Nieuchronnie zbliża się czas zmiany warty w męskiej tyczce i niewykluczone, że zwiastunem tej zmiany stanie się rywalizacja w 38. TYCZCE NA MOLO. W tegorocznej edycji, wzorem lat ubiegłych, wystartują również panie i młodzi adepci skoku o tyczce. Szykuje się prawdziwe święto tyczki - dwudniowy mityng w międzynarodowej obsadzie odbędzie się 7 i 8 czerwca na Skwerze Kuracyjnym.
Ze "starej gwardii", rodzimego tyczkarskiego topu, formę w Sopocie przyjedzie budować (AZS AWF Wrocław), który dopiero się rozkręca. Zresztą tak jak cały sezon pod Robert Sobera gołym niebem. Do walki o czołowe lokaty mogą włączyć się dużo młodsi od Sobery i przede wszystkim głodni sukcesów, tyczkarze. W tym gronie między innymi uznawany za spory talent Michał Gawenda, który swój potencjał ujawnił zdobywając przed trzema laty mistrzostwo Europy juniorów młodszych i brązowy medal mistrzostw świata juniorów. Rekord życiowy zawodnika Warszawianki wynosi 5.46m.
Sobera, mistrz Europy z Amsterdamu (2016) nie będzie jednak głównym do zwycięstwa. To miano musi przypaść Mattowi Ludwigowi - Amerykanin 17 maja pokonał poprzeczkę zawieszoną na 5.83 metra, co daje mu najwyższe spośród uczestników "Tyczki na Molo" miejsce na liście światowej - 14. "Odpalić" na Skwerze Kuracyjnym może także młodszy z braci Lavillenie - Valentin.
Zanim rozpocznie się męski konkurs, wyłącznie w krajowej obsadzie mieszkańcom i turystom zaprezentują się tyczkarki. Najlepsze rezultaty znajdujemy przy nazwiskach sopocianki Emilii Kusy - 4.25m i reprezentującej Sprint Bielsko-Biała, Mai Chamot - 4.20m.
Rywalizacja pań rozpocznie się w niedzielę, 8 czerwca o godzinie 12, z kolei o godz. 16.30 rozbieg i zeskok opanują panowie. Swoistym preludium do niedzielnych zmagań będzie skakanie młodzieży, która zacznie w sobotę o 15.
Sponsorem strategicznym zawodów jest Energa z Grupy Orlen, a partnerzy to: Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego, Port Lotniczy im. Lecha Wałęsy i Miasto Sopot.
Treść tworzona na podstawie materiałów prasowych organizatora.
