Co dziś na obiad część 29 - zimowo-wiosenna :)

Wątek 28 ma już ponad 330 postów, więc czas otworzyć nowy :)

Zatem witam w 29 części naszej forumowej historii obiadowej ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Co dziś na obiad część 29 - zimowo-wiosenna :)

U mnie dziś naleśniki ze szpinakiem i fetą posypane mozarellą i zapiekane. Mniam mniam, nawet synek zajadał jak dzik;)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad część 29 - zimowo-wiosenna :)

Oj Graszka, własnie mi powiedzieli, ze to super szybki termin:)
Mi chodzi tylko o skierowanie na badania, a może tylko chirurg lub ortopeda wystawic.....ehhhh
Potem będę szukać dobrego lekarza.

Chłop przeskrobał;-/heheheh skoro tylko jajeczniczka;p
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad część 29 - zimowo-wiosenna :)

Mamo b, sama jestem ze sluzby zdrowia, ale zostawie ten temat bez komentarza, bo jeszcze mi wody odejda i wtedy to juz nawet hydraulik nie pomoze:-)))
Mam nadzieje, ze uda sie wam dostac do dobrego specjalisty:-)
Na obiad mam dzis tylko jajecznice:-) zreszta musze mojego chlopa troche skarcic brakiem obiadu:-/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad część 29 - zimowo-wiosenna :)

Deszczowo witam:)

U mnie dziś krupnik. I na nic więcej nie mam ochoty...

Od wczoraj usiłuję dodzwonić sie do przychodni i krew mnie zalewa, bo albo zajęte albo nikt nie odbiera......
Szukam ortopedy dla cory, znalazłam w innej przych. na 9.04.-----fajnie;p tylko ręka boli i nici z treningow.....ehhhh słuzba zdrowia...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad część 29 - zimowo-wiosenna :)

Na te gołąbki ziemniaczane miałam ochotę 2,5 roku temu ;) po obejrzeniu Kuchennych Rewolucji :] ale jakoś do tej pory ich nie zrobiłam :) ogólnie u mnie w domu gołąbki i bigos robi Mama ;) więc co ja będę się wtryniała ;)

ale jakąś fajną inną wersję bym zjadła :)

u nas dzisiaj - dokończymy wczorajszy kapuśniak :) a wieczorem będzie smażona rybka (filety z limandy) - Młodemu chyba upiekę, bo jakoś ostatnio miał długie zęby na panierkę, twierdząc, że to skóra :P
do tego surówka z kiszonej kapusty i może domowe frytki? Zobaczę czy mi się będzie chciało robić po powrocie do domu :]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad część 29 - zimowo-wiosenna :)

Byłam przekonana że ten farsz ziemniaczany robi się ziemniaków gotowanych dobrze że zostałam wyprowadzona z błędu
.Przepis przepisany do zeszytu w tym tygodniu jeszcze zrobię ,dziękuję .
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad część 29 - zimowo-wiosenna :)

O, fajny ten przepis:-) Ciekawe, czy by u mnie przeszło bez mięsa...
Mi i mojej córce smakują bardziej te bez zawijania no i roboty mniej.

Też czekam na botwinkę, miałam zamrożonych parę słoików ale już spałaszowane:-(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad część 29 - zimowo-wiosenna :)

gołąbki ziemniaczane:

średnia główka kapusty białej lub włoskiej- ok. 1kg

700 dag ziemniaków

2 duże cebule

1 jajo

sól, pieprz,majeranek

kapustę sparzyć jak na normalne gołąbki. ziemniaki zetrzeć jak na placki ziemniaczane (lepiej na tych oczkach "wiórkowych cienkich", niż tych na "papkę"), odcisnąć masę (dokładnie jak na placki), dodać jajo, sól pieprz i posiekaną, podsmażoną na smalcu/maśle klarowanym/oleju cebulkę, wymieszać. farsz nakładać do liści, zwijać jak gołąbki. do farszu można też dodać wędzony boczek w kosteczkę pokrojony i podsmażony, można tez dodać sera typu bryndza(na tą porcje ok 150 gram, ser wkruszyć i wymieszać z masą), można dodać szczypiorek, koperek, namoczone grzybki suszone, tutaj już możecie zrobić według waszych gustów:) choć najlepiej zrobić bez niczego i dopiero po wyczuciu ich smaku dodać co Wam najlepiej do nich podpasuje:)

gołąbki dusimy jak normalne w bulionie , warzywnym, mięsnym, grzybowym (na dnie rondla ułożyć liście kapusty, żeby gołąbki nie przywierały i ew kości wędzone , dla aromatu), podawać z kwaśną śmietaną, ew. sosem pieczarkowo-śmietanowym, grzybowym...no, co tam Wam najlepiej do potraw ziemniaczanych pasuje...oryginalnie (wg gesslerowej) gołąbki dusi się w mieszance: 1/2 szklanki wywaru plus 1/2 szklanki śmietany, na koniec (15 min. przed wyjęciem) podlać 1/2 szklanki soku z kapusty kiszonej, ale nie każdy kapustę swojską ma, więc można dusić w bulionie, i podawać polane śmietaną:) aha, dusić. ok. 45 minut.
smacznego!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad część 29 - zimowo-wiosenna :)

Również poproszę o przepis ale na gołąbki ziemniaczane .Kotlety ziemniaczane robiłam już kiedyś,też są dobre.

Wyjęłam właśnie z pieca ciasto drożdżowe z przepisu "drożdżówka z lodówki " pachnie i wygląda super mam nadzieje że tak jak wygląda to i smakuje ,zrobiłam z truskawkami z kompotu i kruszonką .
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad część 29 - zimowo-wiosenna :)

Ja poprosze o przepis na ziemniaczane :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad część 29 - zimowo-wiosenna :)

dziewczyny, jeśli o gołąbki 'inaczej" chodzi, to wypróbujcie: gołąbki ziemniaczane, gołąbki z kaszą gryczaną i grzybami, jęczmienną i warzywami, lub wersje niejarskie tychże z dodatkiem boczku :) a dla wege dzieciaka polecam kotleciki brokułowe lub ziemniaczane z sosem pieczarkowym :) jakby co, przepisy mogę wklepać...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad część 29 - zimowo-wiosenna :)

Aniu, szczawik mam ze słoiczka ze spiżarni Mamusi :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad część 29 - zimowo-wiosenna :)

Witam .

U nas dzisiaj ryż w sosie słodko kwaśnym z mięsem indyczym nie było kurczaka ale też dobre.

Szczawiową też bym chętnie zjadła ,chyba zrobię jutro dawno nie było u nas tej zupy a już poczułam jej smak , ja robię z szczawiu ze słoika kupnego .

Kiedyś robiłam te gołąbki inaczej ale nie podeszły mi wówczas nie widziałam dlaczego okazało się że jestem w ciąży i smak mi się zmienił ale pamiętam że wszystkie dałam rodzicom i oni ze smakiem zjedli .

Pozdrawiam .
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad część 29 - zimowo-wiosenna :)

Hokasiu a skąd ty kochana szczawik masz o tej porze roku??? Oj chodzą za mną takie letnie zupy: szczawiowa, botwinka... mniam:) Ostatnio jak robiłam zakupy na hali to Pani mi powiedziała że niedługo powinna być wczesna botwinka z nowalijek, sztuczna pewnie ale co tam, czekam na nią bardzo:) na drugi rok będe mądrzejsza i zrobię sobie w słoiczki z przepisu Agusi:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad część 29 - zimowo-wiosenna :)

Witam po wekendzie:) te gołabki bez zawijania robiłam ze 2 razy bardzo dobre są ale wolę takie klasyczne, zawijane w kapustkę:) ja dzisiaj ugotowałam rosół z makaronem na 2 dni, ale jako że ja nie za bardzo lubię to zrobiłam do tego domowe hamburgery z mielonego drobiowego mieska z warzywami. Młoda dojadła wczorajszy makaron z sosem pieczarkowym, jutro cos jej muszę wymyślić, ale pomysłów brak...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad część 29 - zimowo-wiosenna :)

A u nas dzisiaj zupka szczawiowa z jajem, piersi z kurczaka, ziemniaki i surowka z pekinki. Na jutro wyjęłam udka z kurczaka to upieke.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Co dziś na obiad część 29 - zimowo-wiosenna :)

Dziekuje emilio:) moja teściowa robi takie gołąbki--------nazywa je gołąbki po francusku---------mój mąż oczywiście nie lubi, bo to nowość i jak to mówi, ma inny smak:) -----no to odpada, bo dla siebie i cory nie będę robić osobno i dla niego osobno.
Pozostają mi tradycyjne albo te czekolady-------i mam nadzieje, ze dodany boczek nie zmieni smaku:)

PS. pierś po zydowsku wcinał, aż mu sie uszy trzęsły---------cynamon nie zmienil smaku--------hheheheh----------i zrozum tu faceta:)))

Agusia-------dzieki. Koło mnie nie ma ani leclerka ani auchana niestety:(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad część 29 - zimowo-wiosenna :)

Mama b - mam wrażenie, że w Leclercu widziałam ten ryż(w torebkach z warzywami) :) a na 100% był w Auchanie :]

ja co prawda nie kupuję takiego ryżu z warzywami - ale kasze (jęczmienną i gryczaną) - tak :] i tak mi się kojarzy, że ryż też widziałam :]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad część 29 - zimowo-wiosenna :)

mamo b - pół kg mięsa mielonego, ugotowany woreczek ryżu, 1/2 główki drobniutko posiekanej kapusty, 1/5 szklanki kaszy manny, jajko, bułka tarta i przyprawy - wszystko dokładnie mieszam i formuję kotlety. Obsmażam na patelni z obu stron, następnie zalewam przecierem pomidorowym, przykrywam i duszę ok 40 minut.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad część 29 - zimowo-wiosenna :)

@Emilia--------jak się robi gołabki inaczej?

Łażą za nami gołąbki, chciałam zrobić takie, jak robi czekolada-chilli, a dokładniej Jej Mąż:)
Tylko nie wiem gdzie kupić taki ryż z warzywami w woreczkach. Widzialyście gdzieć moze?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Najtańsze sushi w Gdańsku (27 odpowiedzi)

Gdzie?