gruba :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 3

koraliczek to zgrubienie w dole brzucha to może być powiększająca się macica ... na poczatku będzie wielkości śliwki i tak będzie sobie rosła w a niej dzidzi w końcu osiągnie rozmiar arbuza ;) ja tez z tego co pamiętam czułam taką kulkę na początku :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 3

kochane wierze wam tych stresow tyle przed porodem czy aby na pewno bedzie wszystko oki jak wrocice do domu czy czegos nie zapomnialyscie itp
Lenko trzymam kciuki zeby bylo jak najlepiej, musi byc dobrze.. podobno jak bog zsyla dziecko to i zsyla pieniadze i warunki na nie... dzielna jestes dacie rade ze wszystkim :) usmiechnij sie kochana!!!

Ana , w 2 msc powiadasz.. a ja sie zastanawialam czy nie zwariowalam bo czuje pod palcem ze cos pod skora mam hehe a chuda jakas nie jestem, waleczki mam na brzuszku! ;p
nie mowie ze mi brzuch rosnie ale czuje kulke taka w podbrzuszu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 3

Lena, gdzie wy mieszkacie w tej Norwegii ? W Oslo czy dalej?. Każdy Norweg mówi tak samo po angielsku jak i po norwesku, może z angielskim będzie wam łatwiej?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 3

Lena nic się nie martw wszystko się jakoś ułoży...
ja tez od kilku dni mam jakiegoś doła, już też nie wiele nam zostało do przeprowadzki ale jeszcze sporo, wszystko na szybko robimy...też się boję że nie zdążymy z tym wszytskim... i chyba dlatego mam jakiś dziwny nastrój jestem rozdrażniona... wczoraj sobie nawet popłakałam troche... poza tym nie najlepiej się czuję - cholerny ucisk... dziś może troszke lepiej, bo nie przesiliłam nogi... nawet dałam rade pojechać autem do fryzjera dla poprawy humoru :)
no ale musi być dobrze, a ta huśtawka nastrojów to podobno norma pod koniec ciąży :)

Koraliczku u mnie bruszek bardzo wcześnie się uwidocznił i szybko rósł, już w 2 m-cu ci co nie wiedzieli zauważyli... :)) a tak od połowy ciąży rośnie już wolniej, teraz tylko czuję ze mała rośnie bo brzuch bardziej odstaje a dzidzia nie ma już miejsca na kopniaki tylko widze jak się rozciąga, np robi się ogromna gora po lewej str pępka i druga mniejsza całkiem po prawej stronie brzucha całkiem z boku dosłownie prawie na granicy między brzuchem a plecami tam gdzie czasem mamy kolkę :D wtedy widzę jaka ona jest już duża :) pewnie waży już ok 2200 ;) czasem bruszek naprawde zmienia się w dziwny kształt jak dziecko ułoży się tylko po jednej str :D a zresztą same zobaczycie :P CUDOWNE TO CHWILE :))wynagradzają wszystko ;)

pozdrawiam :*
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Rodzina zastępcza ??? (16 odpowiedzi)

Witam, Mam sprawę do osób prowadzących rodziny zastępcze. Nagle oszalałam! Znalazłam dla...

Pompa ciepła (23 odpowiedzi)

Czy któraś z Was ogrzewa dom za pomocą pompy ciepła? Jeśli tak, to (jeśli można zapytać ;)),...

trymer/maszynka do strzyżenia - zbieram opinie (18 odpowiedzi)

dzieczyny, poszukuję jakiejś maszynki/trymeru (max do 150 PLN), która/-y tnie włosy od 0,5mm....