Dawny Swissmed, poród 2015

Od jakiegoś czasu czytam wątek o porodzie w prywatnej placówce w Gdańsku. Decyzja o porodzie w państwowym szpitalu już podjęta, nie dam rady dojechać np.do Łodzi. Jednak nie wiem czy mi się nie odwidzi jeśli "swissmed" się reaktywuje.

Link do starego wątku

http://forum.trojmiasto.pl/Swissmed-porod-2014-t527611,1,160.html#npu1
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 4

Re: Dawny Swissmed, poród 2015

Ema, mogę prosić do Ciebie o jakiś kontakt mailowy? Tutaj zaraz pojawią się dziwactwa typu " poród komercyjny" cokolwiek to oznacza ;-) a zależy mi na kilku informacjach organizacyjnych bez zbędnych dyskusji o NFZ.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Dawny Swissmed, poród 2015

Ja byłam pierwszą pacjentką z 3miasta, która rodziła w Łodz,i też oceniam tą decyzję jako najlepsza, którą kiedykolwiek podjęłam . Siostra ze szwagrem planuja dziecko i już zakładają, że jak rodzić to tylko w Salve. Co do opłat to niestety poród generuje koszty i prywatne placówki, które nie mają podpisanego kontraktu z NFZ zawsze będą droższe. Szpital w Łodzi ma umowe z NFZ, płaci się jedynie za ponadstandardowe uslugi. Dodatkowym atutem Salve jest neonatologia i możliwość podpisania umowy w 32 tc, co jest ze sobą sściślepowiazane. Dodatkowa doba kosztuje około 170 zl, tak mi się bynamniej wydaje, bo już dobrze nie pamiętam.

W sprawie odczuwania dolegliwosci po cc to przyznam szczerze, ze po porodzie szybciej do siebie doszlam jak nie jedna kobieta rodząca SN, blizna niewielka, ale bywa, że odczuwam ból po cieciu (upłynęło 4 miesiące i dopiero w ostatnim czasie zaczęłam odczuwac takie dolegliwosci). Ale patrząc na to jak rozwija się synek mogę podsumowac - WARTO BYŁO.

Gratuluję wszystkim MAMOM :)
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: Dawny Swissmed, poród 2015

Abc - w odpowiedzi na Twoje pytania, nie bylam na zadnej wizycie u lekarza pracujacego w Kartuzach ani u ordynatora. Pojechalam tam z rana w 37 tyg. i po 5 minutach wyszlam z terminem ciecia. Sale z mamusiami sa rowniez 2 osobowe, do lazienki nie czekalam ani razu.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Dawny Swissmed, poród 2015

Zainteresowana, abc dziękujemy za miłe słowa.

Trójmiasto zasila szeregi młodych Łodzian. Kiedy przyjechaliśmy była jedna para z Gdańska. Kiedy wyjeżdżaliśmy, przyjechała para z Gdyni...

Po cc zostaje się standardowo na oddziale 3 doby. Jeśli jest taka konieczność zostaje się dłużej. Można też zostać na własne życzenie (pytają o to w dniu wypisu) raczej odpłatnie. Nie miałam takiej potrzeby, nie mogłam się doczekać kiedy wyjdziemy do domu :)

Jeśli macie jakieś pytania, piszcie na forum. Postaram się odpowiedzieć w wolnej chwili.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Dawny Swissmed, poród 2015

Łapki w dól i łapki w górę wskazują, że odbiór postu emy jest mieszany. Ja też mam takie odczucie. Fajnie się czyta, że ktoś miał przyjemny poród, że dzieciątko zdrowe ale jak widzę zdanie: "i zastanawiam się skąd się wzięły bzdury o tym, że kobiety po cc dochodzą do siebie dłużej" to jakoś tak mało przyjemnie się robi. Przecież każdy poród jest inny. Mam koleżankę, która natychmiast doszła do siebie po cc, mam też taką która kilka miesięcy po cc czuła miejsce cięcia przy kaszlu. Inna znajoma próbowała sn ale skończyło się cc i jak sama twierdzi, było to najlepsze rozwiązanie. Dwie koleżanki rodziły raz cc i raz sn i bie twierdzą, że cc jest gorsze. Ile kobiet, tyle przypadków. No ale po swoim jednym doświadczeniu od razu trzeba napisać, że odrębne zdanie innych osób jest bzdurą. No i czasami mam wrażenie, że jak babka nie rodząca, nie planująca porodu w placówce prywatnej jedynie stwierdzi, że w placówce publicznej nie musi być zawsze źle, że i tu zdarzają się lekarze, położne, którym zależy na dobru mamy i dziecka, to jest to odbierane, jako atak na te rodzące w prywatnie, jako przejaw zazdrości i nie wiem czego jeszcze. Ale jak babka zwolenniczka porodów komercyjnych twierdzi, że to co ona przeżyła i uważa jest jedyną słuszną prawdą a zdania przeciwne są bzdurą, to oczywiście nie jest to żaden atak a miła, kulturalna pogawędka...
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 9

Re: Dawny Swissmed, poród 2015

Ema, Majowka!

Bardzo serdecznie Wam gratuluje! :)
Majowka, tyle wiem wlasnie ze w Kartuzach nie ma jedynek, no ale nie jest to szpital, z ktorego Cie odesla z braku miejsc,bo chyba zbyt wielu porodow na raz tam nie ma? Ile osob mialas na sali juz tej typowo z mamusiami po porodzie? Pisza, ze tam sa salki 2 osobowe, odwiedziny bez ograniczen do wieczora (zalezy mi by tatus byl z nami jak najczesciej). Czesto stalas w kolejce do lazienki? To takie bzdurne pytania, ale dla wielu moga byc istotne :). Ciesze sie, ze jestes zadowolona z Kartuz.
Ostatnio kolezanka, ktora bedzie rodzic na Klinicznej, opowiadala, ze polozna u niej na SR bardzo zachwalala Kartuzy i jako jedyny minus podala oczywiscie brak zzo.
Majowka czy bylas w Kartuzach na jakichs konsultacjach u ordynatora (czyt. prywatna/e wizyta/y poza szpitalem)? Czy wystarczylo ze podalas im zaswiadczenie od okulisty? Pytam bo moja corka wciaz miednicowo z noga na dole i niby do cc, ale przy drugim porodzie ponoc roznie z tym bywa.

Teraz odpoczywajcie i niech dzieciaczki rosna zdrowo!
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Dawny Swissmed, poród 2015

Cześć Wszystkim,
Obiecałam napisać o moim porodzie, jako, że w zeszłym roku rodziłam w Swissie to mam porównanie. Jak pisałam wcześniej chciałam początkowo rodzić na Klinicznej. Mam wskazania okulistyczne do cc (zwyrodnienie siatkówek). Na Klinicznej nie zgodzili się na planowane cc, mówiąc, że u nich trzeba czekać na skurcze. Chyba, że jak to ktoś tutaj wcześniej napisał odpowiednio płaci się za wizyty u ich lekarza (co jest w zasadzie żenujące). Mi zależało na terminie ponieważ nie dosyć że mam poważne zwyrodnienie to mam świeże cięcie z zeszłego roku i 1,5 godziny do szpitala bez korków. Zdecydowałam się rodzić w Kartuzach. Tam dostałam termin na wejściu, w ogóle nie biorąc pod uwagę innej możliwości. Teraz porównując do Swissmedu z zeszłego roku. Na minus: w Kartuzach zakładają cewnik przed znieczuleniem, nie jest to przyjemne, jedzenie pozostawia wiele do życzenie, jest się po prostu głodnym, nie ma jedynek. Więcej minusów nie widzę. Plusy: samo cięcie wspominam tak samo dobrze jak w Swissie, atmosfera tak przyjemna, że naprawdę nie wiedziałam kiedy wyjęlili ze mnie mojego synka. Cięcie tak samo ładnie wykonane. Wstałam w ten sam dzień za namową położnej i dizęki temu na drugi dzień chodziłam i opiekowałam się maluszkiem. Wyszłam po dwóch dobach tak dobrze się czułam. Dbanie o pacjentke po cięciu na takim samym poziomie, ilośc leków nieograniczona, nie ma terroru na kp, jak nie ma pokarmu to dają mleczko bez ograniczeń zamiast stresować mamy jeszcze bardziej, dziecko jest zabierane na pierwszą noc by mama odpoczęła i się zregenerowała. Za minus dla niektórych jest to, że po cięciu jest się w sali w której jest zakaz odwiedzin nawet męża, do mnie wszedł dosłownie na chwilę dać buziaka. Mi to osobiście nie przeszkadzało, wręcz przeciwnie, leżałam z inna dziewczyną i nie miałam ochoty żeby jej mąż siedział z nami, bo potrzebowałąm spokoju by dojść do siebie. Na drugi dzień jest się przenoszonym do sali gdzie odzwieidziny są dozwolone. Generalnie jestem bardzo mile zaskoczona, rodząc w zeszłym roku w Swissmedzie wiedziałam, że muszę być przygotowana na dużo gorsze warunki, ale one wcale nie były gorsze. Oddział jest po remoncie, jest bardzo czysto, faktycznie nie ma się łazienki dla siebie ale nie to jest najważniejsze. Położne bardzo miłe i pomocne - oprócz jednej, ale taka "jedna" sfrustrowana znajdzie się wszędzie. Podsumowując polecam.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Dawny Swissmed, poród 2015

Ema - gratulacje! Bardzo sie cieszę i dziękuje za informacje, bo też planuje tam urodzić, jesli nic nie stanie na przeszkodzie oczywiście. Pozdrawiam Cię serdecznie i córkę :-)
P.S.
Długo zostałaś w szpitalu po porodzie?
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Dawny Swissmed, poród 2015

Dziewczyny, jesteśmy :D
Malutka urodziła się zgodnie z planem 15.05.2015 w Salve w Łodzi. Powiem Wam, że była to jedna z najlepszych decyzji w moim życiu ( o ile nie najlepsza).
W dużym skrócie: świetne warunki, sala jednoosobowa z łazienką, tata obecny od rana do nocy, środki przeciwbólowe tyle ile potrzebujesz, pomocny personel, świetni lekarze. Sama operacja trwała max godzinę, a Pani doktor anestezjolog trzymała mnie za rękę :). Cały czas byłam świadoma, a jedyne co przez chwilę czułam to lekkie bujanie, jak na pontonie na morzu :)
Rana goi się w błyskawicznym tempie- to zasługa doktora Wojciecha Wilińskiego. Na drugi dzień byłam już właściwie w stanie samodzielnie chodzić i opiekować się malutką. Po kilku dniach, robię w domu już właściwie wszystko ( oczywiście z głową) i zastanawiam się skąd się wzięły bzdury o tym, że kobiety po cc dochodzą do siebie dłużej.
Teraz najważniejsze. Malutka jest cudna. Zdrowa, silna, inteligentna ;) Żadnych otarć siniaków, niedotlenienia, rehabilitacji. 10/10. Na koniec dostałyśmy dyplom ze zdjęciem maluszka z dniu wypisu.
Po tym co widziałam i przeszłam, byłabym w stanie zapłacić dwukrotnie więcej ( nawet gdybym musiała wziąć kredyt czy pożyczkę) za pewność i bezpieczeństwo dziecka, profesjonalizm i umiejętności lekarzy, komfort, podejście personelu i miłe wspomnienia.( Nadal jednak uważam że 8 tys w CM na starcie to przegięcie). Zawsze będę polecać Salve. Poród bez traumy, wspominany z uśmiechem. Witamy w XXI wieku.
popieram tę opinię 13 nie zgadzam się z tą opinią 5

Re: Dawny Swissmed, poród 2015

A czy Twój gin pracuje w szpitalu w Kartuzach czy to nie ma znaczenia skąd jest lekarz wypisujący skierowanie? Ja także mam skierowanie od mojego gin prowadzącego na cc i będę szukała szpitala, w którym mogłabym jak Ty zapisać się na konkretny termin.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Dawny Swissmed, poród 2015

Hej dziewczyny chciałam zapytać czy już otworzyli gdzieś nowy oddział i ile kosztuje poród ?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 4

Re: Dawny Swissmed, poród 2015

Marynarka

Ja chce sn, ale to zalezy czy corka sie obroci łaskawie..no bo poki co miednicowe z jedna noga na dole, druga w buzi. Jak sie nie obroci to zadnego sn nie chce, baaardzo nie chcialam nigdy cc, ale nic nie poradze w tym przypadku.. Ale w CM chociaz wiem ze jak cos to doplace i zrobia cc bez gadania i cisniecia na sn w takim ulozeniu. Bo przy drugim porodzie jak ulozenie miednicowe to cisna i tak sn bo powloki juz nie sa takie ciasne i ponoc da rade. Oczywiscie 2.5-3.5kg niby..mi poki co wychodzi 3.7kg (i tak masakra - pierwsza cora miala miec 3.5kg, ale wyszla 3.06kg). Licze ze jednak bedzie mniejsza, a te usg na tym etapie to i tak tylko wyliczenia..a zeby przy miednicowym miec cc w nfz to ponad 4kg dopiero ponoc robia. Polozna mowi ze w Kartuzach jakby co to zrobia cc, ale na papierze nikt mnie nie zapewni. No wlasnie.

A Ty sn czy cc? Ktora ciaza? :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Dawny Swissmed, poród 2015

Napisz coś więcej o opłaceniu położnej, w jakim szpitalu. Bardzo proszę o info.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Dawny Swissmed, poród 2015

Ja rowniez odpadam. Szczerze to myslalam, ze w nowym miejscu beda inne ceny na zachete. Za moj pierwszy porod placilam w Swiss 5 tys i to byla kwota rozsadna. Teraz zdecydowalam sie na oplacenie poloznej (800 zl) i pobranie krwi pepowinowej
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Dawny Swissmed, poród 2015

A ja rezygnuje. Zaspa lub Łódź.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Dawny Swissmed, poród 2015

Ja! W tym przypadku uważam, że ten tysiąc różnicy przy takiej kwocie już nie robi różnicy. Aczkolwiek też jestem zaskoczona podwyżką cen, wydawało mi się, że skoro się otwierają to powinni przyciągnąć potencjalnych chętnych, a nie wystraszyć. Ale skoro nie mają konkurencji to czują się pewni. W każdym razie mój spokój jest bezcenny.

Abc, cc czy sn? Ciekawe kiedy zaczną się kwalifikacje, oby do lipca się wyrobili :D
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Dawny Swissmed, poród 2015

Ja tam ide do CM. Ten tysiak jakos wysupłam ;)
Pora chyba na kwalifikacje sie zatem szykowac powoli,oby jakies info w koncu na www zamiescili! Ja 32tc juz, boze jak ten czas leci :/ :/ Ktoras z Was jeszcze planuje CM czy po 'podwyzce' juz nikt?
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Dawny Swissmed, poród 2015

Kobiety gdzie byście nie rodziły i tak będzie bolało. Rodziłam w Swissmedzie i w Wojewódzkim za każdym razem naturalnie. Trzeci raz już bym zrobiła wszystko żeby rodzić przez cesarskie cięcie, ale generalnie już nie planuję.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Dawny Swissmed, poród 2015

uważam ze każdy ma wybór gdzie chce rodzić; przecież kobiety rodzące w państwowych szpitalach też nie idą wg "rejonizacji", a wybierają ten który im najbardziej pasuje. z reszta część kobiet nawet w państwowych szpitalach wykupuje sale o podwyższonym standardzie i nikt z tego powodu ich nie krytykuje (choć pewnie teraz jak to napisałam to ruszy lawina krytyki;))
ze swojej strony dla kobietek, które nie zdążą/nie stać ich na poród w prywatnej klinice, ale chcą spróbować rodzić sn polecam Wejherowo.
co prawda nie mają zzo, ale są inne udogodnienia.
3 sale porodowe bardzo duze,normalne "pokoje", a nie oddzielone malymi sciankami, każda z własną łazienką, prysznicem, piłkami, workami sako.
położne super wspierające, serdeczne.
bez problemu byłam pod pysznicem ponad godzinę (same zachęcały);
dostałam tens, kroplówę p/bólową żebym mogła trochę odpocząc w trakcie porodu; przy każdej "interwencji" (czyt.kroplówka, przebicie pęcherza płodowego, na końcu oksytocyna) tłumaczono mi co chcą zrobić i czy wyrażam na to zgodę, no i kontrolowano w tych momentach intensywnie tętno dziecka (czyt.nie tylko podłączono ktg i wyszli zeby wrocic po kilku minutach, tylko stała położna nad ktg i obserwowała co się dzieje przez najbliższe 15min).
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Dawny Swissmed, poród 2015

Tylko nie rozumiem czemu te Panie robią kolokwialnie rzecz ujmując nagonkę na kobiety, które chcą czy też zdecydowały się w przeszłości na prywatny poród? Ja mam bardzo przykre doświadczenia z państwowego i jeżeli nie zachodziłaby konieczność wolałabym nie korzystać z usług państwowej porodówki. Są na pewno kobiety, które mają odmienne doswiadczenia i złego słowa na publiczny by nie powiedzialy, ale trzeba pamiętac każdy poród nie musi przebiegać tak samo, a każda ciąża jest indywidualna. Najwazniejsza jest gwarancja zapewnienia bezpieczenstawa. Dla jednej będzie to oznaczało poród w państwowym dla innej prywatnym szpitalu.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 3

Inne tematy z forum

Jaki wozek wybrac? (79 odpowiedzi)

Dziewczyny jaki wozek wybrac? 2w1, 3w1? Jakiej firmy polecacie? Rodze w wrzesniu :)

Ile wydajecie dziennie na jedzenie? (85 odpowiedzi)

U mnie sam obiad wychodzi 30-40 zł. Dziennie wydaję 70-100zł. Zastanawiam się,czy nie przesadzam...

ciekawe książki dla 4 latka jakie czytacie? (58 odpowiedzi)

czy możecie polecić jakieś fajne tytuły książek dla 4 latka do poczytania na dobranoc. W...