Francuzi polubili atmosferę Sopot i znów w mityngu "Tyczka na Molo" chcą grać pierwsze skrzypce. Karierę sportową, rywalizacją w kurorcie, zakończy były mistrz świata, Paweł Wojciechowski. W sobotę, 20 lipca skoki w wykonaniu pań, w niedzielę w konkursowe szranki staną panowie.
W 37. edycji "Tyczki na Molo" na rozbiegu zamelduje się aż trzech "trójkolorowych", w tym Renaud Lavillenie. Mistrz olimpijski z Londynu (2012) i rekordzista świata skakał również w ubiegłym roku, kiedy wygrywał jego rodak, Baptiste Thierry. Lavillenie w tym roku skoczył 5.72m, nieco mniej Alioune Sene (5.64m) i Mathieu Collet (5.60m), starszy brat Thiabaut Colleta, który w rankingu światowym z wynikiem 5.95 plasuje się na czwartym miejscu.
Do Sopotu lubi też wracać Paweł Wojciechowski (Zawisza Bydgoszcz). Czterokrotny triumfator i rekordzista (5.81m) "Tyczki na Molo" powalczy o piąte zwycięstwo. Na pewno ostatnie, ponieważ po sezonie Wojciechowski lekkoatletyczną kończy karierę, więc występ na Skwerze Kuracyjnym będzie jego pożegnaniem z fanami "królowej sportu".
Do walki o wygraną powinien włączyć się Sondre Guttormsen, halowy mistrz Europy ze Stambułu (2023). Norweg potrafi wykorzystywać nadarzające się szanse, na jego korzyść przemawia także legitymizowanie się najlepszym (5.75m) rezultatem w stawce zgłoszonych zawodników.
W gronie pań zdecydowanej faworytka trzeba upatrywać w Elinie Lampeli - wynik 4.63m plasuje Finkę najwyżej spośród startujących w Sopocie. Być może przedstawicielce skandynawskiej tyczki pisana świetlana sportowa przyszłość, okazuje się bowiem, że na molo skaczą późniejsi kandydaci na mistrzów. Ubiegłoroczna zwyciężczyni, Molly Caudery z Wielkiej, brawurowo dołączyła do światowej czołówki, skacząc w tym roku najwyżej na świecie - 4.92m, i prezentując wybitnie olimpijską dyspozycję.
Na igrzyskach olimpijskich w Paryżu, które rozpoczynają się kilka dni po rywalizacji na molo, tym razem nie obejrzymy najlepszych polskich tyczkarek. Pojawią się za to w Sopocie - z Agnieszką Kaszubą (KL Gdynia), aktualną mistrzynią kraju Emilią Kusy (SKLA Sopot) i Anną Łyko (AZS AWF Wrocław) na czele.
Panie na rozbiegu na Skwerze Kuracyjnym staną w sobotę, 20 lipca o godzinie 16, o tej samej porze dzień później, w niedzielę, swoje zmagania zaczną tyczkarze. Wcześniej, o godzinie 12 do akcji wejdzie tyczkarska młodzież. Wstęp wolny. Lekkoatletyczny mityng od 1984 roku organizuje Sopocki Klub Lekkoatletyczny, od niedawna wraz z MOSiR-em Sopot. Partnerzy mityngu: Pomorski Urząd Marszałkowski, Miasto Sopot, Eko Sopot, Sponsor: Port Lotniczy imienia Lecha Wałęsy