Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

Witam serdecznie w kolejnym wątku obiadowym:-)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

Buziaki dla was dziewczyny z okazji Walentynek:)
Miłe to święto ale chyba dobre dla zakochanych małolatek... nie powiem obchodzimy je ale nie jakoś przesadnie, fajnie jest dostać jakiś słodki drobiazg albo kwiatki, ale jak napisała mama b taki męski gest w postaci pomocy w domu jest nieoceniony i nie wiem czy nie cenniejszy:)
Żeby nie było moi dostali rano po pudełku baryłek czekoladowych, a na wieczór robię canelloni ze szpinakiem i ricottą, a niech będzie miło:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

Witajcie dziewczyny Walentynkowo:))*

Jakże współczuję Wam tych chorob dzieciakow małych i duzych.
To koszmar jakiś, zeby tak wszystkich rozkladalo.
U mnie na szczęście moja cora wychorowała sie przez 7 lat za cale zycie( mam nadzieje).niejedno zapalenie płuc przeszła. Pierwsze jak miala 2,5 miesiąca:(

A teraz chyba taka moda, zeby rozpiętym chodzić, a szalik to jakaś dekoracja tylko. Kupiłam mojej corce parkę w Lidlu i łazi rozmemłana taka w niej. Jak mowie zeby sie zapięła, to słyszę: nie, bo będę wyglądać jak rybak:))hahahahah

Dzis moj mąż znowu ma wolne:( ale za to zrobi obiad-------mintaj, ziemniaczki/frytki+ kiszona kapusta z marchewką i jabłkiem:))
Pójdzie też po zakupy i wstawi pranie--------taki z niego Walentynek:))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

a ja kupiłam u nas pierś z kurczaka i kolezanka mi ja zmieliła bo chciałam coś z tego zrobić niewiem jakieś pulpeciki??macie jakieś pomysły na zmielona pierś??
Dla Was tez najlepszego na Walentynki!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

Wiola, jak robisz te pieczone ziemniaki w worku? Alez pyszny nam sie udal ten tort wegierski, niebo w gębie ;) Wesolych Walentynek :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

meggi nie wiem czy znasz sinus rinse ,bo bardzo fajnie przepłukuje nos i zatoki .,

Moje dzieci tak nie chorują ,a starszemu zdarzało się mieć jedynie
katar i o dziwo tylko katar bo on przychodzi w krótkim rękawku ze szkoły bez szalika ,kurtka odpięta do połowy ,szyja goła bo mu się szalika zawiązać nie chce czasu nie ma spocony po judo tak samo już jak jestem w domu to zawsze biorę młodszego idziemy się przejść i odbieramy go z zajęć wówczas mu chociaż szalik zawiąże .

Wczoraj była rybka ,dorsz smażony do tego pieczone w worku ziemniaki z tymiankiem ,surówki różne ,starszy z kapustą kiszoną ,młodszy z marchewką a ja" zieleniną "

Dzisiaj zrobię mielone zamiast ziemniaków puree z selera ,surówki dla młodszego marchewka z groszkiem ,starszy ogórek konserwowy ,a ja mam całą szufladę w lodówce zieleniny więc z tego zrobią sobie surówkę .

Wszystkiego Najlepszego z okazji Walentynek .
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

Mój młody też chory,ledwo szkoła się zaczęła ma zawalone zatoki, w końcu dostaliśmy skierowanie do laryngologa ,tylko czy to coś da nie wiem ehh.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

Dzisiaj na obiad ryż biały z sosem pomidorowym, a do tego papryka czerwona faszerowana mięsem mielonym z łopatki wieprzowo-wołowej z cebulką i smażonymi pieczarkami. Dla mnie filet z makreli z warzywami plus różyczki brokuła i kalafiora ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

Ja też Was dziewczyny uwielbiam i staram się udzielać oraz czytać Wasze posty ;-)). Na początku też tylko podczytywałam,ale później odważyłam się pisać i nie żałuję ,to jest jak hobby ;-).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

Ostatnio rzadko tu bywam ;-((. Jakoś brak chęci i czasu. Chwilowo mam trochę wolnego od bratanka,więc czytam zaległości, a nazbierało się tego że aż ślinka cieknie;-)). Widzę,że choróbska wszędzie się panoszą ;-(( ja też chora ,ale pomału dochodzę do siebie. Bardziej martwię się o tego mojego bratanka, który ma zapalenie płuc tak go jego lekarka urządziła ,on taki malutki jest.Mam nadzieję,że tym razem lekarz, który go wziął pod swoje skrzydła wyleczy go w końcu porządnie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

Ja mam blisko do Piotra i Pawła to czasami lubię tam zakupy zrobić bo maja takie wyszukane rzeczy, bo tych ziół np. w żadnym innym sklepie nie widziałam:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

Emilia, nie mozesz wszystkim rozdac lubczyku, bo zadnego afrodyzjakowego pozytku nie bedziesz miala, zostanie ci galka muszkatolowa z torebki, albo ostrygi:-) hi hi
Dzisiaj tak jakos mi niedobrze:-/ pulpety w sosie pomidorowym zje reszta rodziny, a ja zjadlam jajka sadzone z ziemniakami i przynioslam z piwnicy czerwonej kapusty w sloiku.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

@Emilio---------a jakie to pojemniczki?

Moja Teściowa uraczyła mnie kiedyś taką właśnie bryłą wielkości melona:P------> poskrobiesz sobie nożem :]
Ja to wywaliłam.

Na świeżą natke czy koperek kupilam sobie w biedronce taki pojemnik z pokrywka i stojaczkiem. Teraz już nie musze w słoiku z wodą zawiniete workiem trzymac ha.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

Koperek i pietruszkę mrożę posiekane w zamykanych małych pojemniczkach plastikowych i nie robi mi się bryła..
Ja bym wszystkim rozdała tego lubczyku ale jest tylko jeden krzaczek i ledwo starcza dla mnie :-(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

@Aniu-------moja corka to tylko suchy kaszel miala, wymioty na porzadku dziennym. Było tak, że nawet nie patrzyłam na dawkowanie i dawałąm podwojne dawki Acodinu-----tylko syrop dzialal. Ryzykowne to, ale na szczęście nic sie nie dzialo złego, a ataki kaszlu mijaly i mogla spac.

Jak sobie przypomne te czasy to.....koszmar to był.
Nieraz liczyłam sekundy od jednego ataku do drugiego i po tym poznawalam czy syrop dziala. I kiedy ewentualnie mozna bedzie oko zmruzyc.

-------------------

Muszę sie wybrać do Piotra i Pawła. Jest w Batorym w Gdyni, ale jakoś nie byłam tam. Wogole mi nie po drodze i specjalnie jechac to musi mi sie zachciec.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

Na mokry kaszel to faktycznie odpada thiocodin jest na suchy kaszel, moja miała takie ataki że aż wymiotowała przy kaszlu, ten lek naprawdę jej pomaga do dzisiaj. Lubczyk zamrażam w woreczkach foliowych, wkładam całe gałazki, tyle co potrzeba na jedną zupę do osobnego woreczka i potem wrzucam zamrożone do zupy:) koperek lub natkę siekam i wrzucam albo do takiego woreczka ze strunką albo do pojemniczków. Zbrylają się niestety po jakimś czasie, teraz praktycznie można dostać świeże zieleninki przez cały rok więc już nie mrożę. Fajne mrożone zioła można kupić w Piotrze i Pawle, są od razu posiekane, zapakowane w takie grube torebki ze strunką są sypkie w środku i pięknie pachną jak świeże. Kupowałam sobie tam bazylię, oregano, majeranek, koperek i natkę:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

Graszka grochówka została przesunięta na przyszły tydzień ale na pewno zrobie i dam znać jak wyszła :)

Lubczyku świeżego zazdroszczę, taki z hipermarketu z doniczki to jednak nie to samo co z działki.

Dziś u nas wyprobuje fasolowy kociołek http://www.kamis.pl/Produkty/KAMIS-FIX/Do-dan-z-mies/Fasolowy-kociolek.aspx, zobaczymy co wyjdzie.

A na jutro pikę dla meża i dzieci "Shreka", kochają to ciasto ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

tylko mój ma ten kaszel jakiś taki zmienny ;/ ale raczek mokry - i to nie jakieś wielkie ataki kaszlowe, tylko takie mokre kasłanie co dłuższy czas :P

przed chwilą dzwoniłam do przedszkola zapytać czy wiedzą już kiedy będzie zebranie (miało być tydzień temu ale Pani się rozchorowała, do wczoraj miała zwolnienie - ale jednak przedłużone do pn) - wczoraj zabrano z grupy dziecko z wysoką gorączką - ma paciorkowca w gardle :/ lekarka mówiła, że może objawiać się tylko wysoką gorączką lub też zapaleniem gardła :/

__________

też mrozimy całe gałązki lubczyku :)

koperek siekany najpierw mrozimy w pojemniczkach, później jak już ładnie przyjmie kształt bryły - przekładamy do woreczków :] albo od razu w woreczkach :)

Koleżanka mrozi całe gałązki koperku - a później nożyczkami odcina na ziemniaki :]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

Moja teściowa ususzyła lubczyk---------zero zapachu, choc moj slubny oczywiście wyczuwa:)hehe

A jak mrozicie np. pietruszkę, koperek, czy wlasnie lubczyk?
Bo moja teściowa jak zamroziła to wyszła taka zamrożona kula i ją skrobie:)
Dla mnie to bez sensu to skrobanie i dawanie do zupy czy na ziemniaki koperku z lodem z zamrazalnika.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

Thiocodin----------tabletki na suchy kaszel. Też dawałam mojej małej jak nic nie pomagalo. Pół tabl. jak nie miala jeszcze 12 lat. Ale miala więcej niz 4 latka. Zawieraja kodeine i dletego trzeba uwazac-----moga uzależnic.

Choć jak sobie przypominam, gdy miala ok 4 lat to tylko Acodin na suchy kaszel pomagal. I raczej tych tabsow nie dawalam wtedy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

Na obiadek dzisiaj mąż zażyczył makaron to zrobię sos pomidorowy z czosnkiem i parmezanem:)
Ale ci Emilka zazdroszczę tych krzaków lubczyka, ja go uwielbiam do zup, ale niestety nie mam go gdzie posadzić, na balkonie nie chce rosnąć. Siostra mi czasami przywiezie parę gałązek od sąsiadki z działki to też sobie mrożę, wprawdzie nie zauważyłam innych efektów....:) po tym lubczyku... (a szkoda) ale smak też się liczy:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Przedstawiciel Thermomix (70 odpowiedzi)

Szukam przedstawiciela thermomix z Gdańska. Ktoś zna??

Sushi... (11 odpowiedzi)

Gdzie kupujecie rybę, żeby mieć pewność, że świeża? Przepisy też mile widziane, zwłaszcza z...

Gotowanie - niby banalna sprawa .. ale jak sie nauczyc (38 odpowiedzi)

Witam Kuchareczki ... Moim problemem jest to że zupełnie nie potrafię gotować :( Zawsze obiady...