Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

Witam serdecznie w kolejnym wątku obiadowym:-)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

daj znać jak smakowało :) ja jakoś rzadko robię to danie - nie wiem czemu? Tym bardziej, że mam "stałą dostawę" win wszelakich ;)

u nas plindze to placki/kotlety z gotowanych ziemniaków :]

**PLINDZE***

ugotowane ziemniaki przecisnąć przez praskę, w miseczce podzielić te ziemniaki na 4 części i jedną z nich wyjąć i w to miejsce wsypać taką ilość mąki ziemniaczanej, żeby zastąpiła ziemniaki - na równo, doprawić solą i pieprzem, wyrobić, uformować placuszki i usmażyć - podawać z sosem grzybowym lub mięsnym :)

_________

kiedyś jeszcze moja Mama robiła taką chińszczyznę:

pierś z kurczaka (podwójna)
1 łyżka mąki ziemniaczanej
mały seler
1/4 włoskiej kapusty
20 dag pieczarek
3 cebule
2 łyżeczki sosu sojowego
2 łyżki oleju do smażenia
sól, pieprz

Mięso kroimy w cienkie paski, posypujemy mąką ziemniaczaną, solą i pieprzem.
Pieczarki kroimy w plastry, podsmażamy. Dodajemy seler pokrojony w słomki, poszatkowaną kapustę i smażymy kilka minut. Przekładamy z patelni do garnka, a teraz na patelni smażymy mięso(aż zbieleje) - cały czas mieszając. Do mięsa dodajemy pokrojoną w piórka cebulę i sos sojowy. Przekładamy do warzyw i chwilę razem dusimy.
Podajemy z ryżem :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

dziekuję Agusia---------szukałam, ale chyba coś słabo. Ustawiłam w "szukarce" tylko ten rok i ze mam słąby internet to mi ciężko szło...

Zrobię to w niedzielę(chyba) ale dodam mrożonkę chińską z biedry.

plindze to u nas na placki ziemniaczane sie mówiło.:) i chyba wogole na placki...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

wytrybowane udka można kupić (na tackach) w Lidlu :]

ja sama bawię się w usuwanie kości :) to jest mniej skomplikowane niż się wydaje :) tylko potrzebny jest baaardzo ostry nóż :]

_________

kopiuję, bo kiedyś już to pisałam ;)

***CHIŃSZCZYZNA***

Jest niesamowicie aromatyczna - wystarczyło, że w kuchni odkryłam garnek, żeby coś podjeść, a po chwili zapach był w całym mieszkaniu ;P

Suuuper smakuje z plindzami :) (ale może być z ryżem - jeśli ktoś woli)

A na chińszczyznę potrzeba:

0,5 kg lekko zmrożonej wołowiny (będzie się lepiej kroić) - może też być schab, szybciej się robi
zalewa:
0,5 szklanki białego wytrawnego wina
0,5 szklanki oleju
1/3 - 1/2 szklanki sosu sojowego
2 średnie cebule
2 ząbki czosnku
poza tym:
2 kolorowe papryki
garść oregano
0,5 puszki groszku
marchew
pędy bambusa

Lekko zamrożona wołowinę pokroić w cieniutkie paski.
Przygotować zalewę:
cebulę pokroić w piórka, czosnek przecisnąć, dodać wino, olej, sos sojowy i oregano. Dokładnie wymieszać, zalać mięso i odstawić do lodówki na 12-24godz.
Po tym czasie wyjąć mięso z zalewy, podsmażyć - bez oleju. Przełożyć do garnka, wlać zalewę, dodać pokrojone w paski papryki, marchew pokrojoną w słupki, groszek i pędy bambusa. Podlać wodą. Dusić na średnim ogniu aż mięso będzie miękkie :)

Można zrobić z piersiami z kurczaka - wtedy bierzemy 1 dużą, podwójną pierś, kroimy w 3-4 plastry, a następnie w cienkie skośne paski.
Mięso odstawiamy w zalewie na 12 godzin(do lodówki), później wyjmujemy, podsmażamy, podlewamy zalewą, dodajemy warzywa i dusimy.

Mi osobiście bardziej smakuje wersja z wołowiną, a pędy bambusa można zastąpić selerem pokrojonym w słupki :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

o Graszka, to chyba też jest jakiś sposob----------nie mówić co tam w środku:)

Też kupiłabym wytrybowane udka.

A jak robicie chińszczyznę? tzn chodzi mi o sos...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

W przepisie jest kasza gryczana z cebulka i pieczarkami jako farsz.
Ja juz bardzo dawno nie jadlam kaszy gryczanej. Moj maz nie przepada, ale nie mam zamiaru mu mowic, wroci z pracy glodny jak wilk i zje.
Dziewczyny, gdzie moge dostac wytrybowane udka?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

@Agusia----------jestem pod wrażeniem:)
ja zapomniałam o wątróbce, żołądkach oraz cynaderkach.....oraz o chińszczyźnie.

@Graszka-----ja nie jadłam, bo u mnie w domu niestety kasza gryczana jest na cenzurowanym;p--------jem tylko ja.

A co do hipochondrykow to mój mąż na szczęście jest z tych, którzy sie nie użalają. Jak ma wziąć jakąs tabletkę to jest chory:)
zresztą my wogole nie chorujemy, nawet katary nas omijaja.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

te zrazy mają kasze z pieczarkami jako farsz? ogólnie zrazy z zmielonego robiłam ;) ale bez kaszy :]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

Tak mama b, podluzne ze smazona kasza gryczana i pieczarkami, nigdy nie jadlam, jadlas juz takie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

Witaj Hokasia i gotuj i dziel sie z nami przepisami:))

@Pola-------- jest jeszcze pieczeń z szynki, pieczone/duszone udźce z indyka, gulasz, bitki, zrazy, pieczony kurczak, ryby, wszelkiego rodzaju pyzy, pizza,pierogi, krokiety, naleśniki,placki ziem,niaczane, z jabłkami, racuchy, i nie wiem jeszcze co:) makaronowe zapiekanki - ja nie robie
śledzie w smietanie-------mniammmm, jajka sadzone.
Przecież nie zawsze musi być mięcho
No i zupy:)

@Graszka--------- czy to takie mielone podłużne? mięso zmieszane z kaszą i podsmażonymi pieczarkami?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

- bitki w sosie (możesz zrobić razem z gulaszem - będzie obiad na 2 dni)
- zrazy (wołowe, schabowe, z szynki)
- wyżej podawałam przepis na pyyyszną karkówkę w sosie cynamonowo-śliwkowym (z suszonymi śliwkami)
- udka z kurczaka duszone z majerankiem i cebulką
- udka z kurczaka pieczone w rękawie lub bez(różne warianty doprawienia, z miodem lub bez itd. - wychodzą różne dania)
- skrzydełka z kurczaka w coli (pyszne, cola paruje i powstaje fajny, lepki, słodki sosik), można tez zrobić wytrybowane udka http://aukcje.wosp.org.pl/skrzydelka-w-coli-przepis-i1019659
- kotlety z piersi po żydowsku http://aukcje.wosp.org.pl/fantastycznie-chrupiace-kotlety-z-piersi-z-i1019685 albo z nutą owocową :) http://aukcje.wosp.org.pl/kotleciki-z-piersi-kurczaka-inaczej-przepis-i997097
- ostatnio robiłam fajne danie (pierwszy raz, przepis z gazety) - kurczak miodowo-cytrynowy :) udka pieczone z plastrami cytryny, do tego na blaszkę wrzuca się ziemniaki i marchewkę :] wszystko piecze się razem :)
- gulasz z szynki, z żołądków
- sos z mięsa mielonego - boloński (do makaronu, zapiekanki makaronowej, pizzy), z warzywami (do makaronu, ziemniaków, ryżu, placków ziemniaczanych)
- gołąbki :)
- zrazy z mięsa mielonego (różne farsze)
- kotlety mielone można robić w różnych odsłonach - z różnymi dodatkami do mięsa :] z sosami lub bez itd.
- żeberka duszone z cebulką lub pieczone
- szynka pieczona w sosie (pieczeniowym, chrzanowym)
- chicken korma - pierś z kurczaka ukryta w pysznym sosie http://aukcje.wosp.org.pl/polsko-indyjska-wersja-chicken-korma-i1019667 (z ryżem lub chlebkami naan)
- chińszczyzna (z wołowiny lub wieprzowiny, kolorowe warzywa i dużo sosu)- mega pachnąca, można zrobić na kilka dni albo pomrozić w pojemnikach :)
- udka po meksykańsku :) (pieczone, przepis znajdziesz na forum, na chińszczyznę też)
- kotlety z mortadeli :)
- wątróbka drobiowa jeśli lubicie (mam 3 super przepisy)
- naleśniki/krokiety/paszteciki z różnymi farszami (w tym mięsnym)
- schab duszony w mleku
- skrzydełka a'la KFC
- kurczak pieczony zwykły lub Generał
- kotlety z karkówki pieczone w soku jabłkowym z rodzynkami (kiedyś Forumka Gosiaro-Ajeczka podała przepis, bardzo smaczne) http://forum.trojmiasto.pl/nnt-Co-zrobic-z-karkowki-t135033,1,16.html

to tak na szybko przyszło mi do głowy :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

Pola, ja akurat sugeruje sie tym na co mam ochote ja, czy moj maz i syn.
Nie zawsze sa to dania miesne. Wczoraj i dzis byly krokiety z kapusta i grzybami, jutro pierwszy raz bede robila mielone a' la zrazy z kasza gryczana i pieczarkami- zrobie pierwszy raz, ciekawa jestem jak smakuja:-)
W piatek sledzie po kaszubsku+ ziemniaki w mundurkach i smietana
A w sobote i niedziele cos jeszcze wymysle:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

* o kurcze trzy razy post wskoczył powyżej i nie mogę tego cofnąć. Nie bijcie :-))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

Mam do Was pytanie- jakie macie pomysły na tydzień obiadów jeśli chodzi o dania mięsne? Nam już znudziły się: schabowy, kotlet z piersi, pulpeciki/klopsy, de voaille, paluszki rybne, kotlety mielone także te sześć pozycji odpada bo jedliśmy to w różnych konfiguracjach z różnymi dodatkami ale już się przejadło nam.
Co można jeszcze podawać( jakie mięsne aspekty obiadowe;) z surówkami i ziemniakami/kaszą?
mi jedyne co wpada do głowy to:
poniedziałek - karkówka
wtorek - pieczone udka
środa- gulasz

i nie wiem co można by zrobić przez by smacznie zjeść do niedzieli włącznie
Wypiszcie proszę swoje pomysły
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

Witaj Hokasia! gotuj razem z nami:)
Agusiagda ha ha ha, juz sobie wyobrazam facetow hipochondrykow. Nawet jezeli chodzi o pobieranie krwi, to faceci sie bardziej boja od kobiet.
Natomiast moj maz to odwrotnosc hipochondryka, w ogole nie bierze tabletek jak cos go boli, a jak jest chory, to ja musze pilnowac go, zeby sie cieplo ubral, nosil kapcie w domu itd...
Szkoda ze twoj Gabrys nadal z ta goraczka walczy...mam nadzieje ze juz niedlugo wyjdzie z tego.
Moj Konradek na szczescie zdrowy, chociaz przed chwila musialam go zabrac z podworka, bo biegal bez butow....

Lunaa, a dzis nie mialas miec grochowki przypadkiem? Rzeczywiscie idziemy leb w leb z obiadem dzisiaj:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

Dzięki Dziewczyny :) ostatnia noc chyba była przełomowa :)))) Młody całą noc walczył z gorączką, nic nie spadła po wieczornej dawce paracetamolu - ale spał spokojnie, to Go nie budziłam aby podać kolejną dawkę leku. Robiłam tylko chłodne okłady na czoło, budziłam się co i rusz żeby sprawdzić czy dalej okład jest na czole, czy na poduszce ;) itd. W każdym razie od rana bez gorączki, Młody leży, baw się nowymi autkami i ogląda bajki.

Wczoraj podjechaliśmy do Forumki po autka + zakupy, kupiłam nawet frytki w KFC (z myślą, że 1 kanapka + 4 łyżki zupy na cały dzień to mało i może chociaż frytki zje, mało zdrowe ale zawsze jakiś "wsad" do brzuszka)... No i co? Młody zjadł może z 10 sztuk... i to na tyle. CZYLI był bardzo chory.... skoro nawet frytek nie jadł :/
ale dzisiaj rano już złożył Babci zamówienie na jajecznicę z szyneczką i szczypiorkiem ;) fakt - zjadł w sumie może jajecznicę z 1 jajka :/ zero pieczywa, kubek herbaty owocowej do tego - i do tej pory nic więcej :/

__________

Hokasia - witaj wśród nas :))))) Pewnie, że możesz :))) tu wszyscy gotujący są mile widziani :) obojętnie w jakich potrawach gustują ;) dzięki temu zawsze możemy poznać coś nowego :D

___________

Graszka - o takie paskudne "parówy" ślimakowe :((( http://arti007.flog.pl/wpis/5168724/slinik-luzytanski--slimak-ktoremu-ukradli-domek- - łażę za nimi i posypuję solą ;P giną od tego :]

__________

wczoraj na kolację dorośli domownicy zjedli podsmażoną kaszankę gryczaną z cebulką :]
Młody jak zjadł te 10 frytek ok 17:30, to później już nic...

_______

dzisiaj ciąg dalszy zupy jarzynowej :) upiekę też skrzydełka, ćwiartki i pałki z kurczaka - Młody ogólnie ma fazę na "mięso z kościami", więc mam nadzieję, że zje... Do tego ziemniaczki i surówka z marchewki z jabłkiem :]

mięska będzie na 2 dni.

na piątek planuję pyry z gzikiem :) Mąż wyjeżdża na 1-dniowe szkolenie do Stolicy ;) więc zje coś na Dworcu Centralnym lub w okolicy (jeśli będzie miał czas)

_________________

Mój Mąż ma chyba jakieś zadatki na hipochondryka ;P kilka razy musi ogłaszać, że bierze tabletkę... bo tak Go boli głowa.... ;) jak katar się zacznie, to już umiera ;P wyobrażacie sobie co miałam z Nim teraz, jak miał ospę + zapalenie krtani w tym samym czasie???? :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

U nas dzisiaj pizza ,starszy syn prosił abym zrobiła to zrobię taką najprostszą sos ,pieczarki ,ser .
mam jeszcze od wczoraj zupę pomidorową ,ale makaronu niech mi się dogotowywać .Jutro będzie ryba to też życzenie mojego syna .

Mój mąż na całe szczęście w sprawach chorowania wdał się w swoją mamę ,ta kobieta nad sobą się nie użala chociaż mogłaby w odróżnieniu od teścia ,jemu nic nie dolega a wiecznie jest "chory "
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

Witajcie Dziewczyny :) Od dluzszego czasu Was podczytuje i inspiruje się waszymi przepisami i pomyslami wiec chyba pora dołączyc :) Co byc nie byc tylko takim pasozytem, a moze dac cos od siebie :) Mam nadzieje, ze moge ? :) W związku z tym, ze na mlodsze dziecko mam roczny urlop rodzicielski to siedze w domku i gotuje wiecej niz gdy bylam kobietą pracującą. A i tez teraz dziecię juz mniej absorbujące takie 8-miesieczne i po prostu pozwala cos ugotwac ;) u nas dzisiaj drugi dzien pulpeciki w sosie koperkowym, ziemniaki, buraczki oraz rosół. Jutro chcialabym cos bezmięsnego i chyba będzie pomidorowa oraz kluski na parze z sosikiem malinowym.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

Ja dzisiaj nastawię rosół bo mój małżonek jest ciężko chory - czytaj lekko przeziębiony. Czy Wasi mężowie też tak się nad sobą użalają przy chorobie? Śmiać mi się chce, bo duży, wysportowany chłop a jak tylko katarek się pojawi, to on prawie umiera:-)
No ale niech mu będzie, zrobię rosół i kurczaka w potrawce+ziemniaki+marchewka z groszkiem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

hehe Graszka idziemy jak to się mowi "łeb w łeb" - u mnie tez dzisiaj krokiety :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Co dziś na obiad cz. 28 - zimowa:-)

U mnie dzisiaj krokiety z kapusta i grzybami, ktore zrobilam wczoraj:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Sushi... (11 odpowiedzi)

Gdzie kupujecie rybę, żeby mieć pewność, że świeża? Przepisy też mile widziane, zwłaszcza z...

Przedstawiciel Thermomix (70 odpowiedzi)

Szukam przedstawiciela thermomix z Gdańska. Ktoś zna??

Gotowanie - niby banalna sprawa .. ale jak sie nauczyc (38 odpowiedzi)

Witam Kuchareczki ... Moim problemem jest to że zupełnie nie potrafię gotować :( Zawsze obiady...