stat
Impreza już się odbyła

Ania Rogowska, choć po ubiegłorocznym urazie długo się wahała, czy wystartować na molo, ostatecznie postanowiła nie zawieść mieszkańców Sopotu i poskacze; podjęcie decyzji było dla niej tym trudniejsze, że w perspektywie są igrzyska olimpijskie.

lis 23-24

sobota - niedziela

Gdynia
Wstęp wolny
lut 14-16

piątek - niedziela

Gdańsk,
bilety 40 - 100 zł
Traktuje je absolutnie priorytetowo, rezygnując z udziału w mistrzostwach Europy w Helsinkach w trzeciej dekadzie czerwca; występ na sopockim Placu Zdrojowym będzie jej inauguracyjnym w sezonie letnim.

Dojdzie do rewanżu za ubiegłoroczne skakanie - Martina Strutz vs. Ania Rogowska; przypominacie sobie zapewne, że Niemka wówczas imponowała formą, na każdych kolejnych mityngach poprawiała własne "życiówki", by cały sezon okrasić tytułem wicemistrzyni świata w Daegu.

Warto zwrócić uwagę na Agnieszkę Kolasę, także zawodniczkę Sopockiego Klubu Lekkoatletycznego; znajduje się w takim momencie przygody z tyczką, który rozstrzygnie, czy zdoła dołączyć do czołówki - to trudny okres przejścia z kategorii juniorów do seniorskiej rywalizacji; jej wyniki z hali dobrze rokują - rekordy życiowe poprawiała trzykrotnie, w sumie bodaj o 25 centymetrów. Od tego roku Kolasa dołączyła do "stajni" Jacka Torlińskiego.

Rogowska zamierzała ostatni etap przygotowań do sezonu wypełnić pobytem na zgrupowaniu we włoskim Formi (zresztą podobnie jak Monika Pyrek, która także pojawi się w Sopocie), ale w związku z przedłużającą się modernizacją tamtejszego stadionu, zmuszona została do treningu w Spale.

Przeczytaj także