Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 11 :)
Aniu,jak to wszystko opisujesz to aż łezka się w oku kręci,ale najważniejsze już za Wami,cieszę się że operacja się udała,teraz będzie tylko lepiej,mały dojdzie do siebie,jest silny.Wytrzymajcie jeszcze troszkę,wkrótce już będziecie wszyscy razem w domku.
Eh dziewczynki,jak Was czytam jak bardzo zmagacie się z chęcią posiadania dziecka,to też strasznie mi żal,mogę sobie tylko wyobrazić co znaczy kobieta ciężarna na Waszej drodze,jak bardzo Was to boli.Pierwsze dziecko,instynkt macierzyński,wiem,wiem nie jest łatwo.
Cieszę się że nie musiałam tego tak przeżywać,od zawsze chciałam mieć dzieciątko,z moim mężem jesteśmy ze sobą 13 lat,on też chciał być tatą,po 8 wzieliśmy ślub,po pół roku zaszłam w ciążę,z tym że za trzecim razem próby,oczywiście radość wielka,cała ciąża w "motylkach"
pózniej poród rodzinny,ah piękne to wszystko,tylko też długo na to czekaliśmy,no ale wiadomo najpierw szkoła,póżniej ze sobą zamieszkaliśmy i dopiero po 5 latach mieszkania ze sobą ślub i dziecko.
A teraz z drugą ciążą przeboje były,też zaplanowaliśmy że chcielibyśmy różnicę między dziećmi 3 lata,no ale ja nie mogłam znaleść pracy,a jak już znalazłam to mąż dostał propozycję wyjazdu za granicę i tak starania trzeba było odłożyć,a że tutaj jak przyjechałam rozchorowałam się bo miałam grzyba w mieszkaniu,tak starania znów zeszły na dalszy plan,jak już mogliśmy się starać to nie mogliśmy zajść:)
I tak dobrze że poszłam zbadać tarczycę bo bym pewnie jeszcze się zmagała z zaciążeniem,prosiłam nawet moją gin o skierowanie na inne hormony,ale powiedziała ze najpierw muszę wyregulować tarczycę,noi kiedy przyszłam już do niej z wyregulowaną tarczycą byłam już w ciąży!
Róznica wieku międy dziećmi będzie 4 lata i 8 miesięcy,więc spora.
Dziewczyny Wam też się uda,ja w to wierzę,tylko patrzeć kiedy następna obwieści wiadomość...ten rok będzie szczęśliwy dla wszystkich,zobaczycie.
0
0