Co dziś na obiad część 29 - zimowo-wiosenna :)

Wątek 28 ma już ponad 330 postów, więc czas otworzyć nowy :)

Zatem witam w 29 części naszej forumowej historii obiadowej ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Co dziś na obiad część 29 - zimowo-wiosenna :)

Emilia - to Wam się fartnęło z biletami ;) ja jeszcze nie nauczyłam się wyszukiwać takich okazji - ale wszystko przede mną ;)
chętnie pojechałabym do Krakowa - ale nie widzę Młodego tyle godzin w autobusie :P a bilety na samolot jednak drogo wychodzą :/
szkoda, że PolskiBus nie ma wyjazdów w stronę Szczecina :P

U nas dzisiaj pomidorówka z ryżem, a wieczorem domowa pizza :] Dla Młodego z szynką, serem, ananasem :]
a dla nas nie wiem - co kto będzie chciał :] jest szynka, ananas, rukola, pomidory suszone, pieczarki :)

i może zrobię http://www.rachon.pl/przepisy/2011/03/20/wafle-smietankowe/

______________

zbieram się w sobie do zakupu szynkowaru :P wczoraj wydrukowałam sobie kilka ciekawych przepisów na domowe wędlinki :]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad część 29 - zimowo-wiosenna :)

No to pięknie nikt dzisiaj nie gotuje? U nas dzisiaj gulasz z szynki z kaszą gryczaną, młoda dojada chińszczyznę:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad część 29 - zimowo-wiosenna :)

Dziewczyny - ja kupiłam bilety do Warszawy za 20 zł/osoba w obie strony w polskim busie. Na majówkę kupiłam do Krakowa za 10zł/osoba w obie strony. W obu miastach mamy rodzinę więc za nocleg nie płacimy (w zamian za to oni przyjeżdżają do nas latem nad morze). Bilety kupuję zawsze w promocji i z dużym wyprzedzeniem no i do miejsc, w których mamy kogoś, u kogo można się przespać. Ewentualnie latem śpimy pod namiotem lub w hostelach. Czasem udaje mi się znaleźć promocję na hotel za grosze. Odkładam wtedy co miesiąc po troszku - żeby było na bilety do muzeów i co tam chcemy zwiedzić. No i zawsze są to weekendowe wyjazdy. Latem jeździmy czasem na jedną noc na półwysep i śpimy w namiocie lub w aucie, bierzemy grilla i kiełbaski. Takie wyjazdy wtedy bardzo mało kosztują a humor od razu poprawiony bo też nie stać nas na wakacje plus ja nie mogę latem brać urlopu. Polecam śledzenie różnych stron z promocjami - np. fry4free:-)

A na obiad u nas dziś kalafiorowa i grzanki z serem.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad część 29 - zimowo-wiosenna :)

witajcie w ten paskudny dzień,

u mnie dzis cd gołąbków.

smakowicie sie zapowiadaja te cycki w kefirze:))--------kiedyś sprobuje

też bym chciała gdzie wyjechać, ale fundusze ograniczone to raz, urlopu zero to dwa, a trzy ------ za miesiac egzaminy i bierzmowanie ma moja corka i wszystko jest teraz podporzadkowane temu. No i czekaja nas w kwietniu kolejne lekarskie wizyty-----ortopeda i pulmonolog------------>to cztery.
Wiec nawet nie myślę, nie szukam by sie nie nakręcac.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad część 29 - zimowo-wiosenna :)

Ja - czyli wiesz co czuję z tym kaszlem ;) najbardziej mnie wkurza, że nie wiem jaki syrop dawać, skoro ten kaszel się zmienia :/ do lekarki to już nawet nie chce mi się iść - bo ciągle to samo słyszę i ciągle to samo zaleca :/
Jak byliśmy na badaniu słuchu, to laryngolog-audiolog przepisała Młodemu Xyzal na miesiąc

_________

Graszka - cycki w kefirze to taka moja radosna twórczość :]

pokroiłam piersi w cienkie plastry (kroję ukosem, pod kątem) :) do miski wlałam kefir(3/4 kubka 400ml na ok 0,5-0,6 kg mięsa), dodałam trochę jarzynki/vegety, garam masali i mielonej kolendry ;] wymieszałam, wrzuciłam w to mięso, zamieszałam żeby kefir dobrze je przykrył :]

po kilku godzinach wyjmowałam mięso po kawałku, ściągając z niego nadmiar kefiru :] przekładałam do drugiej miseczki

w pozostały kefir wbiłam jajko, wsypałam mąkę, trochę proszku do pieczenia, dolałam jeszcze troszkę mleka(żeby mieć gęste ale nie glutowate ciasto), doprawiłam zieloną czubrycą i słodką papryką ;]

kawałki mięsa moczyłam w cieście pilnując, żeby ładnie oblepiło plastry piersi :] i smażyłam na patelni :]
usmażyłam na godzinę przed obiadem - później podgrzałam w piekarniku :]

resztę zjedliśmy na zimno ;) (każdy czaił się do kuchni i podjadał w cichości ;) aż został pusty talerz)

__________

wczoraj zjedliśmy rosół z makaronem :)
dzisiaj z reszty rosołu powstanie pomidorówka :]

___________

oj Laski - ja też marzę o wyjechaniu GDZIEŚ :) to wcale nie musi być daleko (bo i fundusze ograniczone) - byle wyjechać :) na kilka dni :) rozglądam się za czymś od kilku dni :) Jakby nawet ustrzelić jakieś tanie bilety na przejazd w dowolnym kierunku ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad część 29 - zimowo-wiosenna :)

Witam was dziewczyny, brrrr, na dworze zimno, snieg z deszczem pada... w ogrodzie posadzilam duzo roslin, w tym cebulki kwiatow ( mieczyki, iksje, zawilce) klacza bylin ozdobnych, stokrotki, niektore skalniaki.
Boje sie, zeby nic im sie nie stalo...
Na dwor dzis napewno nie bede wychodzic. Napalilam w piecu, bo zimno jakos.
Jezeli chodzi o obiad, to tradycyjnych golabkow ciag dalszy:-) do tego ziemniaki i kupna surowka marwit z suszonymi pomidorami. Na deser chyba jakis budyn zrobie:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad część 29 - zimowo-wiosenna :)

Emilio, zazdroszcze ci wycieczki:-) bardzo bym chciala sie ruszyc z domu gdzies daleko.
Agusiu prosze o przepis na ten kefirowy biust kurzy;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad część 29 - zimowo-wiosenna :)

Witam Was po weekendzie:-)
My byliśmy na weekendowej wycieczce, więc nie gotowałam a dziś był grill - karkówka, szaszłyki z kurczaka po tajsku, ziemniaki i oczywiście sos BBQ:-)

Aniu - ja też miałam ostatnio strasznego doła i wydaje mi się, że to przez przesilenie. Wyjazd dobrze mi zrobił tym bardziej, że w Warszawie w sobotę było lato - spacerowaliśmy po łazienkach w krótkich rękawkach i było nam gorąco. Cudownie było usiąść na trawie i zjeść pyszne lody. Czuliśmy się, jakby to był wyjazd do ciepłych krajów:-)
Jeszcze trochę i u nas będą takie upały i wszyscy lepiej się poczujemy:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad część 29 - zimowo-wiosenna :)

dzisiaj piersi z kurak ziemniaki i bigos dla mlodego surowka z salaty lodowej pomidor ogorek swiezy papryka cebula w occie i oleju na ostro
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad część 29 - zimowo-wiosenna :)

heh u nas też dziś gołąbki takie tradycyjne :) AgusiaGda mój synek też od dłuższego czasu ma taki kaszel, raz mokry raz suchy (zazwyczaj w dzień mokry, a w nocy szczeka suchym:( ). Osłuchowo jest ok, lek. podejrzewa, że być może to na tle alergicznym, dostaliśmy zyrtec, ale na razie poprawy brak. Inhaluję go solą fizjol. 3 razy dziennie, ale i to niewiele pomaga:( Ech kiedy wreszcie te choróbska się skończą:(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad część 29 - zimowo-wiosenna :)

Mamo a mogłabyś napisać jak robisz tego łososia ze szpinakiem i suszonymi pomidorami???? Brzmi apetycznie:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad część 29 - zimowo-wiosenna :)

Witam dziewczyny:) ja też się zbieram do kupy po choróbsku, zaraziłam się od młodej jakas zarazą:( do tego mam jakiegos mega doła... nie wiem czy to jakieś przesilenie wiosenne czy to mój wiek mnie dobił... właśnie wskoczyła mi 4 z przodu i to mnie strasznie przybiło...:(
nagotowałam dzisiaj gar pomidorowej dla nas na 2 dni, młodej zrobiłam chińszczyznę też na 2 dni, piesio ma zapas na tydzień skrzydełek z marchewką w rosołku także jutro mam wolne od gotowania:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad część 29 - zimowo-wiosenna :)

Hokasia - nie ma za co :]

Mama b - nie daj się :]
nasz Młody też kaszle i kaszle :/ najdziwniejsze, że ma zmienny kaszel :P w ciągu dnia bardziej mokry, a jak się kładzie spać/w nocy typowo suchy :/ mieliśmy chyba ze 3 wieczory i noce spokój - a dziś w nocy znów koncert :/

te kotlety z piersi moczone w kefirze i w cieście kefirowym - wyszły petarda :] Mama i Mąż nie mogą się nachwalić :] a Dzieć jak zwykle - wydłubywał mięso, ciasto zostawiał :P nie wiem co On ma ostatnio za jazdę na wszystkie panierki/ciasta ;)

Dzisiaj zrobimy jakąś zupkę - muszę zaraz iść nastawić :]
poza tym dla dorosłych - wątróbki indycze panierowane :] dla Młodego pieczony filet z pstrąga :) do tego ziemniaczki i surówka z marchewki z jabłkiem i sokiem pomarańczowym (świeżo wyciskanym) :)
dokończymy też kotlety z piersi :]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad część 29 - zimowo-wiosenna :)

Witajcie .

Miałam gołąbki 2 dni z mięsem i drugie z farszem ziemniaczanym ,miałam je zamrozić na kiedyś ,ale odwiedziła mnie koleżanka ,potem moja mama i gołąbki z farszem ziemniaczanym zniknęły szybko ,sos pieczarkowy super pasuje ale i z pomidorowym bardzo dobre.

Dzisiaj bez szału ,bo zostały od wczoraj kotlety z piersi i robię rosół właśnie .

mama b bierze cię choróbsko ,mi właśnie odpuszcza powoli przez 4 dni byłam nie do życia wszystko mnie bolało ,na oczy nie widziałam tak mi łzawiły i szczypały do tego do kataru doszedł kaszel ,ostatni raz byłam przeziębiona równo 10 lat temu , mam nadzieje że na następne 10 mam spokój na całe szczęście młodych nie zaraziłam .
Dzisiaj jest już ok doszłam do siebie i to nie po lekach ale po piciu a noc mleka z miodem i czosnkiem .

Pozdrawiam .
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad część 29 - zimowo-wiosenna :)

haha Graszka, moje też takie bardziej tradycyjne, dodałam tylko boczek wędzony podsmazony, ryż też( u czekolady był taki ryż z warzywami, ale u mnie nie mialam gdzie go kupic), mielone z szynki wp. bez wolowiny------niestety nie na moja kieszen wolowina.

Smacznego:))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad część 29 - zimowo-wiosenna :)

Witam dziewczyny, mamo b, ja tez robie dzis golabki, takie tradycyjne z ryzem, zawijane kapusta wloska z sosem pomidorowym:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad część 29 - zimowo-wiosenna :)

Witam poweekendowo:)
w sobotę pierś kurczakowa+frytki+surowka z ogorkow(słoikowa)
w niedziele rybka panierowana+frytki+ta sama surowka/sałatka

Dzisiaj gołabki zawijane we włoską kapustę troche z przepisu czekolady-chilli a troche tradycyjnie. Będą z ziemniakami w sosie pomidorowym.
Narobiłam na trzy dni (na 4 osoby). mniammm juz nie moge sie doczekac obiadu--------uwielbiamy gołąbki, choc moja A. nie jada kapusty:(

ps. coś mnie łamie jakies chorobsko....b. dawno nie byłam chora i przyszla ma mnie kolej. Moja A. drugi tydzień tak kaszle, a nic nie pomaga.......
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad część 29 - zimowo-wiosenna :)

A u nas łososiowo:) Wczoraj na obiad łosoś ze szpinakiem i suszonymi pomidorami (pycha, pycha!) a dziś łosoś z makaronem tagiatelle, cukinią, marchewką i śmietaną :) Na jutro chyba zrobię gołąbki.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad część 29 - zimowo-wiosenna :)

Agusia dziekuje za "paragraf" :) Wlasnie wczoraj bylismy na dzialce troszke poporządkowac, wykopałam wszystkie roze, bo w miejscu gdzie rosly chcemy postawic domek ogrodowy. W szklarni posiałam rzodkiewke, koperek i szczaw. Potem pojechaliśmy do Galerii Baltyckiej pokazać malemu dinozaury, przy okazji zjedlismy w Pizza Hut- chlopaki pizze ja buszowalam w barze salatkowym. Dzisiaj urodziny tesciowej, wiec bylismy u niej na obiedzie, do wyboru karkowka i pieczone udka kurze, ziemniaki, surowka z brokula, kalafiora, kapusty, marchewki. Potem jeszcze sernik, babka i jakies nowe ciasto Jamajka.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Co dziś na obiad część 29 - zimowo-wiosenna :)

Agusia, bardzo smakowicie dzisiaj:-) ja robie pierwszy raz burritos dzisiaj z miesem mielonym, czerwona fasola i porem:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Najtańsze sushi w Gdańsku (27 odpowiedzi)

Gdzie?